Marika z "HP" zaskoczyła wielką zmianą! W takim wydaniu jeszcze jej nie widzieliśmy

Hotel Paradise 5: Marika
Aleksandra Buczyńska z "Hotelu Paradise" o relacji z Karoliną i aferze z zupką chińską

Marika Worach była uczestniczką 5. edycji "Hotelu Paradise". Choć początkowo wydawało się, że ma szansę na odnalezienie w programie uczucia, do Polski wróciła jako singielka. Niedługo później ogłosiła jednak, że jest szczęśliwie zakochana i spodziewa się dziecka. Dziś Marika rozwija się jako mama, tatuatorka i przyszła żona. I jak widać na niedawno załączonym w sieci obrazku, nie tylko odmieniła całe swoje życie, ale również fryzurę!

Na skróty
  • Marika Worach z "Hotelu Paradise" przeszła totalną metamorfozę
  • "Hotel Paradise 5". Marika zmieniła kolor włosów. Po blondzie nie ma już śladu
  • Co słychać u Mariki Worach z "HP"?

"Hotel Paradise". Marika Worach przeszła totalną metamorfozę

Marika Worach nigdy nie kryła, że lubi eksperymentować i bawić się wyglądem. Jak na tatuatorkę przystało, lubuje się w tatuażach i chętnie zdobi nimi ciało. Jeśli natomiast chodzi o kolory włosów na głowie, długo była wierna jasnym odcieniom. To jednak jest już sprawa nieaktualna. Dlaczego?

Marika Worach pokazała się bowiem niedawno swoim obserwatorom w... rudym kolorze! I bynajmniej nie jest to peruka czy filtr na zdjęciu. Uczestniczka rajskiego show zdecydowała się na radykalną zmianę. Zobaczcie sami!

Marika Worach
Marika Worach
Źródło: Instagram

"Hotel Paradise". Co słychać u Mariki Worach?

Marika Worach jakiś czas temu udzieliła wywiadu Kalinie Szymankiewicz, w którym opowiedziała więcej o obecnej relacji. Niestety w przeszłości musiała zmierzyć się z wielką tragedią — poronieniem. W rozmowie powiedziała, jak to wydarzenie odmieniło jej życie i postrzeganie ciąży i rodzicielstwa.

- Kiedy dowiedziałam się o ciąży, mój stan poczucia był jedną wielką eksplozją emocji, od ogromnej radości po przerażenie. Jeśli chodzi o rodzinę, znajomych czy partnera, każdy dobrze wiedział, że bardzo chcę założyć rodzinę i w końcu znów dostałam tę możliwość, więc reakcja była pozytywna. [...]  Moje doświadczenie straty faktycznie nie przeszło obojętnie przy tej obecnej ciąży, stres towarzyszył mi od pierwszego dnia pozytywnej wiadomości. Starałam się podchodzić zimno do wieści o ciąży, bo bałam się drugiej straty [...] Teraz jestem na etapie coraz bardziej rosnącego brzuszka, imprezy tanecznej w brzuszku i pierwszych ruchów, więc jestem w raju — mówiła wówczas.

Dziś synek Mariki Worach jest już na świecie.

Uczestniczka "Hotelu Paradise" w kilku słowach odniosła się też do relacji z narzeczonym.

- Miłością od pierwszego wejrzenia tego nazwać nie mogę, bo przyjaźniliśmy się parę dobrych lat i w pewnym momencie życia coś pstryknęło i z koleżeństwa przerodziło się w związek. Dobry grunt, kiedy znamy się od podszewki i wspieraliśmy się wcześniej, więc w związku już jest ten komfort. Znamy się jak łyse konie - wyznała.

podziel się:

Pozostałe wiadomości