W kreteńskiej rezydencji niczym na olimpijskich igrzyskach - dzień bez zawodów, dniem straconym. Zgodnie z dzisiejszymi zasadami ta, która zwycięży turniej, będzie mogła porwać wybranego mężczyznę na małe sam-na-sam. Nic dziwnego, że zabawa szybko zamieni się w ostrą rywalizację, a jej wynik będzie dowodem na to, że w walce o miłość nie ma miękkiej gry.
Aktualności
W ceremonii wyboru udział weźmie już tylko 6 uczestniczek. Każda z nich jest bliska czyjemuś sercu. Na tym etapie wybór jest zadaniem karkołomnym, a może raczej – sercołomnym. Które z pań wejdą do finału, a kto będzie musiał wśród potoku łez opuścić Grecję? W ograniczonym gronie emocje wcale nie będą mniejsze. Zwłaszcza, że dwie zwyciężczynie quizu czeka odbiór nagród, a to w konsekwencji może rzutować na ostateczny wybór mężczyzn.
