Piąty odcinek będzie ostatnim etapem zmagań w Ekwadorze. Jedna para prosto z boskiego Galapagos wyrusza do Peru. Podczas pierwszej misji w miejscowym centrum handlowym uczestnicy muszą przebrać się w prowokacyjny i zwracający uwagę strój do salsy. W stroju muszą dostać się do punktu kontrolnego gry. Polscy gringo odważnie zdecydowali się pokazać swoje fantastyczne nogi całemu światu, wzbudzając niemałą sensację na ulicach Guayaquill.
Pierwsze trzy pary, które dotarły do Agnieszki odbyły przyspieszony kurs tańca i wzięły udział w grze o Amulet wart 5 tysięcy złotych.
Następnego dnia wszystkie pary wsiadły do górującego nad miastem diabelskiego koła i zostały zaskoczone najsłynniejszym polskim głosem znanym między innymi z filmów przyrodniczych. Tylko te pary, które uważnie wysłuchały tekstu i domyśliły się, jakie jest rozwiązanie zagadki, dotarły do miejsca kolejnej misji.
Na wzgórzu świętej Anny pod latarnią morską czekała Agnieszka z kolejnymi biletami do Peru – pierwsza para, która do niej dobiegła mogła się zrelaksować i nie brać udziału w ostatnim etapie podróży po Ekwadorze. Z tablicy informacyjnej na wzgórzu uczestnicy dowiedzieli się, gdzie mają się ścigać po kolejne wskazówki.
Na jednej z plantacji bananów, z których słynie Ekwador, każda z par musiała wybrać największą ich zdaniem kiść tego owocu, a następnie podróżować z nią na metę odcinka. Para, która dotarła do prowadzącej z bananami o największej wadze, przesunęła się w rankingu o jedno miejsce w górę. Jedna z par nie miała siły na walkę z przeciwnościami losu i musiała pożegnać się z programem tuż przed granicą z wspaniałym Peru.