Żona Jakuba Rzeźniczaka szczerze o mężu. "Kuba na boisku, a Kuba w życiu prywatnym to dwie inne osoby"

"Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". Jakub Rzeźniczak

"Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". Jakub Rzeźniczak
"Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". Rozmowa Jakuba Rzeźniczaka i Olgi Kelm

Jakub Rzeźniczak jest uczestnikiem programu "Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory". W "Dzień Dobry TVN" ukazał się reportaż, w którym utytułowany piłkarz pokazał się od innej strony niż ta, którą znamy z boiska czy krzykliwych nagłówków. Głos zabrała również jego żona, Paulina Rzeźniczak. Zobaczcie, co powiedziała.

Jakub Rzeźniczak o karierze piłkarskiej

Jakub Rzeźniczak, choć przygodę z piłką nożną rozpoczął w Łodzi, fanom tego sportu kojarzy się ze stołecznym klubem - Legią Warszawa. Piłkarz przyznał, że początki nie były łatwe. Wstawał o 4 rano, by zdążyć odrobić lekcje i nauczyć się materiału do 8 rano. Po szkole od razu szedł się na trening. Po treningu znów siadał do książek. Dzień kończył się o 22.

"Ja miałem wtedy niespełna 17 lat. Mój przyjazd na Legię to była moja pierwsza wizyta w Warszawie i to było niesamowite przeżycie. Wszedłem do szatni pełnej gwiazd, które wcześniej oglądałem w telewizji, a teraz dzieliłem z nimi szatnię. (...) Jak poszedłem do Legii już grać zawodowo, to od razu kupiłem rodzicom większe mieszkanie i później dom w Aleksandrowie Łódzkim" - wyznał.

Jacek Magiera, trener, z którym Jakub Rzeźniczak przez wiele lat pracował w Legii Warszawa, porównał go do Davida Beckhama.

"Był trochę podobny do Beckhama. Często ronił łzy po niepowodzeniach. Ale nie takich niepowodzeniach gdzieś tam dużych. Ale czasami nawet po takich, że przegrał w siatkonogę, przegrał w gierkę ligową, bo z tego powodu, że był bardzo ambitny. Pokazał, że można ciężką pracą do czegoś wielkiego dojść" - powiedział.

Jakub Rzeźniczak na boisku i w domu to dwie różne osoby

Jakub Rzeźniczak w najnowszym reportażu "Dzień Dobry TVN" poruszył temat wzlotów i upadków w karierze. Przyznał, że wszystkie lekcje, które odrobił, pozwoliły mu stać się lepszym człowiekiem - mężem i ojcem.

Piłkarz na początku wyznał, że odejście z Legii Warszawa to był bardzo ważny i trudny moment w jego życiu.

"Jak odchodziłem z Legii, to bardzo to przeżyłem, bo tutaj był mój, w sumie nadal jest mój dom. Pamiętam, że jak nagrywaliśmy taki filmik pożegnany dla kibiców w Muzeum Legii, no to robiliśmy to na kilka razy, bo nie byłem w stanie wydusić słowa, normalnie teraz jak mówię, to mi się aż te emocje zbierają. To piękne czasy, no tak jak mówię. Takich łez nigdy nie należy się wstydzić".

Paulina Rzeźniczak, żona Jakuba Rzeźniczaka, wyznała, że jej partner jest zupełnie inną osobą za zamkniętymi drzwiami domu.

"Kuba na boisku, a Kuba w życiu prywatnym to są zupełnie dwie inne osoby. I na początku jak go poznałam, a później przyjechałam na mecz i zobaczyłam, jak on walczy. Tak jakbym widziała zupełnie inną osobę, ale taką, która jest zaangażowana. Odda ostatnią kroplę krwi na boisku" - wyznała.

Paulina Rzeźniczak wspomniała również o reakcjach ludzi, kiedy dowiadywali się, że spotyka się z piłkarzem.

"Bardzo często dostaję pytanie, czy nie bałaś się zacząć spotykać z Kubą. Natomiast ja wychodzę z założenia, że zawsze jak kogoś poznajemy, to zawsze jest biała kartka. On jest osobą publiczną, więc jest łatwiej go ocenić, ale tak naprawdę nikt go nie zna. Myślę, że Kuba też już jest w takim momencie swojego życia, że wie, czego chce. Zbudowaliśmy bardzo fajną relację, wspieramy się. Pasujemy do siebie, tak czujemy" - przyznała.

Jakub Rzeźniczak z kolei uważa, że wszystkie doświadczenia, które zebrał na przestrzeni lat, sprawiły, że dziś jest lepszym człowiekiem.

" Człowiek uczy się na błędach, człowiek czym starszy tym zbiera te doświadczenia. Myślę, że te wszystkie rzeczy, które się wydarzyły w mojej przeszłości, jeśli chodzi o życie prywatne, sprawiają to, jakim człowiekiem jestem teraz, jakim jestem ojcem, jakim jestem mężem. Troszeczkę tak jak w sporcie. Trzeba wyciągnąć wnioski z tych porażek, które były wcześniej. Trzeba iść do przodu i starać się być jak najlepszym człowiekiem każdego dnia".

podziel się:

Pozostałe wiadomości