Już po pierwszym spotkaniu wiedział, że zostanie jego żoną. Oto historia ich miłości

Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy są razem ponad 40 lat
Źródło: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy poznali się jeszcze podczas studiów. Przyszły prezydent Polski już po pierwszym spotkaniu miał powiedzieć, że piękna studentka trzeciego roku prawa i administracji zostanie jego żoną. Jak się okazało, miał rację, a była para prezydencka w tym roku będzie świętować swoją 43. rocznicę ślubu. Jak wyglądała ich historia miłości?

Jolanta Konty urodziła się 3 czerwca 1955 r. w Gdańsku. Po ukończonej szkole średniej w 1979 r. ukończyła studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, a następnie próbowała zdać egzamin na aplikację sędziowską. Podczas studiów była szefową rady wydziałowej Socjalistycznego Związku Studentów Polskich.

Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy poznali się na studiach

To właśnie wtedy na jednej ze spotkań rady uczelnianej poznała swojego przyszłego męża Aleksandra, wówczas studenta ostatniego roku studiów handlu zagranicznego na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego. 

"Poznaliśmy się, kiedy mąż był już na ostatnim roku studiów. Ja byłam wtedy na trzecim roku prawa i administracji. Spotkaliśmy się na zebraniu Rady Uczelnianej. Olek spotkał się z moim kolegami i powiedział do nich, że się ze mną ożeni" - mówiła Jolanta Kwaśniewska w programie "Demakijaż".

Jolanta Kwaśniewska cierpiała wówczas po rozstaniu z poprzednim partnerem i nie chciała rozpoczynać nowych znajomości, ale polityk walczył o jej serce wytrwale. Do ich pierwszej randki doszło podczas imprezy u znajomych. Już wtedy oboje czuli, że ta znajomość może przerodzić się w coś więcej.

Jak się okazało, zarówno Jolanta jak i Aleksander najbardziej bali się spotkania z teściami. Ojciec Jolanty Kwaśniewskiej zastanawiał się, czy młody działacz będzie potrafił utrzymać nową rodzinę, a Jolanta Kwaśniewska do tej pory pamięta spotkanie z ojcem Aleksandra.

"Do dziś pamiętam, jak mi serce biło, kiedy przedstawił mnie swojemu tacie" - mówiła w jednym z wywiadów.

Już w listopadzie 1979 r. para stanęła na ślubnym kobiercu, a niedługo później przeprowadzili się do Warszawy, do Ursynowa. W rozmowie z TVN24 Jolanta Kwaśniewska tak skomentowała swoje początki w stolicy:

"Pamiętam swój pierwszy dzień w Warszawie. Ursynów w budowie, błoto po kolana, dwunastopiętrowy blok. Mąż otwiera drzwi do mieszkania i przenosi mnie przez próg. (...) Pusta kawalerka, trzydzieści metrów kwadratowych, na podłodze płytki PCW, w łazience jakaś terakota. A że pod spodem biegną rury, więc ciepła. Siedliśmy na tych kafelkach, rozpakowaliśmy kanapki i byliśmy chyba najszczęśliwszą parą na świecie" - powiedziała.

Już w lutym 1981 r. na świecie pojawiła się ich córka Aleksandra. Oboje bardzo dbali o rodzinę i zawsze stawiali ją na pierwszym miejscu. Kiedy Aleksander Kwaśniewski zaczął zajmować się polityką, Jolanta poświęciła się wychowaniu córki.

"'Nie, nie przyjdziemy, Olka nie będzie'. Męża właściwie cały czas nie było w domu. Uważałam, że muszę dzielić się nim w imię – jak bardzo górnolotnie by to zabrzmiało – dobra kraju" - mówiła Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z "Newsweekiem".

Zobacz wideo:

Katarzyna Żak od lat jest szczęśliwą mężatką. Jaki jest sekret?

Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy są razem już ponad 40 lat

Kiedy rodzinie udało się już poukładać niektóre sprawy, Aleksander Kwaśniewski wygrał wybory prezydenckie.

"Mieliśmy dobrze poukładane życie – ja dobrze prosperującą firmę, Oleńka, nasza córka, rozpoczynała naukę w liceum. Myślałam: 'Chwilo, trwaj, niech mąż nam tego nie zniszczy, nie zmieni'. Aż przyszła informacja, że mąż wygrał wybory. Nie dowierzałam, sądziłam, że jak się uszczypnę, to się obudzę, że to się nie dzieje. Ale następnego dnia pod naszym domem stali już funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu. Wiedziałam, że nasze życie już nigdy nie będzie takie, jakie było. Mąż został prezydentem, ja prezydentową. Musieliśmy ułożyć nasze życie na nowo i przede wszystkim znaleźć w nim miejsce dla siebie" - mówiła w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Aleksander Kwaśniewski sam nie krył w wywiadach, że kiedy przeprowadzili się do Warszawy, wpadł w wir obowiązków, jednak zawsze starał się dbać o rodzinę. Powiedział, że zawsze z rodziną byli blisko, ale nie zawsze fizycznie.

W tym roku Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy będą obchodzić 43. rocznicę ślubu. Zapytani o przepis na idealne małżeństwo, odpowiedzieli, że trzeba znaleźć sposób na zabicie nudy.

"Małżeństwo to ziemia, którą można zostawić odłogiem albo uprawiać przez małe gesty. Lubię obdarowywać żonę kwiatami. Studentom zawsze tłumaczę, że kwiaty trzeba przynosić dziewczynom bez okazji, bo jak przynosi się tylko z okazji, to zawsze się o jakiejś zapomni, a gdy zdarzy się przynieść bez okazji, to będzie podejrzane" - mówił Aleksander Kwaśniewski w "Newsweeku".

Małżeństwo miało za sobą lepsze i gorsze momenty, jednak zawsze wychodzili z nich zwycięsko. W jednym z wywiadów Aleksander Kwaśniewski podsumował swój związek z Jolantą.

"To jest szmat czasu te ponad 40 lat. Ślub z Jolą to była najlepsza decyzja w moim życiu. I nie żałuję ani sekundy" - powiedział.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości