Asia decyduje, że jej przyjaźń z Natalią jest ważniejsza niż romans z Tomkiem, więc postanawia na razie odpuścić sobie policjanta. Ciotka Teresa znajduje świadków, którzy widzieli, że Asia wcale nie zepchnęła Sylwii ze schodów. Dzięki swojemu sprytowi udaje jej się ich przekonać, żeby zeznali na policji, co się tak naprawdę wydarzyło. Dowiaduje się o tym pani Jola, która spanikowana od razu mówi o tym Sylwii. Dziewczyna postanawia wziąć sprawę w swoje ręce.
.