Malwina budzi się w mieszkaniu Tomka, ma ogromnego kaca. Jest zrozpaczona tym, jak się zachowała i ucieka. Nie chce z nikim rozmawiać. Tymczasem Bartek nie wie, co zrobić. Zamiast wykorzystać okazję i zdemaskować Tymona przed matką i Sonią, postanawia zrezygnować z rodzinnej kolacji. Tymon natomiast przekonuje Sonię, żeby ten jeden raz udawała jego dziewczynę…