Marta przeżywa to, że Adam spotyka się po kryjomu ze swoją byłą. Alicja próbuje ją uspokoić, zapewnia, że Adama z Niną już nic nie łączy, chociaż sama nie jest tego wcale pewna. Ola i Marysia spacerują po górach i pod wpływem nieporozumienia Ola próbuje znów pocałować Marysię, a ta gwałtownie się odsuwa i rani sobie nogę. Dzwoni do Marty, żeby mama po nią przyjechała. Marta próbuje się skontaktować z Adamem, jednak ten ma wyłączony telefon. Ostatecznie pomaga jej Sergiusz i jedzie z Martą w góry po Marysię. Adam jest wściekły. Kiedy wszyscy wracają z gór, Adam już czeka na Martę. Zapewnia ją, że niczego przed nią nie ukrywa. Marta mu wierzy.