Sandra próbuje obrócić słowa Mateusza w żart, ale ten nie zamierza dalej kłamać. Przyznaje, że jest bratem Adama. O sprawie dowiaduje się także Alicja, która ku zaskoczeniu Mateusza, ciepło przyjmuje go w rodzinie i zaprasza na kolację. Adam i Agata nie ufają do końca Matiemu, który przez lata udawał kogoś innego, więc postanawiają mieć go na oku. Tymczasem dyrektor szkoły, do której chodzą Maks i Marysia, informuje ich, że w tym tygodniu muszą ujawnić przed nauczycielami i klasą swoją prawdziwą tożsamość. Marysia jest przerażona głównie tym, że kiedy jej chłopak pozna prawdę, nie będzie chciał dłużej się z nią spotykać.