Marta postanawia szczerze porozmawiać z matką, która po przyjeździe do Krakowa zatrzymała się w mieszkaniu fryzjerek. Mówi jej o wszystkim, co zrobił Kris i zapewnia, że ich małżeństwo jest już skończone. Anna przeprasza Martę i obiecuje, że już zawsze będzie po jej stronie. Widzi też, że jej córka naprawdę zaczęła nowe życie i ma szansę spełnić swoje ambicje i być niezależne. Między Mateuszem i Sandrą dochodzi do spięcia. Mateusz zaczyna myśleć, że po zniknięciu Henryka między nim, a rodziną Kowalczyków może być w końcu tak, jak o tym marzył, że mógłby zostać zaakceptowany przez rodzinę. Tymczasem Ola jest przygnębiona, bo w tym dniu jej nieżyjący (jak Ola myśli) brat Łukasz obchodziłby urodziny. Chce, aby całą rodziną pojechali na cmentarz. Na miejscu okazuje się, że grób został zniszczony przez spadającą gałąź. Kowalczykowie odkrywają, że grób Łukasza jest pusty.