Żaneta stara się wesprzeć matkę cierpiącą po nagłej śmierci męża. Kiedy Kopciowa słyszy, że córka chce sprzedać ojcowiznę, wpada w szał. Wywiązuje się awantura, a Helena w pewnym momencie traci przytomność.
Po mocno zakrapianym wieczorze Daria nie może się dodzwonić do Pauli. W szpitalu widzi, że pogotowie właśnie przywiozło kobietę na oddział. Ma wyrzuty sumienia i zwierza się doktorowi Nalepie. Pytanie, czy Lew uświadomi jej, że Paula jest jego żoną, a wczorajsza impreza kobiet tylko pogorszyła jej stan.
Sławek zarzuca śledczemu Konopce tendencyjne prowadzenie dochodzenia w sprawie Pawła. Po obejrzeniu dostarczonego przez Igę nagrania z monitoringu kantoru sam musi jednak przyznać, że napastnik jest bardzo podobny do Wójcika. Beata cały czas wierzy w niewinność męża. Biegnie pod areszt i krzyczy do okien, że będą mieli syna. Paweł jest przeszczęśliwy, co jednak nie podoba się współosadzonym