Joanna, wyrzucając śmieci, spotyka Zbigniewa, który ma wyraźny ślad uderzenia na twarzy. Kiedy sąsiad odchodzi, Bergowa tknięta przeczuciem zagląda do wyrzuconego przez niego worka - znajduje tam karmę dla psów i trutkę na owady. Nagle w wiacie śmietnikowej znowu pojawia się Zbyszek, który zaczyna wyrywać Bergowej dowody jego winy. Joannę z opresji ratuje przechodząca sąsiadka. Jakiś czas później Bergowie pokazują Sławkowi dowody winy Zbyszka i opowiadają, co się stało. Bogdan nie może sobie wybaczyć, że nie wierzył pani Gabrysi. Dziedzic podejrzewa, że ich sąsiad przez dłuższy czas nie pokaże się w swoim mieszkaniu. Kiedy dowiaduje się, że Zbigniew posiada działkę ogrodniczą na natychmiast udają się tam. Berg, ryzykując życiem, pomaga policjantom pojmać Zbigniewa, który zostaję zakuty w kajdanki i odwieziony na komendę. Wieczorem Bergowie razem z panią Gabrielą i jej synem świętują pojmanie sąsiada – truciciela… Podekscytowany Smolny pokazuje najbliższym pierwsze papierowe wydanie swojej gazety o nowej nazwie i oprawie graficznej. Na stronie tytułowej Tygodnika Wspólnego widnieje zapowiedź artykułu opracowanego na podstawie materiałów dostarczonych przez słynną vlogerkę Bognę Blum. Basia i Kuba są pod wrażeniem. Jednak Krzysztof bardzo sceptycznie podchodzi do materiałów Blum. Wyznaje Gwieździe, że nadal nie jest przekonany do ewentualnej współpracy z Bogną, która równie dobrze może wciskać im nieprawdziwe informacje. Jednak Gwiazda absolutnie nie zgadza się z jego podejściem do dziennikarstwa. Uważa, że jeśli jej artykuły dają im popularność, to sprawa zatrudnienia dziewczyny jest bezdyskusyjna. W końcu Smolny obiecuje Przemysławowi, że porozmawia z Bogną przy nim, ale zabrania mu wtrącać się do negocjacji. Jednak, podczas rozmowy Smolnego z Bogną, Gwiazda nie dotrzymuje obietnicy i nie czekając na decyzję Krzysztofa oznajmia vlogerce, że zatrudniają ją na wszelkich jej warunkach. Smolny prosi Daniela, aby wprowadził Bognę w techniczne szczegóły współpracy. Brzozowski nie ukrywając fascynacji nową znajomą z przyjemnością bierze się do roboty, przy okazji starając się zrobić na niej jak najlepsze wrażenie. Jego starania przynoszą oczekiwany efekt – Blum daje mu nadzieję na niezobowiązującą, koleżeńską relację…Kuba z bólem serca ogląda w Internecie wspólne zdjęcia jego przyjaciela Marcela i ich nowej koleżanki z klasy Pauliny. W szkole dołuje się jeszcze bardziej - Marcel wyznaje mu, że spotyka się z Pauliną, a na dodatek nauczyciel matematyki oznajmia, że z tak słabymi ocenami młody Brzozowski nie ma szans na zdanie matury. Ku zaskoczeniu wszystkich Paulina oznajmia matematykowi, że pomoże Kubie w nauce. Młody Brzozowski jest w siódmym niebie. Szybko wykorzystuje szansę i umawia się z Pauliną na korepetycje. Niestety jakiś czas później okazuje się, że dziewczyna ma inne obowiązki – ojciec Pauliny zabiera ją na lekcje angielskiego, które, ze względu na planowane studia w renomowanej, angielskiej uczelni, są priorytetem w jej edukacji. Koniec końców Kubie w matematyce pomaga… Marcel… Michel spotyka się z Magdą, która, dzięki Weronice właśnie wyszła z aresztu. Oznajmia jej, że ze względu na żonę muszą przestać kontaktować się. Dziewczyna przyznaje, że jest w nim zakochana i nie ukrywa swojego rozczarowania jego decyzją. Żegnając się mocno go przytula. Do mieszkania Bruna wracają Eliza i Jarek. Dowiadują się od przyjaciół, że Sandra zamknęła się w pokoju i nie chce jeść. Krawczyk i Michel przyznają, że dziewczyna obraziła się na nich, szczególnie na Michela, bo załatwili Magdzie prawnika. Cielecka uświadamia przyjaciołom, że rekcja Sandry jest całkiem naturalna i sama również nie bardzo rozumie, dlaczego Michel pomaga komuś, kto przyczynił się do traumy jego żony. Wieczorem Sandra w końcu wychodzi ze swojego pokoju i oznajmia wszem i wobec, że podjęła decyzje – chce rozwodu, bo nie będzie z kimś, kto utrzymuje kontakty z mafią narkotykową. Michel podłamana jej deklaracją bez słowa wychodzi z mieszkania…Jarek występuje dla chorych dzieci, które w większości są zachwycone jego sztuczkami. Z jednym wyjątkiem - kilkuletnim chłopcem, który przez cały pokaz docina Jarkowi, że jego sztuczki są oczywiste i łatwe do zdemaskowania. Po występie grozi Jarkowi, że powie wszystkim dzieciom o jego oszustwie. Berg, poruszony postawą chłopca, próbuje z nim porozmawiać i zachęcić do nauczenia się kilku sztuczek Jednak Piotruś absolutnie nie zgadza się na to i ucieka…