Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Żaneta zauważa, że córka straciła apetyt. Tymczasem Mania jest bardzo zasmucona komentarzami Janka pod swoimi zdjęciami na profilu. Kiedy dziewczynka spotyka go w szkolnej szatni, kolega dokucza jej i śmieje się, że tak przeżywa jego zgryźliwe komentarze. Mania udaje, że zaczepki nie robią na niej wrażenia. Za namową Janka jeden z kolegów podstępem zamyka Manię w ciemnej komórce. Dziewczynka przerażona długo wzywa pomocy. Dopiero po jakimś czasie uwalnia ją jedna z nauczycielek. Mania z płaczem wpada jej w objęcia. Nie chce nic wyjaśniać, tylko prosi nauczycielkę, żeby zabrała ją do mamy. Janek i Michał z ukrycia nagrywają to zdarzenie. Są ubawieni histeryczną reakcją koleżanki. Żaneta próbuje dowiedzieć się, jak to się stało, że córka zatrzasnęła się w komórce. Podejrzewa, że ma to związek z zabawą w wyzwania. Dziewczynka nie wyjawia jej prawdy. Rozdrażniona powtarza mamie, że nie bawi się w tę grę. Tłumaczy, że sama się zatrzasnęła próbując nakarmić kota. Resztę popołudnia spędza sama w swoim pokoju. Wojtek przychodzi ją pocieszyć. Zwierza się przybranej córce, że kiedyś też przez przypadek zamknął się w stajni u swojego stryja, gdzie spędził prawie pół nocy, zanim domownicy zorientowali się, że zniknął. Próbuje uświadomić dziewczynce, że jego przygoda skończyła się znacznie gorzej. Dla Mani jednak jest to marna pociecha. Gdy zostaje sama, dostaje telefon od Emilki. Dowiaduje się, że chłopcy zamieścili w Internecie nagrany w szkolnej szatni kompromitujący ją film, pod którym roi się od obraźliwych komentarzy pod jej adresem. Dziewczynka jest załamana...
Staszek nadal jest u ojca. Robert proponuje synowi, żeby zrobili sobie wagary i posiedzieli w domu. Chłopiec jednak nalega, żeby tata pozwolił mu iść do szkoły. Tłumaczy, że idą dziś z klasą na wycieczkę do Centrum Kopernika i chce się spotkać z kolegami. Tadeusiak prosi go, żeby w drodze powrotnej od razu po niego zadzwonił. Olga wydzwania do byłego męża. Denerwuje się, że Robert nie będzie chciał jej oddać Stasia. Nina obiecuje siostrze, że się tym zajmie. Prosi ją, żeby wzięła swoje leki i uspokoiła się. Olga wpada w furię, kiedy Nina mówi jej, że sama zaopiekuje się chłopcem. Rzucając się na nią krzyczy, że to ona powinna się leczyć i oskarża, że chce jej odebrać syna.Wezwana do domu lekarka Olgi mówi Ninie, że powinna skierować jej siostrę na przymusowe leczenie psychiatryczne. Stwierdza, że w tym stanie nie może zajmować się dzieckiem. Uważa, że to bardzo dobrze, że chłopiec pozostaje pod opieką ojca. Na odchodnym jeszcze raz stwierdza, że Oldze potrzebny jest szpital. Zwraca uwagę, że bez stałego dozoru i przyjmowania leków stanowi zagrożenie. Nina tłumaczy, że sama sprowokowała siostrę. Zapewnia, że sobie z nią poradzi… Robert przychodzi po syna do szkoły. Kolega Stasia mówi mu, że zabrała go ciocia. Dodaje, że Staszek nie bardzo chciał z nią iść, ale przypomniała mu, że ma dzisiaj dentystę. Tadeusiak natychmiast udaje się do domu Olgi, lecz nie zastaje nikogo. Od sąsiadki dowiaduje się, że obie kobiety w pośpiechu wyjechały gdzieś z chłopcem. Robert zdenerwowany mówi Weronice, że próbował dodzwonić się do Niny, ale ta nie odbiera połączeń. Po chwili dostaje telefon z numeru żony. Okazuje się, że to Staś. Chłopi nie potrafi powiedzieć, gdzie są. Wyjaśnia, że ciocia i mama poszły do toalety i skorzystał szybko z okazji, żeby do niego zadzwonić. Gdy zauważa, że wracają, szybko się rozłącza... Olaf obawia się, że Marta znowu zacznie pić. Radzi jej, żeby porozmawiała z ojcem. Konarska rozdrażniona tłumaczy mu, że to żona Marcina wyprowadziła ją z równowagi. Zapewnia, że więcej nie tknie alkoholu i obiecuje, że nie będzie kontaktowała się z Woźniakami. Igor proponuje Marcie, żeby wzięła sobie kilka dni urlopu. Konarska domyśla się, że Olaf z nim rozmawiał. Niezbyt uprzejmie stwierdza, że nie potrzebuje nianiek i że sama poradzi sobie ze swoimi problemami. Nie ma jednak nic przeciwko temu, by Igor wpadł dziś do nich z Elżbietą. Mówi mu, że ma nowy temat, którym chciałaby się zająć. Olaf w obawie, by Marta nie zostawała sama w domu, proponuje jej, żeby poszła z nim na spotkanie z Izabelą i zobaczyła klub. Konarska zapewnia ukochanego, że nie musi się o nią martwić. Sekretarka Marcina pokazuje mu SMS- a przesłanego z nieznanego numeru, w którym ktoś informuje, że Woźniak zmienił nazwisko i był karany za gwałt na nieletniej. Dodaje, że podobne wiadomości dostali wszyscy pracownicy. Sugeruje, żeby zawiadomić o tym policję. Marcin kategorycznie odmawia.Podczas spotkania z przyjaciółmi Marta dostaje telefon od Marcina. Woźniak grozi jej, że zniszczy ją, jeśli nadal będzie go nękała. Marta stara się nie zdradzić przed gośćmi i Olafem, z kim rozmawia i po chwili rozłącza się. Po wyjściu przyjaciół dziękuje ukochanemu za wspaniały wieczór. Proponuje, żeby jutro odprawili Ksawerego do rodziców i pobyli tylko we dwoje. Po chwili dodaje, że ma jeszcze trochę pracy. Gdy zostaje sama, siada do komputera i drukuje ulotki ze zdjęciem Woźniaka, jego prawdziwym nazwiskiem i informacją, że był skazany za gwałt na nieletniej...