Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Roman mówi Alicji, że Antoni kompletnie się załamał po tym, jak z nim zerwała. Kobieta uważa jednak, że podjęła słuszną decyzję. Stwierdza, że nie chce stać pomiędzy nim a bratem. Hoffer daje jej do zrozumienia, że to, co było między nimi, jest już przeszłością i nie muszą do tego wracać. Uświadamia kobiecie, że Antoni chce wyjechać z Polski. Błaga ją, żeby do tego nie dopuściła. Roman dowiaduje się, że jego brat wymeldował się z hostelu. Mieszkający tam Ukrainiec wyjaśnia mu, że oddał Antoniemu swój bilet na autobus. Hofferowi udaje się zdążyć na dworzec tuż przed odjazdem brata. Robi mu wyrzuty, że chciał się ulotnić bez pożegnania. Prosi, żeby został w Polsce. Siemieniuk nie wierzy w szczerość Romana. Po chwili zjawia się Alicja. Daje Antoniemu do zrozumienia, że byłoby jej bardzo przykro, gdyby mieli się już nigdy nie zobaczyć. Upewniwszy się, że Alicja chce dać im szansę, Antoni decyduje się pozostać w Warszawie. Para spędza miły wieczór w barze u Ziębów. Po wyjściu z lokalu zaczynają się całować…Roman jest szczęśliwy, że udało mu się przekonać brata, choć zdaje sobie sprawę, że to zasługa Alicji. Honorata trochę boczy się na męża. Z lekkim sarkazmem pyta go, jak zniesie fakt, że jego brat spotyka się z kobietą, którą kiedyś kochał. Hoffer zapewnia żonę, że poza nią nie widzi świata… Przemek podsłuchuje rozmowę rodziców, podczas której Krzysztof mówi byłej żonie, że prokurator postawił chłopakowi zarzuty spowodowania groźnego wypadku i jazdy bez uprawnień. Smolny obwinia się, że nie potrafił dać synowi dostatecznie dużo ojcowskiej miłości i zachowywał się dokładnie tak, jak robił to jego ojciec. Jakiś czas później udaje się z synem do dyrektora szkoły. Przed szkołą Przemek spotyka Paulę. Dziewczyna pyta go na osobności, czy mówił coś o niej na policji. Wyjaśnia, że nie chciałaby być łączona z tą sprawą, bo ma zbyt wiele do stracenia. Chłopak, bardzo rozczarowany jej postawą, zapewnia, że nie wspominał o niej. Jest zaskoczony, kiedy dowiaduje się, że po szkole krążą plotki, jakoby w czasie wyprawy samochodem był naćpany i jechał 150 km/h. Paula dowiedziała się tego od kolegów, którzy byli z nim w aucie. Jakiś czas potem właśnie ci koledzy zostają zabrani ze szkoły przez policję. Wszyscy, nie wyłączając Pauli, są przekonani, że Przemek na nich doniósł. Weronika spotyka się z Krzysztofem. Mówi mu, że Hubert zeznał, iż w samochodzie, oprócz niego i Przemka, było jeszcze dwóch innych chłopaków, którzy uciekli z miejsca wypadku nie udzieliwszy pomocy. Przyznaje, że choć okoliczność ta świadczy na korzyść Przemka, to sąd może postawić mu zarzut zeznawania nieprawdy. Liczy jednak, że chłopak dostanie wyrok w zawieszeniu. Smolny jest bardzo przybity faktem, że jego syn tak czy inaczej zostanie wpisany do rejestru skazanych. Tymczasem Przemek przez sms-a prosi Paulę, żeby nie słuchała plotek i przyjechała z nim porozmawiać. Dziewczyna odmawia. Pisze, że nie chce się już z nim spotykać. Przemek mówi tacie, że nie ma do niego o nic żalu. Tłumaczy, że wsiadł do auta, bo chciał zrobić przysługę kolegom, a zwłaszcza Pauli, na której bardzo mu zależało. Jest mu przykro, że wszyscy, włącznie z dziewczyną, wypięli się na niego, chociaż ich krył. Dziękuje tacie, że nie odwrócił się od niego. Zapewnia, że jego wsparcie znaczy dla niego bardzo wiele. Joanna z zaniepokojeniem zauważa, że Kasia od kilku dni jest załamana i nie wychodzi z domu. Dziewczyna w końcu wyznaje jej, że rozstała się z Darkiem. Udaje, że nie robi to na niej wielkiego wrażenia. Z nutą sarkazmu stwierdza, że nie planowali przecież ślubu. Daje do zrozumienia, że nie potrzebuje, by się nad nią litowano. Kasia przychodzi do Darka. Żąda, aby wyjaśnił, dlaczego z nią zerwał. Podejrzewa, że zrobiła coś, co mu się nie spodobało. Darek z bezwzględną szczerością oznajmia dziewczynie, że nigdy jej nie kochał. Po chwili z jego sypialni wychodzi Aneta. Do Kasi dociera, że została zdradzona. Wymierza Darkowi siarczysty policzek, po czym wychodzi z jego mieszkania. Aneta próbuje rozładować sytuację żartując z temperamentu byłej dziewczyny Darka. Żbikowi nie jest jednak do śmiechu. Wydaje się przybity rozstaniem z Kasią. Gdy jednak Aneta sugeruje mu, żeby jeszcze raz dokonał wyboru, bez wahania decyduje się pozostać z nią.Kasia przychodzi do klubu, w którym kiedyś często bywała. Upija się i, wkurzona na wszystkich facetów, obraża ich. Zachowuje się bardzo wyzywająco. W pewnym momencie zaczyna się rozbierać, żeby wywołać reakcję mężczyzn i udowodnić, jacy są żałośni. Przyjaciele powstrzymują ją i wyprowadzają z klubu. Kasia wraca do domu późnym wieczorem kompletnie pijana. Bogdan jest zły na córkę, ale gdy uświadamia sobie, dlaczego tak się zachowuje, przytula ją i zapewnia, że wszystko będzie dobrze. Na osobności mówi żonie, że nie daruje Żbikowi tego co zrobił Kasi…