Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Danuta jest bardzo poruszona wiadomością o śmierci Natalii. Zastanawia się, jak Marek poradzi sobie sam z kilkumiesięcznym maleństwem. Tymczasem Zimiński bezskutecznie próbuje uspokoić płaczącego synka. Stefan stara się pomóc przyjacielowi, lecz słabo mu to wychodzi. Marek przychodzi z dzieckiem na komisariat. Policjant opowiada mu, jak doszło do wypadku, w którym zginęła Natalia. Dodaje, że sprawca zostanie postawiony w stan oskarżenia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Informuje Marka, że może ubiegać się o odszkodowanie. Chłodny, rzeczowy ton policjanta bardzo kontrastuje z tym, co dzieje się w umyśle Marka po niespodziewanej śmierci matki jego dziecka i kobiety, z którą planował przyszłość. Na korytarzu komisariatu Zimiński spotyka - prowadzonego przez funkcjonariusza - człowieka, który śmiertelnie potrącił Natalię. Mężczyzna przeprasza za to co zrobił i próbuje się tłumaczyć. Marek rzuca mu w twarz oskarżenie, że przez głupią brawurę zabił młodą kobietę, matkę maleńkiego dziecka. Janusz przychodzi wieczorem po Danutę. Zimińska dopiero po chwili przypomina sobie, że mieli iść na spektakl. Daje do zrozumienia, że to nie najlepszy moment i tłumaczy, co się stało. Wyznaje, że nie wie, jak powinna się zachować w stosunku do Marka, którego spotkała taka tragedia. W końcu postanawia, że jutro zadzwoni do niego i zapyta, jak może mu pomóc. Dodaje, że nie ma ochoty iść na operetkę, ale proponuje Januszowi, żeby został i posłuchał z nią muzyki w domu...
Agnieszka mówi Anecie, że otwarcie testamentu jej wuja ma nastąpić za kilka dni, ale już teraz można sprawdzić, jakie wydał dyspozycje. Olszewska podejrzewa, że wszystko zostawił siostrzenicy. Sugeruje jej, że mogłaby założyć własną kancelarię, albo zainwestować w tę, w której obecnie pracuje. Zwraca uwagę, że dobrze jest współpracować z ludźmi, których się zna i ma się do nich zaufanie. Siwkówna obiecuje, że przemyśli to. Darek zaczepia Anetę przed kancelarią i wręcza jej teczkę z napisanym przez siebie krótkim wspomnieniem o Olczyku. Tłumaczy, że sama pewnie nie będzie teraz miała głowy do pisania mowy pogrzebowej, a on poznał jej wuja dość dobrze na korcie i podczas spotkań służbowych. Jakiś czas później Aneta zjawia się u Żbika i wzruszona dziękuje za to, co napisał o wuju. Nie daje się długo namawiać, gdy Darek proponuje jej, żeby została na obiedzie. Po posiłku, przy kieliszku wina Żbik mówi jej, że właściwie był umówiony ze swoją dziewczyną, która prawdopodobnie niebawem się zjawi. Dodaje, że Kasia ma 20 lat. Stwierdza, że choć bycie z tak młodziutką kobietą jest pełne wrażeń, czasami bywa męczące, bo Kasia działa zanim zdąży pomyśleć. Aneta kokieteryjnie stwierdza, że w takim razie ukochana urządzi mu pewnie scenę zazdrości, jeśli zastanie ich razem. Darek nie ma co do tego wątpliwości. Wcale jednak nie zależy mu, żeby Aneta już wyszła, przeciwnie – chce ją zatrzymać do przyjścia Kasi. I rzeczywiście Bergówna jest niemile zaskoczona obecnością innej kobiety u swojego chłopaka. Zaraz po wyjściu Anety, zaczyna o nią wypytywać Darka. Ten wyjaśnia, że jest ona siostrzenicą jego zmarłego niedawno przyjaciela. Dodaje, że kiedyś pracowali w jednej kancelarii. Wyjaśnia, że Aneta nie ma żadnej rodziny i pomaga jej teraz w sprawach spadkowych. Kasi jest głupio, że podejrzewała ukochanego. Przeprasza go za to i po raz pierwszy wyznaje mu miłość…
Olaf prosi Marcina, żeby wyjaśnił mu, z jakiego powodu go zwolnił rezygnując z planów rozwoju firmy. Woźniak speszony tłumaczy, że boi się niepowodzenia i nie chce ryzykować. Zapewnia Kubickiego, że zapłaci mu za dotychczasową pracę i od razu zaprasza do biura w celu uregulowania formalności.Ksawery pokazuje mamie zdjęcia z Krakowa. Marta ze zgrozą odkrywa, że Marcin jest mężczyzną, który ją zgwałcił. Po powrocie do domu Olaf stwierdza, że Woźniak mimo wszystko okazał się całkiem uczciwym człowiekiem. Po chwili zauważa, że ukochana płakała. Marta wyjawia mu w końcu prawdę. Olaf spotyka się z Marcinem. Woźniak podejrzewa, że Kubicki chce go namawiać do dalszej współpracy i zniecierpliwiony daje do zrozumienia, że temat jest zamknięty. Jest w szoku, kiedy dowiaduje się, że Olaf wie o jego przeszłości. Kubicki z trudem panuje nad emocjami. Mówi Marcinowi, że być może on zapomniał co kiedyś zrobił, ale jego ukochana wciąż to pamięta i przeżywa. Woźniak tłumaczy, że poniósł już karę za swój czyn. Po powrocie do domu Olaf troskliwie okrywa kocem śpiącą Martę. Gdy wychodzi do drugiego pokoju, Konarska zaczyna szlochać...