Kinga i Michał nie mogą się sobą nacieszyć. Ignaś jest szczęśliwy, kiedy rankiem zastaje oboje rodziców w sypialni. Brzozowska zastanawia się, czy powinna przekonywać wspólnika, że jego oskarżenia są niesłuszne. Michał uświadamia jej, że agencja jest także jej dziełem i zapewnia, że w końcu uda jej się przekonać Maćka, że jest niewinna. Kinga zjawia się w agencji podczas zebrania zespołu. Niezrażona chłodnym przyjęciem zasiada w sali konferencyjnej. Prosi Maćka o chwilę rozmowy na osobności. Domagała niechętnie zgadza się poświęcić jej czas. Roma zrywa się za mężem, lecz Brzozowska powstrzymuje ją i oznajmia, że to sprawa między nią a Maćkiem. Kinga próbuje uświadomić Maćkowi niedorzeczność jego oskarżeń, ale wszystkie jej tłumaczenia trafiają w próżnię. Domagała jest przekonany o jej winie. Dodaje, że gotów jest wykupić jej udziały w firmie i radzi, żeby nie zwlekała z podpisaniem stosownych papierów. Brzozowska oznajmia, że nie zrobi tego, ponieważ jest niewinna. Brzozowscy zastanawiają się, kto mógł wrobić Kingę. Michał sugeruje, że być może to sprawka Bartka, który chciał się odegrać za to, że dostał od niej kosza. Brzozowska zapewnia, że to porządny facet i nigdy nie zrobiłby czegoś takiego. Podejrzenie pada na Romę, ale z braku motywu zostaje przez Michała odrzucone. Po chwili Kinga dostaje SMS-a od Iwa, który pisze jej, że czeka przed jej domem. Natychmiast schodzi na dół w nadziei, że w końcu dowie się, kto ją wrobił. Iwo jednak wcale nie ma zamiaru zdradzić swojej tajemnicy. Chełpi się swoim sukcesem i z wyższością stwierdza, że chętnie zatrudni Kingę u siebie. Brzozowska w ostrych słowach mówi mu, co o nim myśli, po czym odchodzi. Internauci bardzo pozytywnie komentują wizytę Cieślika w schronisku dla zwierząt. Damian jest wdzięczny Patrycji, że podsunęła mu taki pomysł. Zdaniem Moniki jednak to wciąż za mało, żeby móc odtrąbić sukces. Poucza specjalistkę, że powinna załatwić jej mężowi duży wywiad w poczytnym piśmie. Gałczyńska tłumaczy, że ta niepozorna akcja miała tylko przygotować grunt pod mocne działanie pijarowe. Jest przekonana, że jeszcze dziś w biurze senatora rozdzwonią się telefony od dziennikarzy. Dodaje, że po południu odbiera wyniki badań fokusowych, na podstawie których ustali dalszą strategię działania. Żaneta i Damian są pod wielkim wrażeniem jej profesjonalizmu.Monika skarży się mamie, że Gałczyńska zachowuje się jakby pozjadała wszystkie rozumy. Patrycja przez przypadek słyszy jej uwagi na swój temat. Nie komentuje tego jednak… Monika wparowuje do biura męża i od progu oznajmia, że powinien natychmiast zwolnić Patrycję. Jest w szoku, gdy dowiaduje się, że Damian dostał propozycję udzielenia wywiadu dla jednego z czołowych dzienników. Nie posiada się z radości. Wychodząc z biura mówi mężowi, że powinien być jej wdzięczny, że znalazła mu tak dobrą specjalistkę. Patrycja pokazuje Damianowi wyniki badań fokusowych. Stwierdza, że choć afera z myśliwymi nie przysporzyła mu zwolenników, to nie z jej powodu ma tak słabe notowania. Wyjaśnia zdumionemu senatorowi, że najbardziej psuje mu wizerunek jego żona. Radzi Damianowi, żeby – o ile to możliwe – nie pokazywał się publicznie w towarzystwie żony i nie eksponował jej. Dodaje, że w żadnym wypadku nie powinien zabierać jej na jutrzejszy wywiad. Cieślik czuje, że czeka go ciężka przeprawa.Monika z dumą prezentuje mężowi nową kreację na jutrzejszą sesję zdjęciową do wywiadu. Okazuje się, że to nie jedyna sukienka, którą sobie kupiła z tej okazji. Cieślik próbuje porozmawiać z żoną, lecz ta – rozszczebiotana i podekscytowana - nie pozwala mu dojść do głosu…
Robert z samego rana udaje się do byłej żony. Drzwi otwiera mu szwagierka. Nina, nie wpuszczając gościa za próg oznajmia, że Olga odpoczywa i nie może z nim rozmawiać. Daje do zrozumienia, że ma zamiar dłużej zostać u siostry i zaopiekować się nią. Zarzuca Robertowi, że bezprawnie przetrzymuje Stasia i przypomina, że już wczoraj powinien go przyprowadzić. Tadeusiak nie chce rozmawiać z nią o swoim dziecku. Nina próbuje nastawić siostrę przeciwko Robertowi. Nieustannie podkreśla, że Staś powinien być przy niej, mimo, że Olga sama czuje, że nie jest teraz w stanie opiekować się synem. Nina przytula siostrę i zapewnia, że będzie jej pomagała... Tadeusiak domyśla się, że to Nina nasłała na niego policję. Roztocka uważa, że najwyższy czas złożyć wniosek o ustalenie pobytu Stasia przy ojcu. Robert jednak nie chce załatwiać tej sprawy przez sąd. Uważa, że najpierw powinien porozmawiać z dzieckiem. Tadeusiak pyta syna, czy chciałby przez jakiś czas pomieszkać u niego. Tłumaczy, że mama musi trochę odpocząć i zapewnia, że będą ją odwiedzać, kiedy zechce. Chłopiec przystaje na propozycję taty. Jakież jest zdumienie Roberta, gdy po powrocie do domu zastaje w nim byłą żonę i jej siostrę. Olga wydaje się całkowicie pod wpływem Niny i jest głucha na perswazje byłego męża. Nina jest przekonana, że Robert chce odebrać Oldze dziecko. Oznajmia szwagrowi, że złożyły wniosek o ograniczenie mu praw rodzicielskich i radzi, żeby jeszcze dziś oddał Stasia. Chłopiec bardzo żałuje, że nie zostanie u taty. Skarży się, że nie lubi cioci Niny i nie chce z nią mieszkać. Robert łagodnie tłumaczy synkowi, że musi najpierw dojść do porozumienia z jego mamą i obiecuje, że wkrótce znowu będą razem...