Ilona podczas porannej przebieżki spotyka Annę. Wymawia się brakiem czasu, gdy sąsiadka zaprasza ją na kawę. Przypomina, że i tak spotkają się po południu na wyprzedaży garażowej. Anna tajemniczo stwierdza, że może wpadną na siebie wcześniej. Po powrocie do domu Zdybicka dostaje od Czarka SMS-a z pytaniem, czy jest gotowa na ostrą jazdę. Waha się z odpowiedzią. Pyta Maksa, o której dziś wraca i proponuje, żeby wybrali się gdzieś z Wiktorkiem. Brzozowski przypomina, że jest już umówiony. Gdy mąż wychodzi, Ilona odpisuje Czarkowi. Podczas gdy Maks i Anna zaczynają pracę nad portretem, Czarek jedzie z Iloną na rancho. Proponuje, żeby przed treningiem wpadli do jego domu i wypili kawę. Jakież jest zdziwienie Brzozowskich, gdy spotykają się w posiadłości sąsiadów. Nie zważając na obecność Brzozowskich, gospodarze zaczynają się całować i pieścić. Dają im do zrozumienia, że zwabili ich tutaj, żeby razem przeżyć erotyczną przygodę. Bezbłędnie demaskują ich skryte pragnienia. Kiedy jednak Czarek proponuje, żeby przenieśli się do sypialni, Ilona oznajmia, że chce wracać do domu, po czym wychodzi. Maks stoi jakiś czas osłupiały, lecz w końcu i on wychodzi. W drodze powrotnej małżonkowie zaczynają się sprzeczać i robić sobie wymówki. Oboje w końcu przyznają, że Anna i Czarek mieli rację – każde z nich poczuło erotyczny pociąg do nowych znajomych… Podczas śniadania Bogdan umawia się SMS-em z Mariuszem. Kasia dostaje telefon od kogoś z Hiszpanii. Gdy odchodzi od stołu, Joanna prosi Franka, żeby wybadał siostrę, co się wydarzyło i jaki jest prawdziwy powód jej przyjazdu do Polski. Dominik przychodzi do Kasi. Dziewczyna nie chce z nim rozmawiać. Przypomina, że rozstali się i mieli już sobie nie wchodzić w drogę. Chłopak wyznaje, że bardzo brakuje mu ich rozmów. Prosi, żeby zostali przyjaciółmi. Dziewczyna kategorycznie odmawia i zabrania Dominikowi nachodzić ją…Bogdan spotyka się z Mariuszem. Próbuje mu wytłumaczyć coś, co dotyczy ich przeszłości. Czuje, że kolega ma do niego żal. Zapewnia, że gdy pozna prawdę, zmieni zdanie. Mariusz nie ma jednak ochoty na wspominki. Po chwili zbiera się do wyjścia. Proponuje, żeby spotkali się innym razem, jak będzie miał więcej czasu. Joanna zaczyna się poważnie niepokoić, kiedy dowiaduje się, że Kasia dotychczas nie spotkała się ze swoimi koleżankami i cały dzień siedziała sama w domu. Pyta dziewczynę, co się dzieje. Kasia wyznaje jej w końcu, że rzuciła studia. Bogdan jest wściekły, kiedy dowiaduje się, co się stało. Nie może zrozumieć, dlaczego jego córka odeszła z uczelni, o której tak marzyła. Joanna prosi męża, żeby, zanim z nią porozmawia, ochłonął nieco. Jest zaniepokojona, kiedy ten mówi jej, że dzisiaj nic mu się nie udaje. Zapytany, co się stało, Bogdan unika odpowiedzi...Danuta denerwuje się przed dzisiejszą wizytacją w szkole, zwłaszcza że wizytującym kuratorem ma być Walczak – jej poprzednik na stanowisku dyrektora. Marek zapewnia żonę, że jest świetną dyrektorką, a jej nauczyciele to dobrzy fachowcy, którzy nie przyniosą jej wstydu… Leszek symuluje chorobę, żeby nie iść do szkoły. Ojciec nie daje się jednak na to nabrać. Każe mu natychmiast wstawać z łóżka i przyjść na śniadanie. Jakiś czas później młody Grajewski ćwiczy w lesie strzelanie z pistoletu. Udaje mu się bezbłędnie trafić w ustawione cele. Chłopak idzie do szkoły. Przygotowuje broń i udaje się pod klasę, w której odbywa się lekcja z udziałem kuratora. Jakiś czas stoi pod drzwiami podsłuchując, co dzieje się wewnątrz. Gdy decyduje się wejść do środka, od tyłu zachodzi go nauczyciel wuefu i mówi uczniowi, żeby lepiej nie wchodził spóźniony, bo na lekcji jest kurator. Spanikowany Leszek ukradkiem chowa broń za pasek i szybko oddala się wyjaśniając, że źle się dziś czuje. Po skończonej lekcji kurator gratuluje Zimińskiej tak zdolnych uczniów. Nagle do klasy wpada Leszek i terroryzuje obecnych bronią. Oddaje jeden strzał w powietrze, żeby udowodnić, że pistolet jest prawdziwy i naładowany. Następnie wymierza jego lufę w Magdę...