W odcinku 2548

Odcinek 2548
Odcinek 2548

Maria prezentuje Kajtkowi okazały tort, który zrobiła mu na urodziny. Chłopiec stwierdza, że bardziej ucieszyłby go tablet. Maria obiecuje mu, że porozmawia o tym z dziadkiem. Nieco później pokazuje córce wybrany przez wnuka model, żeby upewnić się, że prezenty się nie zdublują. Monika stanowczo oznajmia, że nie zgadza się – nie chce, żeby jej dziecko spędzało czas nad grami komputerowymi zamiast biegać po podwórku.

Kajtek jest bardzo niezadowolony, gdy okazuje się, że nie dostał dziadków tabletu, tylko rower. Na osobności Damian karci go, że próbował namówić babcię na kupno sprzętu, choć wiedział, że rodzice są temu przeciwni. Cieślik każe synkowi przestać się dąsać i wysyła go na dziedziniec, żeby wypróbował swój nowy rower. Malec upada podczas jazdy dotkliwie ocierając policzek. Po powrocie do domu wywiązuje się kłótnia między Kajtkiem a ojcem. Chłopiec upiera się, że chce mieć tablet. Odpyskowuje tacie, gdy ten upomina go, żeby nie zachowywał się jak rozpieszczony dzieciak. Damian daje mu szlaban na telewizję do końca tygodnia. Kajetan nic sobie z tego nie robi. Idąc do swojego pokoju ukradkiem zabiera telefon taty. Jakiś czas później w mieszkaniu Cieślików zjawiają się policjanci. Okazuje się, że chłopiec ich wezwał twierdząc, że jest ofiarą przemocy domowej. Na niekorzyść rodziców przemawia fakt, że malec jest poturbowany, a Monika niezupełnie trzeźwa po wypiciu dwóch kieliszków wina. Damian tłumaczy funkcjonariuszom, że syn przewrócił się na rowerze. Policjanci spisują protokół i zapowiadają Cieślikom, że jutro będą musieli złożyć wyjaśnienia na komendzie.

Tosia w pośpiechu pakuje swoje rzeczy przed wyjściem do szkoły. Zabiera ze sobą łańcuszek z połówką serca, który dostała od Jaśka. Prosi Kamila i Zuzę, żeby pozwolili jej po lekcjach pójść do taty. Tłumaczy, że ma z Zosią przygotować zadanie na lekcję biologii. Zapewnia, że tata odbierze ją ze szkoły. Tosia jedzie do Lublina. Na miejscu dostaje telefon od taty zaniepokojonego, że jeszcze nie przyszła. Dziewczynka okłamuje go, że jest już u Zuzy i Kamila. Tłumaczy, że ma jutro sprawdzian i musi się uczyć. Obiecuje, że jutro do niego wpadnie. Po skończonej rozmowie orientuje się, że ma niemal całkowicie wyczerpaną baterię w telefonie. Wysyła jeszcze SMS-a do Kamila informacją, że wróci od taty później niż się umawiali. Hoffer dzwoni do Kornackiego. Dowiaduje się, że Tosi nie ma u niego. Kornacki i Hofferowie bezskutecznie próbują dodzwonić się do Tosi. Dziewczynka ma wyłączoną komórkę i nie można jej w żaden sposób namierzyć. Ula mówi rodzicom, że Tosia na pewno wyjechała do Jaśka. Wyznaje, że pożyczyła jej pieniądze na urodzinowy prezent dla niego. Przypomina sobie, że na kartce, która przyszła wraz z wisiorkiem chłopak napisał, że druga część serca jest w Lublinie. Tymczasem Tosia przychodzi pod adres wskazany przez Jaśka. Nikogo jednak nie zastaje w mieszkaniu...

podziel się:

Pozostałe wiadomości