Anastazja zwierza się Marii, że dobrze się stało, że poroniła i nie muszą z Tomkiem brać ślubu. Twierdzi, że chłopak oświadczył się jej z poczucia odpowiedzialności, a nie dlatego, że naprawdę chciał założyć rodzinę. Przyznaje, że choć kocha Tomka i jest pewna jego uczuć, to i dla niej za wcześnie na małżeństwo. Młodemu Nowakowi jest bardzo przykro, gdy przez przypadek słyszy słowa ukochanej. Włodek jest przekonany, że Tomek martwi się z powodu poronienia. Tłumaczy chłopakowi, że są z Anastazją młodzi i na pewno będą jeszcze mieli dzieci, a tymczasem najważniejsze jest to, żeby byli razem. Na pełne powątpiewania pytanie, czy aby Anastazja tego chce, radzi Tomkowi, żeby ją o to po prostu zapytał. Tomek zabiera Anastazję pod palmę na Rondzie de Gaulle'a. Oznajmia, że tak jak nie wyobraża sobie Warszawy bez tego symbolu, tak też nie wyobraża sobie życia bez niej. Klęka przed ukochaną i jeszcze raz oświadcza się jej. Dziewczyna nie kryje wzruszenia…
Tosia od rana czatuje z Jaśkiem. Złości się na Ulę, gdy ta robi na ten temat uwagi. Mała obrażona stwierdza, że gdyby ona miała chłopaka, nie robiłaby z tego przed nią tajemnicy. Tosia wyznaje jej w końcu, że zna Jaśka tylko wirtualnie. Wyjaśnia, że poznała go na forum, gdy po kłótni z ojcem i macochą napisała o swoich problemach, a on odpisał i od razu znalazła w nim bratnią duszę. Nie przeszkadza jej, że nie wie nawet jak Jasiek wygląda. Stwierdza, że kiedy się kogoś kocha, nie zwraca się uwagi na wygląd. Zakazuje siostrze mówić Zuzie i Kamilowi o tym, co usłyszała od niej. Ostrzega, że jeśli piśnie choć słówko nigdy już nie odzyska jej zaufania i przyjaźni. Hofferowie proszą Tosię, żeby poszła dziś na wizytę do psychologa. Są mile zaskoczeni brakiem sprzeciwu z jej strony. Podczas wizyty dziewczynka ze skruchą przyznaje, że ostatnio zachowywała się nieznośnie i sprawiła Zuzie wielką przykrość. Wyjaśnia, że zdenerwowała się, bo Zuza zabroniła jej spotkać się z kolegą. Na uwagę pani psycholog, że kolega musi dla niej dużo znaczyć, ze złością zaprzecza. Po powrocie do domu stwierdza, że nie wierzy w psychologię, ale mimo to będzie chodzić na wizyty, żeby nie sprawiać zawodu Zuzie i Kamilowi. Hofferowa wręcza dziewczynce przesyłkę, którą ta zabiera i bez słowa wychodzi do pokoju na górze. Zuza mówi mężowi, że na przesyłce nie było adresu nadawcy. Kamil jest zadowolony z zachowania Tosi. Mówi żonie, że dziewczynka naprawdę była szczera z panią psycholog. Wierzy, że uda im się przezwyciężyć kryzys. Tosia rozpakowuje prezent od Jaśka. Zuza przez przypadek zauważa, że dostała łańcuszek z połówką serca. Dziewczyna zmieszana wyjaśnia, że kupiła go przez Internet. Ula zauważa karteczkę od Jaśka, który wyznaje Tosi miłość i pisze, że druga połówka serca znajduje się w Lublinie…
Elżbieta oznajmia Igorowi, że zamierza dziś odwiedzić byłą teściową. Tłumaczy, że Wanda zawsze ją wspierała i teraz ona chce zrobić coś dla niej. Nowakowi nie podoba się, że ukochana naraża się na spotkanie z byłym mężem. Twierdzi wręcz, że Marcinkowa manipuluje nią.Wanda jest bardzo wdzięczna synowej, że odwiedza ją pomimo tego, co ostatnio zaszło. Prosi Elę o wybaczenie. Przyznaje, że martwi się o Jakuba, który od czasu powrotu sprawia wrażenie, jakby działo się z nim coś złego. Nic jednak nie chce jej powiedzieć. Wychodząc ze szpitala Elżbieta zauważa Marcinka. Po chwili jakieś auto zajeżdża mu drogę. Wysiadają z niego dwa osiłki i dają Jakubowi znak, żeby wszedł do środka. Mężczyzna bez najmniejszego sprzeciwu spełnia ich żądanie. Elżbieta opowiada Igorowi scenkę, którą widziała przed szpitalem. Stwierdza, że Jakub rzeczywiście musi mieć kłopoty. Nowak przeprasza ukochaną za to, co powiedział rano. Zapewnia, że nie ma nic przeciwko temu, by odwiedzała teściową. Jakiś czas później Ela dostaje telefon od Wandy zaniepokojonej brakiem wieści od syna. Okazuje się, że pani Marcinkowa kilkakrotnie próbowała się do niego dodzwonić, lecz w pewnym momencie wyłączył komórkę. Elżbieta przyznaje, że widziała Jakuba przed szpitalem. Dodaje, że odjechał ze znajomymi, których spotkał przed wejściem. Po skończonej rozmowie zaniepokojona mówi ukochanemu, że Jakub zniknął...