Antoni ma erotyczny sen o Zdybickiej. Po przebudzeniu dzwoni do Ilony i przenosi miejsce podpisania umowy do mieszkania Hofferów. Ilona zjawia się na Wspólnej i wręcza Antoniemu umowę zapewniając, że jej treść odpowiada ich wcześniejszym ustaleniom. Siemieniuk zachowuje się, jakby umowa w ogóle go nie interesowała. Po jakimś czasie zjawia się Roman. Ilona uznaje, że to dobry moment, żeby dopełnić formalności. Jakież jest jej zdziwienie, gdy Antoni oznajmia, że podpisze umowę, jeśli zniknie z niej jeden zapis, który – jak uprzejmie zaznacza – musiał znaleźć się tam przez pomyłkę. Zdybicka speszona tłumaczy, że to błąd sekretarki...
Roman nie może wyjść ze wzburzenia na bezczelność Zdybickiej. Jest pełen uznania dla brata, że nie dał się nabrać na gładkie słówka i dokładnie przestudiował treść dokumentu.
Michał dowiaduje się, że ma guza mózgu! Na dodatek nowotwór jest sporych rozmiarów i nie da się go usunąć operacyjnie bez groźby powikłań. Zszokowany Brzozowski prosi lekarza, żeby nie mówił o niczym Kindze i dodaje, że chciałby wrócić do domu.
Michał wyjaśnia zaskoczonej jego widokiem żonie, że został już wypisany ze szpitala, a synka zapewnia, że jest zdrowy…
Daniel dowiaduje się, że feralnego wieczora pewna kobieta widziała, jak Dominika rozmawia z jakimś mocno wstawionym mężczyzną, a gdy ten spróbował ją objąć, odepchnęła go i zaczęła się śmiać. Daniel pokazuje kobiecie zdjęcie Dominiki, żeby upewnić się, że to była ona. Kobieta potwierdza, a na zdjęciu obok - na którym jest Łukasz - rozpoznaje mężczyznę, z którym dziewczyna rozmawiała! Tymczasem Detektyw Paprocki dowiaduje się od Tymona, że Łukasz podrywał Dominikę. Z powodu odrzucenia chłopak upił się z rozpaczy tamtej nocy. Detektyw natychmiast jedzie do niego. Zastaje go podczas pakowania walizki. Chłopak tłumaczy, że wyjeżdża z miasta, bo nie czuje się tu bezpiecznie. Detektyw spostrzega jego zdenerwowanie. Pyta, czy był tak samo spięty, gdy dostał kosza od Dominiki. Chłopak utrzymuje, że nic takiego nie miało miejsca. Paprocki mu nie wierzy - żąda, żeby wyznał w końcu prawdę. W tej chwili dostaje telefon od Daniela. Zniecierpliwiony odbiera i krzyczy na Brzozowskiego, że mu przeszkadza w pracy. Łukasz w akcie desperacji uderza detektywa ciężkim przedmiotem w głowę!
Tomek i Beata ruszają na Mazury. Tuż przed wyjazdem na Wspólnej zjawia się Anastazja. Beata usiłuje nie dopuścić do najgorszego – wpycha Tomka do taksówki. Jednak Trzcińska jest zdesperowana – wyznaje Tomkowi, że odeszła od niego, bo była szantażowana przez Beatę.
Daje do zrozumienia, że obie przez jakiś czas pracowały jako prostytutki. Tomek jest wstrząśnięty. Ze wstrętem odpycha Beatę, gdy ta próbuje zaciągnąć go do taksówki. Chłopak zabiera swój plecak i odchodzi. Jakiś czas umawia się z Anastazją. Z wyrzutem pyta ją, dlaczego nie powiedziała mu prawdy. Dziewczyna tłumaczy, że było to dla niej zbyt trudne i bała się, że po takim wyznaniu Tomek ją rzuci. Przyznaje, że powinna mu powiedzieć o sobie prawdę, zanim zaczęli rozmawiać o ślubie. Przeprasza chłopaka i dodaje, że do końca życia będzie żałować, że nie była z nim szczera.
Kajtek wyjeżdża z dziadkiem – niestety, nie może zabrać ze sobą ukochanego chomiczka. Cieślikowie zostają sami – umawiają się na namiętny wieczór. Monika po pracy przymierza seksowną bieliznę. Jest zdenerwowana - wydaje jej się, że chomik ją podgląda… Kiedy do domu wraca rozochocony Damian, wita go zapłakana żona! Mówi, że zabiła Stefana. Wyjaśnia, że postawiła klatkę na parapecie, żeby zwierzak się przewietrzył, lecz przeciąg strącił klatkę na ziemię. Błaga męża, żeby nic nie mówił synowi. Zapewnia, że postara się znaleźć identyczne zwierzątko. Damian uważa, że to zły pomysł. Twierdzi, że chłopiec powinien poznać prawdę i pochować swojego pupila. Jednak gdy Kajtek dzwoni do rodziców i pyta ich o Stefana, żadne nie potrafi powiedzieć mu prawdy...