W odcinkach 2588-2591

Daniel - 2589
Daniel - 2589

Dominik oznajmia Darii, że dla jej spokoju wyprowadzi się. Dziewczyna wyrzuca mu, że się nią zabawił, a teraz - gdy przyjechała jego narzeczona - wynosi się dla własnego komfortu. Jest wkurzona i chce wyznać wszystkim całą prawdę. Dominik jest wystraszony… Jakiś czas później Daria zwierza się przyjaciółce, że od trzech tygodni spóźnia jej się okres. Dziewczyna przekonuje ją, że powinna zrobić test ciążowy. Daria idzie za radą koleżanki. Po przyjściu do domu zamyka się w łazience i z duszą na ramieniu robi test… Tymczasem Dominik, Kasia i Kudłaty planują wakacyjny wypad na jeziora. Kamiński w zaufaniu mówi przyjacielowi, że planuje wziąć urlop dziekański i wyjechać z Kasią do Barcelony… Zuza w czasie sesji zdjęciowej dla fundacji Elżbiety pracuje z chorymi dziećmi. Hofferowa jest bardzo przejęta ich losem. Po pracy Marcinkowa zaprasza przyjaciółkę do swojego biura. Zuza nie może uwierzyć, że Eli pomaga jedynie księgowa i tylko we dwie zajmują się wszystkimi sprawami fundacji. Hofferowa ze łzami w oczach czyta listy od dzieci i ich rodziców. Jest jej głupio, że nie może realnie pomóc. Elżbieta stwierdza, że wystarczyłoby, żeby zechciała poświęcić parę godzin dziennie na pracę w fundacji. Zapewnia ją, że poradzi sobie. Nie czekając na Zuzy odpowiedź Ela powierza przyjaciółce przejrzenia listę najbardziej potrzebujących i prosi, żeby zdecydowała, jak rozdzielić pieniądze. Zuza daje córce i mężowi do zrozumienia, że bardzo chce na co dzień pomagać w fundacji. Kamil także nie jest przekonany do tego pomysłu… Sąsiad Romana – Muszko zauważa Antoniego rozmawiającego z kimś po ukraińsku przez telefon. Przez chwilę go podsłuchuje. Siemieniu to zauważa - jest wkurzony! Zdzisław zaczyna węszyć. Jakiś czas później, bez pukania wchodzi do Hoffera i… zastaje braci nad walizką pełną pieniędzy! W dodatku słyszy, jak Antoni mówi Romanowi, że to forsa z rabunku. Siemieniuk z groźną miną ostrzega wścibskiego sąsiada, żeby lepiej trzymał język za zębami, bo może go spotkać coś złego. Gdy przestraszony Muszko wychodzi, Antoni wyjaśnia bratu, że podjął pieniądze ze swojego konta, by przekonać go, że nie potrzebują żadnych kredytów na rozruch firmy. Ma już plan - na początek mieliby zająć się przewozem materiałów budowlanych z Ukrainy i Białorusi. Obydwaj mogliby więc wykorzystać swoje doświadczenie i znajomości. Roman i Antoni – jako firma Bracia Hoffer - chcą zaproponować Zdybickiej tańsze materiały budowlane ze wschodu. Jeszcze tego samego dnia spotykają się z Iloną. Antoni jest nią oczarowany! Do tego stopnia, że zaczyna się jej narzucać. Roman upomina brata. Tłumaczy, że Zdybicka ma męża i uświadamia, że może ją zniechęcić swoimi zalotami, a wtedy stracą nadzieję na dobry kontrakt. W końcu Antoni przeprasza Romana. Jednak z szelmowskim uśmiechem dodaje, że wszystkie kobiety uwielbiają komplementy i zapewnia, że Zdybicka przyjmie ich ofertę. Nieco później Roman dostaje informację, że Ilona wstępnie jest zainteresowana umową z ich firmą…Położenie Daniela staje się coraz bardziej rozpaczliwe. Dwa tygodnie od zaginięcia Dominiki policja nadal nie natrafiła na jej trop. Policjanci przesłuchujący Brzozowskiego uważają go za mordercę. Stosują presję psychiczną. Załamany chłopak bezskutecznie próbuje się bronić. Na szczęście zjawia się Weronika. Roztocka składa wniosek o uchylenie aresztu – przecież nie ma żadnych dowodów obciążających Brzozowskiego! Jednak policjanci są pewni, że to morderca! Tymczasem nad Wisłą zostają znalezione zwłoki kobiety. Jednak ciało jest tak zmasakrowane, że niemożliwa jest identyfikacja. Dopiero badania genetyczne mają stwierdzić czy to rzeczywiście Dominika. Tymczasem media już wydały wyrok na Daniela… Na Wspólnej nieoczekiwanie zjawia się Andrzej. Tragedia sprawia, że Basia szuka oparcia w byłym małżonku. Brzozowski zapewnia ją i Kubę, że wyciągną Daniela z aresztu. Smolnemu nie jest łatwo stać z boku i przyglądać się, jak byli małżonkowie zbliżają się do siebie...Smolny poleca Łukaszowi napisać tekst, w którym znajdzie się wzmianka na temat ich artykułu o handlu ludźmi i sugestia, że za zniknięciem dziennikarki mogą stać ludzie w nim opisani. Łukasz uważa jednak, że przestępcy mogą się przestraszyć i zatrzeć ślady pogrążając Daniela jeszcze bardziej. Uważa, że sprawę należy wyjaśnić po cichu. Oferuje się zająć tym osobiście. Smolny nie zgadza się – nie chce go narażać... Beata błaga Ziębową o zaliczkę - kłamie, że musi zapłacić czesne w szkole. Tymczasem kupuje sobie drogą seksowną bieliznę! Wieczorem prosi Tomka, żeby pomógł jej przygotować się do testu z romantyzmu. Chłopak - nie przeczuwając niczego - zaprasza Beatę do siebie. Dziewczyna robi wszystko by uwieść Nowaka, a ten nie sprzeciwia się, gdy w pewnym momencie dziewczyna zaczyna go całować. Rano Ziębowa spotyka w swojej kuchni roznegliżowaną Beatę. Maria poważnie martwi się o Tomka - czuje, że chłopak robi wszystko, aby zapomnieć o Anastazji. Na osobności uświadamia mu, że powinien uporać się najpierw z bólem po rozstaniu z kobietą, z którą chciał związać swoje życie. Zwraca chłopakowi uwagę, że właściwie nic nie wie o Beacie. Tomek ze złością oznajmia, że ta dziewczyna przynajmniej nie udaje, że jej na nim zależy… Tymczasem Beata czuje się bardzo pewnie - zaczepnie pyta szefową ,czemu właściwie jej nie lubi. Zapewnia, że poważnie myśli o Tomku i przypomina Ziębowej, że już raz źle ją oceniła a potem musiała przepraszać…

Podczas spaceru z Nowakiem, dziewczyna próbuje wyciągnąć od niego zapewnienie, że nie jest mu obojętna. Tomek stwierdza tylko, że traktuje ją jak przyjaciółkę. Beata od razu zarzeka się, że czuje to samo i wcale nie chodzi jej o poważne deklaracje. Po chwili całuje chłopaka śmiejąc się, że tak poważnie potraktował jej słowa… Nieopodal stojąca dziewczyna robi zdjęcie całującej się parze. Niebawem fotkę tę otrzymuje Anastazja. Trzcińska jest bardzo poruszona…

Hebel znowu nachodzi Olszewską w kancelarii – proponuje jej relaksujący wieczór. Agnieszka odmawia. Jednak po południu Ryszard czeka na nią. Wielbiciel jest tak przekonujący, że Olszewska jednak decyduje się spędzić z nim wieczór podczas którego mężczyzna wyznaje jej że chce się z nią ożenić…. Iza, dwa dni przed uroczystym otwarciem klubu, dowiaduje się, że wspólnik nie zapłacił za sprzęt do siłowni. Wkurzona żąda, żeby Jakub wyjaśnił, co się stało z pieniędzmi na to przeznaczonymi. Warski zmieszany tłumaczy, że zapomniał poinformować ją, iż wpłacił je na krótkoterminową lokatę. Wściekła Brzozowska każe mu jeszcze dzisiaj oddać całą kwotę. Warski zwraca Izabeli pieniądze. Brzozowska oznajmia mu, że nie życzy sobie więcej podobnych sytuacji i dodaje, że postanowiła zatrudnić księgową, którą sama wybierze. Warski jest wyraźnie niezadowolony. Jakub spotyka się ze swoim doradcą finansowym. Robi mu awanturę, że akcje, w które za jego radą zainwestował, nie poszły w górę. Niemal rzuca się na niego wykrzykując, że zadłużył się dla tej inwestycji i ma teraz nóż na gardle. Mężczyzna upomina go, żeby trzymał nerwy na wodzy. Dodaje, że nigdy nie namawiał go do zaciągania długów. Zapewnia, że za dwa, trzy miesiące Jakub wyjdzie na swoje, o ile wcześniej nie wycofa swoich akcji…

podziel się:

Pozostałe wiadomości