W odcinkach 2568-2571

Natalia i Marek - 2570
Natalia i Marek - 2570

Ostrowski jest bardzo poirytowany awarią sprzętu na swoim oddziale, przez co odwoływane są kolejne operacje! Nieoczekiwanie do ordynatora przychodzi przedstawiciel z ofertą nowego sprzętu medycznego. Na „zachętę” proponuje Ostrowskiemu darmowe, dwutygodniowe szkolenie w Miami na Florydzie! Ordynator bierze to za bezczelne przekupstwo i wyrzuca handlowca z gabinetu…

Izabela oprowadza Ewę po salonie odnowy biologicznej. Jest bardzo ciekawa jej koncepcji dotyczącej gabinetu, który ma prowadzić. Hofferowa pokazuje jej album ze swoimi stylizacjami. Dotyczą one nie tylko fryzur, ale także makijażu i ubrań. Iza jest pod wrażeniem. Prosi przyjaciółkę, żeby jej także zaproponowała nowy image. Po południu Brzozowska przechodzi małą metamorfozę! Warski jest zachwycony nowym stylem wspólniczki. Ewa może w końcu spełnić marzenie - otworzy swój autorski gabinet stylizacji!

Matka Jakuba namawia Elżbietę, żeby przyjęła spadek – może zrobić dobry użytek z tych pieniędzy! Ela decyduje się - postawi na nogi fundację, którą niegdyś kierowała. Spadek po Jakubie przeznaczy na potrzebujące dzieci. Za sprawą nadajnika ukrytego w zabawce, którą Julka dostała od nieznajomej kobiety, o decyzji Elżbiety dowiadują się przestępcy. Na parkingu na Elę czeka nieznajomy mężczyzna, który przedstawia się jako dawny wspólnik Jakuba. Twierdzi, że Marcinek pożyczył od niego pieniądze na zakup jednej ze swoich nieruchomości i nie zdążył ich oddać. W związku z tym uważa, że owa kamienica powinna przejść na jego własność. Daje do zrozumienia, że jeśli kobieta nie spełni jego żądania lub przekaże sprawę prawnikom, narazi na niebezpieczeństwo swoich bliskich. Elżbieta opowiada Igorowi o spotkaniu z nieznajomym. Nowak dzwoni do Tadeusiaka. Rzekomy wierzyciel Marcinka dowiaduje się o tym dzięki podsłuchowi. Uznaje, że nadeszła pora na bardziej radykalne działania…

Kobieta, która podarowała Julce zabawkę z podsłuchem, przychodzi pod szkołę i proponuje dziewczynce, żeby przeszła się z nią na krótki spacer z pieskiem. Mała tłumaczy, że nie wolno jej oddalać się z nieznajomymi, w końcu jednak daje się namówić. Po chwili jakiś mężczyzna chwyta ją i próbuje zaciągnąć do samochodu. Dziewczynka głośno wzywa pomocy. Na szczęście przechodnie reagują na jej alarm. Spłoszeni porywacze zostawiają dziecko i szybko się ulatniają. Julka przyznaje się Elżbiecie, że parę dni temu dostała maskotkę od kobiety, która dziś chciała ją porwać. Tadeusiak znajduje w zabawce nadajnik…

Sandra z Michelem są bardzo podekscytowani – wyszła ich płyta i dziś mają udzielić wywiadu dziennikarce muzycznej! Kobieta - umówiona przez Hebla - wychwala młodych artystów, dopóki na jaw nie wychodzi, że nawet nie słyszała ich płyty! Sandra i Michel krytykują jej nieprofesjonalne zachowanie. Mimo to otrzymują od recenzentki fantastyczną ocenę płyty. Teraz muszą pomyśleć o wideoklipie. Wspólnie z Ryszardem omawiają koncepcję teledysku…

Elizę czeka spotkanie z nowym szefem. Niestety, przed wejściem do biura dziewczyna zostaje pozbawiona… sporej części spódnicy! Ale to nie koniec niemiłych niespodzianek - Cielecka popełnia faux pas biorąc swojego nowego szefa za zwykłego interesanta. Hubert Majewski - młody, przystojny mężczyzna – nie ma jej jednak tego za złe. Od razu proponuje, żeby mówili sobie po imieniu i opowiada Elizie o swoich wpadkach.

Danka wyjeżdża do chorej matki. Tymczasem Marek wciąż myśli o pocałunku z Natalią. Wieczorem przychodzi do domu Popławskiej. Bez słowa bierze ją w ramiona i namiętnie całuje. Po upojnej nocy spędzonej z kochanką, Zimiński dostaje telefon od żony. Odbiera połączenie, mimo iż Natalia prosi, by tego nie robił. Nieco później zbiera się do wyjścia, lecz kobieta, pieszczotami, zatrzymuje go jeszcze. Daje do zrozumienia, że związek z żonatym mężczyzną to nie jest dla niej nowość. Zapewnia, że nie przeszkadza jej taki układ. Marek ma wyrzuty sumienia, że zdradził żonę. Zalewa je alkoholem. Gdy Danka wraca do domu, zastaje męża śpiącego na kanapie. Żartuje, że wystarczył mu jeden dzień bez niej, by narozrabiać. Następnego dnia Zimiński ponownie spotyka się z Natalią. Kochanka robi mu wyrzuty, że zapomniał o jej urodzinach. Marek zabiera ją na piknik nad jezioro. Ofiarowuje jej w prezencie przepiękny i kosztowny naszyjnik. Tymczasem Danuta zjawia się w restauracji. Dowiaduje się od Stefana, że mąż jest dziś cały dzień na spotkaniu z dostawcą. Próbuje się do niego dodzwonić, lecz Marek ma wyłączony telefon. Po powrocie do domu okłamuje żonę, że Roman wyciągnął go, żeby pochwalić się swoją nową inwestycją. Dodaje, że zachęcał go, by kupili tam mieszkanie. Danuta proponuje, żeby zaprosili Hofferów do siebie na obiad…

Tomek odwiedza Beatę, która sprzedaje kawę na nadwiślańskiej plaży. Dziewczyna jest mile zaskoczona. Pociesza Nowaka mówiąc, że po ucieczce Anastazji wszystko się jakoś ułoży. Wyznaje, że też jest samotna, ale sobie z tym radzi. Tomek jest wdzięczny Beacie za przyjacielską rozmowę i… prosi ją o numer telefonu. Po powrocie do domu zbiera wszystkie pozostałe po Anastazji rzeczy i wyrzuca je do śmieci…

Basia dostaje polecenie od szefa – ma stworzyć czasopismo dla młodzieży. Kiedy słyszy o tym Kuba – wybucha śmiechem! Według niego mama się do tego nie nadaje. Co innego Krzysztof! Smolny radzi żonie, żeby odpuściła sobie pracę nad młodzieżowym pismem. Basia jednak się nie poddaje – prosi Kubę o inspiracje. Oglądając w necie filmiki polecone przez syna, totalnie z nich szydzi. Oburzony Kuba stwierdza, że w takim razie niech sama założy vloga a okaże się, czy ktokolwiek obejrzy jej wideo! Basi nie trzeba dwa razy tego powtarzać - nagrywa swój własny filmik, w którym opowiada o trudach bycia matką nastolatka. Szybko przekonuje się, że niełatwo jest nagrać coś interesującego. Wyłącza kamerę, ale nie wie, że to co przed chwilą nagrała, automatycznie zostało przesłane do sieci. Basia dostaje wiadomość z informacją, że jej film obejrzało już kilkaset osób. Spanikowana pyta męża, jak usunąć nagranie z sieci, lecz ten odsyła ją z tym do Kuby… Tymczasem okazuje się, że liczba osób, które obejrzały film dwukrotnie wzrosła. Zaciekawiona Basia czyta komentarze, które okazują się bardzo przychylne...

Prezes garbarni podejrzewanej o trucie ludzi niespodziewanie zaprasza Weronikę do firmy. Chce pokazać, że jego zakład jest „czysty”. Roztocka jest jednak przekonana, że Podolski coś ukrywa. Zapowiada Agnieszce, że znajdzie dowody na to, że garbarnia zatruwa okolicę. Olszewska uważa, że to sprawa dla policji i nie pozwala jej zajmować się tą sprawą w godzinach pracy… Tymczasem Robert tłumaczy synkowi, że się przeprowadził i zabiera Stasia do domu Weroniki. Niebawem wpada tam wkurzona Olga i od progu robi Robertowi awanturę, że zabrał syna do obcego domu. Nakazuje chłopcu spakować swoje rzeczy i wracać z nią. Między byłymi małżonkami dochodzi do ostrego spięcia. Ich kłótnię przerywa Staś, który prosi rodziców, żeby przestali. Wraca z mamą do domu…

podziel się:

Pozostałe wiadomości