Zdybicka prosi Maksa, żeby pozwolił jej zabrać syna do siebie na dwa dni. Ten jednak stanowczo odmawia i ostrzega ją, że jeśli będzie robiła problemy, zwróci się do sądu. Błagania i łzy Ilony nie robią na nim najmniejszego wrażenia. Oświadcza Zdybickiej, że będzie widywała Wiktorka tylko w dni, które on ustali. Kiedy jakiś czas później Maks przychodzi do żłobka po Wiktora, okazuje się, że Ilona zabrała syna. Wkurzony Brzozowski bezskutecznie próbuje dodzwonić się do niej. Następnego dnia przychodzi do Zdybickiej, żeby odebrać od niej synka. Dziwnie spokojny ostrzega ją, żeby na przyszłość bez jego wiedzy nie zabierała dziecka. Kobieta zapewnia, że to się więcej nie powtórzy... Brzozowski jednak nie zamierza układać się z Iloną – umawia się na rozmowę z kandydatką na opiekunkę Wiktorka. Dziewczyna ma referencje, jest bardzo sympatyczna i gotowa do pracy od zaraz.
Maks spotyka się z Filipem. Wyznaje Konarskiemu, że znowu marzy mu się własna galeria. Mówi, że po sprzedaży swoich udziałów będzie miał trochę gotówki. Proponuje przyjacielowi, żeby wszedł z nim w spółkę. Przyznaje, że poprzednia ich inicjatywa nie bardzo się udała. Teraz jednak są starsi i bogatsi w doświadczenia…
Norbert spędza kolejną namiętną noc z ukochaną. Cudowną atmosferę psuje telefon do Kaliny – po rozmowie zdenerwowana kobieta wygania z domu Norberta. Zdezorientowany chłopak spotyka na klatce schodowej jakiegoś mężczyznę, zmierzającego do drzwi Kaliny…
Kiedy kobieta przychodzi przeprosić Norberta, ten przyjmuje ją chłodno. Ma żal, że go wyprosiła, by przyjąć innego mężczyznę. Kalina wyjaśnia mu, że to jej mąż i ojciec Rafała. Dodaje, że Sylwek niespodziewanie, dziś rano wyszedł z więzienia!
Roztrzęsiony Norbert wyznaje przyjaciołom, że do Kaliny wrócił mąż - wypuszczony warunkowo z więzienia. Bruno namawia kolegę, żeby walczył o swoją miłość. Tymczasem Kalina obserwuje, jak piękne i wzruszające chwile przeżywają jej syn i mąż po latach rozłąki. Jakiś czas później tłumaczy Norbertowi, dlaczego nie może wyrzucić męża - póki co Sylwek nie ma żadnej pracy ani domu, niechybnie znowu zadarłby z prawem, a to byłoby wielkim ciosem dla jej syna. Dlatego uważa, że powinni z Norbertem na pewien czas przestać się spotykać. Chłopak jest zdruzgotany…
Błażej zaczepia Olę przed restauracją jej ojca – liczy na pyszny posiłek. Zimińska domyśla się, że chłopak przyszedł tu, bo próbuje ją poderwać. Zaprasza Błażeja do środka i sama podaje mu obiad, po czym siada przy jego stoliku i szczerze wyznaje, że nie jest nim zainteresowana - ma kogoś…
Klaudia proponuje ukochanej, żeby wyjechały na jakiś czas do Amsterdamu. Pomysł bardzo przypada Oli do gustu. Wieczorem oznajmia rodzicom, że wybiera się z Klaudią na miesiąc za granicę. Pyta, czy poradzą sobie bez niej w restauracji. Marek kwaśno stwierdza, że córka powinna raczej pomyśleć o sobie, niż martwić się o nich.
Po dwóch dniach Klaudia mówi Oli, że przełożyła już wszystkie egzaminy na sesję poprawkową, żeby mieć czas na przygotowanie się do wyjazdu. Zimińskiej niezbyt podoba się, że Bracka podjęła już za nią decyzję i zachowuje się tak, jakby wszystko już ustaliły. Po chwili do dziewczyn podchodzi Błażej, który wprasza się na obiad wraz z nimi. W knajpce między nim a Klaudią odbywa się swoista rozgrywka… Zimińską bardzo to irytuje.
Klaudia oskarża Olę o flirt z Błażejem. Wybucha ostra sprzeczka, lecz po chwili dziewczyny padają sobie w objęcia. Bracka gorąco namawia Olę, żeby z nią wyjechała. Widząc, że ta wciąż się waha ucieka się do szantażu emocjonalnego. Zimińskiej nie podoba się, że ukochana posuwa się do takich metod. W domu, po przemyśleniu sprawy oznajmia ojcu, że nie jedzie do Amsterdamu. Kąśliwie dodaje, że teraz tata na pewno będzie zadowolony…
Michał ma nadzieję na odbudowanie związku z Kingą. Dzwoni do Anglii, ale telefon Brzozowskiej odbiera jakiś obcy facet. Zaniepokojony Michał łączy się z synkiem przez Skype’a. Okazuje się, że Ignaś jest w domu z tym mężczyzną – wujkiem Harrym - który z nimi mieszka.
Wieczorem Michał wypija na odwagę jeden głębszy i dzwoni do Kingi. Niestety, zgłasza się automatyczna sekretarka. Brzozowski podłamany i pełen wątpliwości topi smutki w alkoholu...
Policjant - któremu Weronika zepsuła tajną operację w klubie „Bajadera” – zgłasza się do jej kancelarii. Robert chce, żeby Roztocka reprezentowała go w sporze z byłą żoną o prawa do opieki nad synkiem. Weronika omawia z Tadeusiakiem sytuację prawnej walki o jego synka. Niestety, wygląda na to, że – mimo dobrych chęci – mężczyzna nie ma czasu dla swojego dziecka. Roztocka nie ukrywa, że trudno mu będzie pomóc. Zgadza się jednak spróbować…
Smolny, zniecierpliwiony brakiem odzewu ze strony Najmrodzkiego, dzwoni do urzędu miasta w Krakowie. Dowiaduje się, że nie pracuje tam nikt o tym nazwisku.
Niespodziewanie Krzysztofa wzywa Gabryszewski. Wściekły biznesmen rzuca na stół anonimową paczkę, którą otrzymał. W środku są zdjęcia z libacji po spotkaniu z Najmrodzkim – a na nich Smolny zażywający kokainę w towarzystwie prostytutek. Krzysztof rozgorączkowany wyjaśnia, że padł ofiarą prowokacji. Gabryszewski nie przyjmuje jego tłumaczeń i nie chce mieć nic wspólnego z człowiekiem, który tak się skompromitował.
Smolny mówi o wszystkim Tymkowi. Uważa, że za całą sprawą stoi Gabryszewski, który chce ukraść mu projekt i zrealizować go bez jego udziału…
Tymczasem Basia w skrzynce na listy znajduje przesyłkę z tymi samymi obrzydliwymi zdjęciami. Jest w wielkim szoku. Po powrocie do domu ciska mężowi w twarz fotogrfie i wybucha płaczem. Krzysztof tłumaczy, że został wrobiony, ale nie wie, kto za tym stoi. Brzozowska nie wierzy ani jednemu jego słowu. Wzburzona wychodzi z domu…
Tosia wyjeżdża na ferie ze swoim biologicznym ojcem – Ula ma ogromny żal do swojej siostry. Zdenerwowany tą sytuacją Kamil wyżywa się na pacjencie, który – powołując się na medycynę naturalną - nie chce się zgodzić na przeszczep serca. Hoffer wzburzony opowiada Ostrowskiemu o pacjencie, który naczytał się książek o medycynie naturalnej i zaczął sobie wyobrażać, że można za jej pomocą dokonać rzeczy niemożliwych…
Sobczak oznajmia Agnieszce, że chciałby zaprosić kilku swoich kolegów i zrobić próbę. Wyjaśnia, że kiedyś grali razem w kwartecie skrzypcowym i teraz chcą się reaktywować. Olszewska nie wygląda na zadowoloną. Jednak oznajmia Rafałowi, że jeśli to ma go uszczęśliwić, nie będzie się sprzeciwiać.
Agnieszka gniewa się na narzeczonego, że wczoraj do późna grał z kolegami przez co nie mogła spać. Prosi, żeby dzisiaj skończyli wcześniej. Rafał oznajmia, że przygotowują się właśnie do konkursu, który ma się odbyć za dwa miesiące i do tego czasu muszą intensywnie ćwiczyć. Nie widzi problemu w dokładaniu sobie kolejnych obowiązków, choć Olszewska zwraca mu uwagę, że to może zupełnie rozluźnić więzi między nimi…
Darek wypytuje Agnieszkę o wczorajszą próbę w jej domu. Olszewska ze smutkiem uświadamia sobie, że już dawno nie słuchała niczego dla przyjemności. Darek proponuje, że przyniesie jej płytę z muzyką, którą sam bardzo lubi.
Olszewska wychodząc z sądu potyka się i boleśnie skręca nogę w kostce. Darek ratuje ją przed upadkiem, zawozi do domu i z ogromną troską zajmuje się obolałą szefową.