Zimińscy próbują dowiedzieć się od Daniela wszystkiego co wie o problemie narkotykowym ich córki. Chłopak przyznaje, że Ola bierze regularnie od dość dawna – jest przekonany, że jest uzależniona. Przeprasza, że im wcześniej o tym nie powiedział. Liczył, że Ola sama się w końcu opamięta. Marek nie kryje żalu do chłopaka.
Zimińscy dostają telefon z informacją, że po południu będą mogli odebrać Olę z aresztu. Olszewska mówi im, że decyzją prokuratora Ola dostanie dozór policyjny. Nadal ciąży nad nią groźba oskarżenia o handel narkotykami. Policjant przypomina Oli, że co 48 godzin musi się zgłaszać na komendę i nie wolno jej opuszczać województwa.
Po powrocie do domu Marek oznajmia Oli, że choć jest na nią wściekły, nie pozwoli, żeby poszła do więzienia. Musi jednak zacząć w końcu mówić prawdę. Ona jednak nadal twierdzi, że wzięła tylko parę razy na imprezie. Nie chce nawet słyszeć o leczeniu.
Młoda Zimińska przed uczelnią spotyka Oliviera, który mija ją bez słowa. Indiana także unika przyjaciółki. Ola zaczepia go i zwraca się z prośbą, żeby zeznawał w sądzie. Indiana twierdzi, że nie zna chłopaka, od którego kupowała amfetaminę i nie chce mieć z tą sprawą nic wspólnego. Ola jest załamana i wściekła.
Następnego dnia Olszewska informuje młodą Zimińską, że prokurator postawił jej zarzut obrotu narkotykami. Radzi, żeby wskazała kogoś, kto mógłby zeznawać w jej obronie. Ola zrezygnowana stwierdza, że jej koledzy wszystkiego się wyprą i nie zechcą jej pomóc. Tymczasem Indiana przeprasza Olę, że ostatnio ją spławił. Przyznaje, że nie chce, aby wszyscy dowiedzieli się, że to on poznał ją z dilerem. Ola chłodno zapewnia, że nie wymieni jego nazwiska podczas procesu.
Wykładowca nie chce dopuścić Zimińskiej do kolokwium z powodu jej ostatniej absencji. Daje do zrozumienia, że dobrze wie o jej kłopotach z prawem. Ola jest załamana. Po kolokwium Konrad łamiącym się głosem wyznaje, że to on zadzwonił na policję, kiedy zauważył kręcącego się w pobliżu uczelni dilera. Tym samym wpakował ją w tarapaty. Ola jest porażona tym co usłyszała.
Zimińscy znaleźli dla córki ośrodek terapeutyczny. Dziewczyna nawet nie chce o tym słyszeć. Jest przerażona. Na dodatek zaczyna boleśnie odczuwać skutki odstawienia narkotyku…
Basia zostaje pilnie wezwana do swojej redakcji. Została zwolniona! Zapłakana wraca na Wspólną.
Brzozowska ma wszystkiego dość. Kiedy przychodzi do niej Andrzej oznajmia mu, że zgadza się na rozwód bez orzekania o winie. Nie chce podać powodu swojej decyzji.
Po południu Kinga odwiedza załamaną Basię. Ta przyznaje, że nie miała głowy do pisania i nie wyrabiała się w terminach. Uważa, że nie miałoby sensu tłumaczyć się szefowej z problemów rodzinnych. Kinga jest bardzo zmartwiona ale stara się pocieszyć przyjaciółkę. Uważa, że szwagierka powinna potraktować to co się dzieje, jako początek wielkich zmian w jej życiu. Jest pewna, że jej los teraz właśnie się odmieni. Basia nie podziela jej optymizmu…
Renata i Sławek wyprowadzają się ze starego mieszkania. Zaraz po lekcjach Dominik wraca do domu, żeby pomóc w przeprowadzce. Niespodziewanie zjawia się Kasia. Na powitanie daje mu całusa. Dominikowi nie bardzo podoba się jej nachalność. Kasia jest bardzo szczęśliwa, kiedy dowiaduje się, że Dominik będzie mieszkał w pobliżu jej nowego domu. Zapowiada, że będą się częściej widywali. Chłopak jest coraz bardziej poirytowany. Na osobności radzi się Sławka, jak powinien się zachować względem dziewczyny, która mu się narzuca. Dziedzic uważa, że trzeba szczerze porozmawiać z dziewczyną, nawet jeśli będzie to dla niej przykre.
Żaneta podczas treningu, przyzwyczajona do miejskiej jazdy, nie bardzo potrafi przestawić się do innych warunków. Za swoje własne pomyłki strofuje Mira. Kiedy samochód grzęźnie w błocie, wkurzona każe przyjacielowi wyciągnąć auto. Chwilę później Wojtek dzwoni do Mira i prosi go o pomoc w jutrzejszej przeprowadzce do mieszkania Żanety. Szulc słysząc kobiecy głos, podejrzewa, że przeszkodził koledze w randce.
Nazajutrz Miro zjawia się u Szulców, żeby pomóc im przewieźć rzeczy do nowego mieszkania. Oznajmia Wojtkowi, że zapisał ich na rajd. Muszą zewrzeć szyki a z pewnością go wygrają. Na osobności mówi Żanecie, że nie chce dłużej oszukiwać przyjaciela. Szulcowa przypomina mu o ich umowie. Ostrzega, że jeśli się wycofa, ona zabroni Wojtkowi treningów. Miro nie pozostaje jej dłużny - gdy do mieszkaniu wraca Wojtek oznajmia mu, że właśnie udało mu się przekonać jego żonę, żeby pozwoliła mu wziąć udział w rajdzie. Szulc jest bardzo mile zaskoczony. Wylewnie dziękuje żonie. Żaneta stara się zachować naturalnie, ale ukradkiem wygraża Mirowi.
Wojtek wyznaje żonie, że bardzo mu zależy na zdobyciu „platynowego lewara” - głównej nagrody w rajdach terenowych. Zapytany, czy i kobiety biorą w nich udział odpowiada, że to sport typowo męski, a kobiety pełnią na rajdach raczej role maskotek! Żaneta jest oburzona…
Igor po powrocie z Manchesteru zjawia się w redakcji. Pyta Naczelnego, jaką funkcję mu przydzielił. Kwiatkowski - twierdząc, że spieszy się - obiecuje porozmawiać z nim później.
Magda jest bardzo zaskoczona kiedy dowiaduje się, że Igor postanowił wrócić do Polski. Nowak oznajmia, że chce częściej widywać się z córką. Ostatecznie staje na tym, że Igor będzie przychodził do małej trzy razy w tygodniu a co drugi weekend będzie zabierał ją do siebie. Kazik nie jest zadowolony spotykając Igora w mieszkaniu. Magda tłumaczy mu, że będzie musiał pogodzić się z jego obecnością w ich życiu…
Igor po wieczornym spotkaniu z Arturem wstaje rano skacowany. Mówi mamie, że Naczelny zaproponował mu stanowisko swojego zastępcy. Ewa przekonuje syna, żeby przyjął awans.
Naczelny podczas zebrania zespołu przedstawia swojego nowego zastępcę. Nowak wyraża nadzieję, że na nowym stanowisku nie zawiedzie kolegów i prosi ich o wyrozumiałość.
Igor zabiera Julkę do siebie na noc. Kazik, zdenerwowany wybiega za nim z mieszkania Magdy i oznajmia, że muszą sobie coś wyjaśnić. Nowak domyśla się o co chodzi. Tłumaczy chłopakowi, że będzie obecny w życiu Magdy ze względu na Julkę, dla której wrócił do Polski. Zapewnia, że nie ma zamiaru odbić mu dziewczyny. Magda oznajmia Kazikowi, że nie życzy sobie jakichkolwiek scen zazdrości. Zapewnia, że między nią a Igorem nie może już zaistnieć żadne uczucie. Po raz pierwszy wyznaje swojemu chłopakowi, dlaczego rozstała się z ojcem Julki. Kazik poruszony jej wyznaniem zapewnia ją, że jest najwspanialszą dziewczyną pod słońcem...
Kinga spotyka w pracy Wiolę, która wróciła ze zwolnienia lekarskiego. Brzozowska daje jej do zrozumienia, że nie wierzy w jej chorobę. Wyrzuca Wioli, że dla swojej przyjemności postawiła na szalę ich wzajemne zaufanie i szacunek. Ta odcina się szefowej. Stwierdza, że jest apodyktyczna i liczą się dla niej tylko wyniki sprzedaży. Ostrzega ją, że w końcu ludzie ją znienawidzą, bo mają już dość ciągłej harówki. Niebawem Kinga przekonuje się o tym - poleca jednemu z podwładnych przygotowanie oferty dla reklamowej a ten wymawia się nawałem pracy. Również pozostali pracownicy nie chcą jej pomóc. Brzozowska postanawia zwolnić się z pracy. Sytuacja przerosła ją - starała się pomóc współpracownikom, a oni traktują ją jak wroga. Mąż daje jej do zrozumienia, że zaakceptuje każdą jej decyzję. Zapewnia ją, że poradzą sobie…
Kinga nie wie jak wytłumaczyć Generalnemu swoją decyzję. Kiedy przychodzi do dyrektora z wypowiedzeniem, przez szybę jego gabinetu, zaskoczona, spostrzega Smolnego. Sekretarka tłumaczy jej, że to przedstawiciel spółki, która ma zamiar wykupić wydawnictwo. Radzi Kindze, żeby nie zawracała teraz głowy Generalnemu. Smolny, wychodząc z gabinetu dyrektora, daje Brzozowskiej do zrozumienia, że już niedługo będą się widywali codziennie. Dyrektor wyjaśnia Kindze, że firma Smolnego, chce zdobyć monopol na rynku wydawniczym i wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Brzozowska oznajmia, że nie dopuści do tego! Po wyjściu z gabinetu Generalnego wrzuca swoje wypowiedzenie do niszczarki.
Michał jest bardzo zdziwiony, kiedy dowiaduje się, że żona nie odeszła z pracy. Kinga zagadkowo tłumaczy mu, że została przez „kogoś ”zmotywowana, żeby jeszcze zawalczyć o wydawnictwo…
Bednarski wyczekuje na Ewę w barze na Wspólnej i gdy tylko spostrzega Hofferową wychodzi jej na powitanie. Uradowany opowiada jej o swojej rozmowie z senatorem Cieślikiem, który obiecał mu pomóc. Proponuje, żeby uczcili jakoś wspólny sukces. Ewa daje się zaprosić na obiad do eleganckiej restauracji. Tomasz i Ewa przechodzą na „ty”. Bednarski odprowadza przyjaciółkę pod dom i w subtelnie podpytuje ją, czy ma kogoś. Ta oznajmia, ze jedynie syna i nieśmiało pyta, czy i na niego ktoś czeka w domu. Tomasz daje jej do zrozumienia, że jest wolny. Mężczyzna próbuje ją pocałować…
Autor: TVN