W odcinkach 1780-1783

Żaneta, Wojtek i Miro
Żaneta, Wojtek i Miro
Przegląd najważniejszych wydarzeń z odcinków 1780-1783

Zimińscy są bardzo szczęśliwi - Ola świetnie zdała kolejny egzamin. Są pod wrażeniem jej sukcesów. Planują uczcić to wykwintnym obiadem i szampanem. Kiedy wszystko jest już gotowe wołają córkę do stołu. Okazuje się jednak, że Ola ich nie słyszy – śpi jak kamień. Danutę bardzo martwi fakt, że dziewczyna popada w tak skrajne stany. Zastanawia ją to, że przecież chwilę temu córka była mocno ożywiona!? Zaczyna podejrzewać, że Olka zażywa jakieś środki. Szuka w Internecie informacji na temat objawów brania narkotyków. Stwierdza z przerażeniem, że prawie wszystko pasuje do zachowania i wyglądu Oli. W pewnej chwili dziewczyna wychodzi ze swojego pokoju. Słysząc o czym rozmawiają rodzice zaczepnie pyta ich, czy ma zrobić test na narkotyki. Blefuje, że zależy jej na tym, bo nie zamierza znosić ich podejrzeń. Jej wystąpienie przekonuje Marka, który zapewnia, że wierzy córce. Danuta jest sceptyczna, lecz ponaglana przez męża mówi, że ona również wierzy w słowa Oli…

Żaneta wciąż żali się Ewie na Wojtka. Odgraża się, że ustawi męża! Następnego dnia Wojtek wybiera się na jazdę terenową. Ku jego zaskoczeniu i niezadowoleniu Żaneta oznajmia, że zamierza razem z nim jechać na trening. Kiedy Miro z Wojtkiem jeżdżą po wertepach starego poligonu Szulcowa cierpliwie czeka. Po jakimś czasie zachęcona przez Mira decyduje się na przejażdżkę. Panowie zaplanowali dla niej wyjątkową trasę. Podczas jazdy Żaneta piszczy i krzyczy z przerażenia. W pewnej chwili, gdy samochód grzęźnie w błocie Miro każe jej popchnąć samochód. Błoto bryzgające spod kół ochlapuje Żanetę od stóp po głowę. Wojtek widząc wściekłą, obolałą i skąpaną w błocie żonę obawia się, że przyjaciel trochę przesadził. Miro zapewnia, że żona Szulca już nigdy nie wsiądzie do terenówki…

Ada zaprasza Weronikę z rodziną do Makar, gdzie zamierza wyprawić mamie urodzinowe przyjęcie. Bożena bardzo się cieszy z wizyty Roztockich. Ada przedstawia im swojego męża i synka. Podczas przyjęcia Roztoccy przekonują się że mąż Ady to prosty mężczyzna o dość prymitywnym poczuciu humoru. Mimo to starają się z nim zbratać. Arek namawia Adama, aby ten dzień uczcić kieliszkiem wódki. Po powrocie do domu Roztocki, będąc na rauszu, wyznaje żonie, że jej szwagier to równy gość. Weronika nie podziela tego zdania…

Ewa wyznaje Żanecie iż brakuje jej męskiego towarzystwa. Zapytana przez przyjaciółkę, jaki jest jej typ mężczyzny wyznaje, że musi być po 40-tce, biznesman, elegancki, kulturalny… Jej wywód przerywa pojawienie się w biurze mężczyzny dokładnie w tym typie. Okazuje się, że ich gość -Tomasz Bednarski jest prezesem fundacji. Zajmuje się wyrównywaniem szans dzieci uczących się na wsi. Swoim doświadczeniem chce wesprzeć senatora w pracy nad ustawą dotyczącą kontroli dotacji rządowych. Zaznacza, że ze swojej działalności nie czerpie żadnych zysków – prywatnie jest biznesmenem. Żaneta ukradkiem daje do zrozumienia Ewie, że ten mężczyzna wart jest jej zainteresowania… Kiedy Damian dowiaduje się o wizycie Bednarskiego prosi Ewę, aby umówiła go na spotkanie. Tomasz rozpoznaje przez telefon głos Ewy. Jest bardzo wdzięczny za jej pomoc i obiecuje, że znajdzie sposób, aby zrewanżować się…

Bednarski podczas spotkania z Cieślikiem tłumaczy mu, że ustawa nad którą będzie pracował senat może bardzo pomóc lub zaszkodzić fundacjom działającym społecznie. Zaprasza senatora, aby osobiście zapoznał się z działalnością jego fundacji. Cieślik przyznaje, że nie może osobiście zaangażować się w sprawy fundacji, bo będzie posądzany o lobbing. Damian po spotkaniu mówi Ewie i Żanecie czego chciał od niego rzutki biznesman. Kiedy wyjaśnia, dlaczego nie mógł przyjąć propozycji Bednarskiego, Żaneta uważa, że w tej sytuacji może wysłać do fundacji swojego pracownika – np. Ewę. Cieślik zgadza się na ten pomysł. Ewa dzwoni do Tomasza i mówi mu decyzji senatora. Bednarski nie ukrywa iż bardzo się cieszy że to właśnie ona odwiedzi jego fundację.

Wieczorem Ewa ma miłą niespodziankę – przyjeżdża Igor… Chłopak oznajmia mamie, że tym razem przede wszystkim przyjechał zobaczyć się z Julką i z Magdą. Ewa słysząc nadzieję w głosie syna nie decyduje się powiedzieć mu o nowym chłopaku Żebrowskiej. Nowak wraca ze spaceru z córką i Magdą w dobrym nastroju. Wyznaje mamie, że jego relacje z Magdą wyraźnie się poprawiły. Ewa prosi syna, aby nie robił sobie zbytnich nadziei. Igor zapewnia iż niczego nie oczekuje. Zauważa jedynie, że rozłąka dobrze im zrobiła… Jakiś czas później Igor opowiada młodym Hofferom o spotkaniu z Magdą, które jego zdaniem było dość udane. Kamil słysząc te słowa jest bardzo zaskoczony. Próbuje dać do zrozumienia przyjacielowi, że Magda nie jest już wolna. Jednak do Nowaka to nie dociera.

Nowak wyznaje Naczelnemu, że chętnie wróciłby do Polski – ma ważne powody. Artur daje do zrozumienia, że w redakcji zawsze znajdzie się praca dla Igora. Kiedy Nowak odwiedza Magdę, przypadek sprawia iż zastaje u niej Kazika. Ten przedstawia się jako chłopak Magdy. Igor jest w totalnym szoku. Szybko wychodzi. Wraca do domu bardzo wzburzony. Oznajmia mamie, że był u Magdy i poznał jej chłopaka. Zdenerwowany pyta, czy wiedziała o tym. Widząc zakłopotanie matki wkurzony wychodzi z mieszkania…

Basia próbuje dodzwonić się do Daniela, który po ich wczorajszej kłótni wyszedł z domu i do tej pory nie odezwał się. Zdenerwowana wrzeszczy na młodszego syna z błahego powodu. Kubuś nie chcąc słuchać jej krzyków, wybiega do szkoły. Jakiś czas później Basia dostaje telefon ze szkoły Kuby i dowiaduje się, że jej syn pobił kolegę. Podczas spotkania z wychowawczynią syna Brzozowska poznaje szczegóły tego przykrego incydentu. Kobieta dodaje, że ostatnio Kuba stał się skryty, rozdrażniony i opryskliwy nawet dla nauczycieli. Basia w swoim i syna imieniu przeprasza rodziców pobitego chłopca. Ci jednak odgrażają się, że zgłoszą sprawę na policję. Kiedy Daniel wraca do domu dowiaduje się od mamy o całym zdarzeniu. Basia jest u kresu wytrzymałości - zaczyna płakać. Daniel obiecuje mamie, że pomoże jej z Kubą. Wieczorem rozmawia z bratem. W pewnej chwili Kubuś wyznaje, że chce aby wszystko było jak dawniej. Daniel poruszony słowami brata przytula go mocno…

Do Andrzeja dzwoni ojciec pobitego przez Kubę chłopca. Andrzej bardzo poruszony prosi o spotkanie, w trakcie którego mężczyzna domaga się, aby Brzozowscy przenieśli syna do innej szkoły. Uważa że nie mają pojęcia jak wychowywać dzieci. Basi puszczają nerwy. Andrzej prosi ją, aby poszła do domu. Tłumaczy mężczyźnie, że zachowanie Kuby to efekt trudnej sytuacji w domu - chłopiec nie radzi sobie z tym że rodzice rozwodzą się. Jakiś czas później Andrzej przychodzi do Basi - uważa, że razem muszą się postarać, aby Kuba tak bardzo nie przeżywał ich rozstania. Żona szyderczo komentuje jego słowa. Ich kłótnię przerywa Daniel, który po wyjściu Andrzeja wyznaje mamie, że nie ma już siły być matką i ojcem dla swojego brata. Brzozowska jest poruszona jego wyznaniem. Późnym wieczorem Jagoda wraca ze spotkania u przyjaciół. Brzozowski bardzo ją przeprasza – nie mógł pójść z nią na przyjęcie, bo musiał ogarnąć problemy z Kubą. Tłumaczy kochance, że nie może teraz odsunąć się od syna, bo straci go na zawsze. Jagodę jednak niewiele to obchodzi. Prowokacyjnie pyta - gdzie w tym wszystkim miejsce dla niej…

Kinga zostaje pilnie wezwana do dyrektora generalnego, który oznajmia jej, że zyski lecą w dół i zarząd korporacji zastanawia się nad sprzedaniem wydawnictwa. Ich jedyną szansą jest zwiększenie wydajności w ciągu połowy roku. W tej sytuacji w dziale Kingi konieczne będą zwolnienia i obniżki płac. Kinga zapowiada, że zrobi wszystko, aby nie zwalniać ludzi. Ma dwa dni aby wymyślić jakiś sposób ratowania wydawnictwa… Kiedy przedstawia swój plan Generalnemu, mężczyzna jest mocno zaskoczony. Uważa że to zbyt poważne wyzwanie dla zespołu Brzozowskiej. Jednak widząc jej determinację zgadza się. Kinga podczas spotkania z pracownikami mówi im otwarcie, że wszyscy muszą poważnie wziąć się do roboty. Żeby rozumieli powagę sytuacji wyznaje im dlaczego konieczne są zmiany. Zespół jest bardzo poruszony informacją o planowanych zwolnieniach. Większość z pracowników bierze sobie do serca słowa Kingi. Jednak Wiola uważa, że Brzozowska chce ich wykorzystać…

Rodzina Bergów szuka nowego mieszkania. Po obejrzeniu kolejnego miejsca Kasia i Franek znowu narzekają. Bogdan jest na skraju wytrzymałości – prócz mieszkania musi jeszcze znaleźć dobrą pracę! Na szczęście dzieci uświadamiają sobie, że jak będą ciągle wybrzydzać i kłócić się, to ojciec w końcu zabierze ich do Gdyni. Kiedy Berg wraca do domu jest totalnie zaskoczony metamorfozą swoich pociech, które z radością witają ojca i czekają na niego z obiadem. Kasia, Jarek i Franek oznajmiają tacie, że od tej pory przestaną się kłócić i będą go wspierać w poszukiwaniu ich nowego mieszkania. Bogdan dzwoni do Heli i wyznaje, że mu bardzo jej brakuje i prosi, aby przyjechała. Helena jednak uważa, że to nienajlepszy pomysł…

podziel się:

Pozostałe wiadomości