Bogdan bezwzględnie atakuje Marię i Włodka – swoich przybranych rodziców…
Maria ma ogromny żal do męża - nie odzywa się. Będzie milczeć, dopóki Włodek nie przyprowadzi do domu Bogdana! Zięba nie ma wyjścia – jedzie szukać syna. Niestety, nie znajduje go... Ale wieczorem Bogdan znajduje się sam. Przychodzi do ojca rozliczyć z nim całe swoje życie!
Marta znowu jest szczęśliwa – Roman wręcz przeciwnie…
Marta budzi się szczęśliwa po upojnej nocy z Pawłem. Woliński zaprasza ją na śniadanie i proponuje, żeby ukochana została u niego na kolejną noc. Konarska nie daje się długo prosić… Dzwoni do ojca, żeby nie martwił się jej nieobecnością. Roman jest przybity tym, że córka wiąże się z chorym człowiekiem. Nie chce, żeby Marta przeżyła kolejną tragedię…
Dawid dzwoni do Emilki – czego może chcieć ojciec Jasia?!
Rafał przywozi z dworca Emilkę i Błażeja z Jasiem. Ludwika i Agnieszka nie mogą nacieszyć się obecnością malca. Sielską atmosferę przerywa telefon do Emilki. Dzwoni Dawid – biologiczny ojciec Jasia! Dziewczyna jest zaskoczona i wystraszona – czego może chcieć od niej człowiek, o którym tak bardzo starała się zapomnieć?!