W 1684 odcinku...

Weronika ma nowotwór…
Weronika dostaje wiadomość - jest już wynik biopsji. Kiedy przychodzi do kliniki dowiaduje się, że konieczna jest natychmiastowa operacja usunięcia guzka - to jest nowotwór! Roztocka jest załamana – obawia się, że straci pierś… Kiedy Weronika wraca do domu udaje, że wszystko jest w porządku. Nic nie mówi Adamowi…

Megabalanga studencka – Roman nie może opanować kolegów i… Marylki! 
Roman i jego grupa przyjeżdżają na sympozjum. Koledzy są nieźle wstawieni - pili całą drogę. Profesor widząc to, jest zdegustowany. Roman musi ratować sytuację… Tylko on jest obecny do końca wykładów - reszta grupy ostro imprezuje. Hoffer jest przerażony, gdy w hotelu zastaje pijanych kolegów skandujących imię Marylki, a ją samą robiącą… striptiz!!!

Zażyłość Andrzeja i Jagody niebezpiecznie rośnie… 
Andrzej i Jagoda pomyślnie kończą pertraktacje z inwestorem. Wolska zaprasza Brzozowskiego do siebie na lampkę wina – sukces trzeba uczcić! Andrzej zgadza się, choć miał coś do załatwienia. Przy miłej rozmowie i winie, ich zażyłość niebezpiecznie rośnie…
W 1684 odcinku
Weronika ma nowotwór… Weronika dostaje wiadomość - jest już wynik biopsji. Kiedy przychodzi do kliniki dowiaduje się, że konieczna jest natychmiastowa operacja usunięcia guzka - to jest nowotwór! Roztocka jest załamana – obawia się, że straci pierś… Kiedy Weronika wraca do domu udaje, że wszystko jest w porządku. Nic nie mówi Adamowi… Megabalanga studencka – Roman nie może opanować kolegów i… Marylki! Roman i jego grupa przyjeżdżają na sympozjum. Koledzy są nieźle wstawieni - pili całą drogę. Profesor widząc to, jest zdegustowany. Roman musi ratować sytuację… Tylko on jest obecny do końca wykładów - reszta grupy ostro imprezuje. Hoffer jest przerażony, gdy w hotelu zastaje pijanych kolegów skandujących imię Marylki, a ją samą robiącą… striptiz!!! Zażyłość Andrzeja i Jagody niebezpiecznie rośnie… Andrzej i Jagoda pomyślnie kończą pertraktacje z inwestorem. Wolska zaprasza Brzozowskiego do siebie na lampkę wina – sukces trzeba uczcić! Andrzej zgadza się, choć miał coś do załatwienia. Przy miłej rozmowie i winie, ich zażyłość niebezpiecznie rośnie…
podziel się:

Pozostałe wiadomości