W odcinku 2809

"Na Wspólnej" - 2809
W odcinku 2809

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Wiktor zaprasza Ankę do siebie na kolację. Przed wyjściem Anna obiecuje córce, że cokolwiek wyniknie z jej randek z Wiktorem, nie straci żadnego z rodziców. Rozpromieniona Joanna mówi, że trzyma za nich kciuki. Anka oznajmia Wiktorowi, że ich córka im kibicuje. Jest ciekawa, czy Strzeleckiemu nie przeszkadza taka presja. Mężczyzna zapewnia, że absolutnie nie ma z tym problemu. Gdy jakiś czas później Anna sugeruje mu seks, okazuje się, że Wiktor nie chce iść z nią do łóżka. Kobieta jest bardzo niemile zaskoczona. Na szczęście zaraz otrzymuje wyjaśnienie - Wiktorowi zależy na niej samej a nie tylko na seksie. Rozbrojona jego postawą całkowicie mięknie i pozwala Strzeleckiemu jednak porwać się do sypialni… Eliza namawia przygnębioną Sandrę, by zaufała swojej intuicji i porozmawiała z Miłoszem. Gdy na komórkę Sandry przychodzi SMS z przeprosinami od Miłosza ta natychmiast oddzwania i ze zdziwieniem słyszy głos Kazimierza, który odebrał telefon syna pod jego nieobecność. Ku jej zaskoczeniu Glinka oznajmia, że nadeszła pora, by dowiedziała się paru rzeczy na temat Miłosza.W klubie czeka na Sandrę prezent od ukochanego - czerwona sukienka. Gdy dziewczyna przymierza ją przed lustrem, zjawia się ojciec Miłosza. Komplementując urodę Sandry i pomagając jej dopiąć zamek na plecach, stwierdza, że lubi, kiedy rzeczy, które kupuje, dobrze wyglądają. Uświadamia dziewczynie, że wszystko, co dostaje od Miłosza, jest za jego pieniędze i należy do niego, włączając w to jej płytę i ją samą. Słysząc to Sandra, płacząc, wybiega z klubu. Miłosz, który był świadkiem ostatnich słów ojca, biegnie za nią. Dogania dziewczynę, która roztrzęsiona i wściekła pyta, czy on i jego rodzina uważają, że wszystko można kupić. Powtarza, co usłyszała od Glinki i krzyczy, by przekazał ojcu, że ona nie jest na sprzedaż. Wściekły Miłosz, wracając do klubu, brutalnie popycha ojca na ścianę i odchodzi bez słowa. W domu, zdruzgotanej i zapłakanej Sandrze, wyznaje, ze długo nie umiał się odciąć od rodziców. Teraz jednak ostatecznie zakończył się ich wpływ i wsparcie. Oznajmia, że uderzył ojca i nie pozwoli nikomu źle traktować ukochanej dziewczyny. Sandra jest w totalnym szoku… Tymon, w sprawach zawodowych, zjawia się u rodziców Kingi. Brzozowska, zmęczona zamieszaniem w swoim życiu, niechętnie przyjmuje gościa i nie zgadza się, by przyjął zaproszenie na kawę, jakie składa jej matka. Brzozowska ogląda mieszkanie do wynajęcia. Gdy próbuje otworzyć okno rani się w dłoń. Chwilę później rozmawia z właścicielem na temat czynszu. Dziwnie zachowujący się mężczyzna żąda 3,5 tysiąca! Maciej prosi Kingę o rozmowę. Kiedy Brzozowska zjawia się w agencji Domagały, ten proponuje jej pracę. Przekonuje ją, że nie może być zależna od jednego klienta i obiecuje, że u niego dostanie całkowitą swobodę w działaniu, włącznie z możliwością pracy zdalnej. Kinga oświadcza, że potrzebuje pieniędzy. Chce wiedzieć ile jest dla niego warta… Gdy wychodzi z agencji, pod budynek podjeżdża Roma. Brzozowska spokojnie się z nią wita, nie reagując na pełne pretensji pytania o cel wizyty. Zirytowana Roma każe Kindze trzymać się z dala od firmy i jej męża, grożąc, że może przysporzyć Brzozowskiej znacznie poważniejszych kłopotów niż dotychczas. Swoją złość wyładowuje także na Macieju, który zjawia się, by uspokoić żonę. Lenarska wybucha, żaląc się, że knują przeciwko niej i że nie chce już dziecka, które nosi. Maciej uspokaja Romę, tłumacząc jej zachowanie burzą hormonalną. Wieczorem Ignaś mówi mamie, że stęsknił się za ojcem i pyta, czy przestała kochać tatę. Na odpowiedź, że to bardziej skomplikowane reaguje złością i wychodzi z pokoju, odmawiając dalszej rozmowy z mamą. Załamana Kinga martwi się, że rozwala Ignasiowi życie...

podziel się:

Pozostałe wiadomości