Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Po powrocie od dziadków Ignaś próbuje wybadać tatę, czy dowiedział się czegoś w sprawie mamy. Nie ma wątpliwości, że wyruszył na jej poszukiwania. Po chwili Michał dostaje telefon. Ignaś odbiera go, lecz w słuchawce panuje cisza.Iga i Robert martwią się, że śledztwo w sprawie zaginięcia Kingi utknęło w martwym punkcie. Nieoczekiwanie na komisariacie zjawia się Roma i oznajmia, że wie, co się stało z Brzozowską. Mówi o niej jakby nie żyła i wyraża o Kindze z wielkim szacunkiem. Stwierdza jednak, że prowadziła niebezpieczne życie i prawdopodobnie została zabita przez któregoś ze swoich licznych kochanków. Dodaje, że z nazwiska kojarzy tylko dwóch: Kmiecika i Drzewieckiego, wyraźnie wskazując na Bartka jako swojego głównego podejrzanego...Ignaś oznajmia tacie, że w czasie jego nieobecności dzwoniła mama. Wyjaśnia, że zdążyła tylko powiedzieć, że na pewno do nich wróci, po czym coś przerwało połączenie. Michał podejrzewa, że syn wymyślił to, bo bardzo pragnie zobaczyć mamę. Ignaś jest zły, że tata mu nie wierzy. Po chwil zjawiają się zawiadomieni przez chłopca rodzice Kingi. Brzozowski pokazuje im wykaż połączeń w swoim telefonie i stwierdza, że numer, z którego dzwoniono, to pewnie jakiś telemarketing, bo nikt nie odpowiada. Po chwili dostaje SMS-a z tego numeru z informacją, żeby nie kontaktował się z policją, jeśli chce zobaczyć żonę żywą. Kasia skarży się Ance, że nie umie znaleźć sposobu, żeby definitywnie wyrzucić Darka ze swojej głowy. Denerwuje ją jednak, kiedy ktoś poucza ją, co powinna zrobić. Anka przyznaje, że sprawy sercowe zawsze przepracowuje się samemu. Jest pewna, że dziewczyna poradzi sobie znacznie lepiej, niż ona w przeszłości… Darek dowiaduje się, że kobiety oskarżające Burskiego są gotowe pójść na ugodę. Połechtany sukcesem zaczyna się nim chwalić przed żoną, która zajęta rozmową z asystentem, nie zwraca na Darka uwagi. Odrywa się od pracy dopiero, gdy Żbik bez ogródek proponuje żonie, by zrobili dziecko. Aneta oznajmia mężowi, że jest bardzo zajęta obroną Kasi, która zorganizowała nielegalną pikietę i awanturowała się z policjantami. Z satysfakcją obserwuje jego reakcję na tę nowinę. Żbik udając niewzruszonego przyznaje, że Kasia zawsze stwarzała problemy i dodaje, że nie widział jej od dnia ich ślubu… Wieczorem Bergówna niszczy fotografie Darka i usuwa z komputera jego zdjęcia. Tymczasem Żbik przegląda z w Internecie zdjęcia z zatrzymania Kasi. Dzwoni do dziewczyny, lecz ta nie odbiera telefonu. Aneta oznajmia mężowi, że Kasia nie będzie się z nim kontaktowała w żaden sposób. Pokazuje mu naszyjnik i z satysfakcją stwierdza, że dziewczyna bez żalu się z nim rozstała. Każe Darkowi raz na zawsze zapomnieć o swojej kochance, a gdy po chwili ten dostaje telefon i oznajmia, że musi iść na spotkanie z Burskim, radzi mu, żeby nie wracał późno, bo muszą starać się o dziecko. Burski opija z Darkiem ich wspólny sukces. Kiedy dowiaduje się, że Żbik ma problemy sercowe, zaczyna niestosownie żartować i w cyniczny sposób wyrażać się o kobietach. Traktuje Darka, jak kumpla, który doskonale rozumie jego skłonność do flirtów z podwładnymi. Żbik nagrywa telefonem wyznania Buskiego na temat molestowanych przez niego kobiet!
Julka oddycha z ulgą, że nie musi dziś iść do szkoły, ale gdy dowiaduje się, że przyjdzie do niej psycholożka, trochę zaczyna się niepokoić. Elżbieta wyjaśnia małej, że to ktoś, przed kim będzie mogła powiedzieć o wszystkich swoich smutkach. Dziewczynka aż wzdryga się, gdy Igor dodaje, że może jej się poskarżyć, jeśli ma problem z którymś z nauczycieli. Julka na początku rozmowy z panią psycholog ze łzami w oczach oznajmia, że jej problemu nie da się naprawić. Wyjaśnia, że zrobiła komuś coś bardzo złego. Pani Marzenie udaje się jednak przełamać opór dziewczynki i wytłumaczyć jej, że to ona jest ofiarą. Tymczasem Elżbieta dowiaduje się od dawnego kolegi, że Adam molestował kiedyś swoją 13-letnią uczennicę. Po rozmowie z Julką psycholog mówi Igorowi, że nie udało jej się ustalić żadnych konkretów, ale jest prawie pewna, że mała została skrzywdzona przez nauczyciela. Nie potrafi jednak powiedzieć, co naprawdę się stało. Igor jest wstrząśnięty. Przez cały wieczór ogląda rysunek córki przedstawiający jej oprawcę. Po powrocie do domu Elżbieta opowiada mu, czego się dowiedziała. Jest zaskoczona, kiedy ten pyta ją o imię kota Adama. Gdy okazuje się, że jest ono takie samo jak podpis na rysunku Julki, Igor wściekły wypada z mieszkania. Wyczekuje na Adama przed jego domem, a gdy ten zjawia się wreszcie, napada go i bez opamiętania zaczyna okładać pięściami za to, co zrobił jego córce...