W odcinku 2826

Monika robi striptiz - 2826
W odcinku 2826

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Michał i Iga Przybysz przyjeżdżają do pensjonatu w miejscowości, gdzie Kinga przed laty spędzała wakacje z rodzicami. Okazuje się, że pensjonat jest od lat nieczynny i, poza właścicielką, nikt w nim nie mieszka. Michał jest załamany. Iga tłumaczy mu, że jego żona mogła zatrzymać się w innym hotelu. Proponuje, by rozejrzeli się po okolicy i zostawili zdjęcia Brzozowskiej w miejscowym komisariacie. Michał i Iga pytają mieszkańców o Kingę, ale nikt nie potrafi im pomóc. Rozwieszają ogłoszenia o jej zaginięciu, a Brzozowski obiecuje nagrodę za jakąkolwiek informację na temat miejsca jej pobytu. Nie mieści mu się w głowie, że zniknęła nie zostawiając żadnego śladu. Jest zdruzgotany i coraz trudniej zapanować mu nad nerwami. Przybysz stara się go uspokoić i wesprzeć psychicznie… Po powrocie do Warszawy Iga siedzi do późna na komisariacie wertując akta sprawy zaginięcia Kingi. Nie pozwala Robertowi sobie pomóc, choć ten sam przyznaje, że zabrnęli w ślepą uliczkę i powinni na nowo przyjrzeć się sprawie. Tadeusiak chwali jej zaangażowanie, ale ostrzega, że pierwsza sprawa, zwłaszcza nierozwiązana, może się za nią ciągnąć do końca kariery. Enigmatycznie wyznaje, że wie coś o tym… Gdy wychodzi, Iga otwiera teczkę ze zdjęciem 10 lat temu zaginionej 16-latki – Agaty Przybysz.

Monika zjawia się w biurze męża. Ignorując Damiana pyta Żanetę, czy miałaby ochotę wybrać się z nią wieczorem na imprezę. Gdy ta wymawia się obowiązkami rodzinnymi, robi jej złośliwe uwagi. Po chwili stwierdza, że poznana ostatnio w klubie znajoma na pewno przyjmie zaproszenie, bo sama prosiła ją dzisiaj o spotkanie. Jakiś czas później spotyka się w barze na Wspólnej z Olgą, która ze słodkim uśmiechem stwierdza, że dziś nie zabalują razem i pokazuje Cieślikowej zdjęcia, które zrobiła jej podczas ostatniej imprezy. Monika z rosnącym zaniepokojeniem przegląda swoje roznegliżowane fotografie, a po chwili usuwa je z telefonu Olgi, żeby nie trafiły w niepożądane ręce. Olga oznajmia, że zawczasu zrobiła ich kopie. Żąda 25 tysięcy złotych za ich zniszczenie. Uświadamia Monice, że jeśli zdjęcia trafią do mediów, może to oznaczać koniec kariery jej męża. Daje Cieślikowej trzy dni na uzbieranie pieniędzy.

Monika przeprasza męża za swoje fochy i proponuje, żeby spędzili dziś wieczór tylko we dwoje. Damian tłumaczy, że bardzo by chciał, ale nawał różnych spraw nie pozwala mu na chwilę wypoczynku. Monika z zaciekawieniem pyta, co przeskrobał Krupski, że trzeba było zwołać komisję dyscyplinarną. Wgląda na bardzo poruszoną, gdy dowiaduje się, że senator płacił służbową kartą za wyjazdy z kochanką, za co grozi mu wydalenie z senatu i koniec kariery politycznej. Żaneta jest wstrząśnięta, kiedy Monika wyznaje co ją spotkało. Uważa, że absolutnie nie powinna układać się z szantażystką, za to od razu powiedzieć o wszystkim Damianowi. Cieślikowa nawet nie chce o tym słyszeć. Przekonana, że mąż rozwiódłby się z nią po czymś takim zastanawia się, skąd wziąć pieniądze. Wpada na pomysł, żeby wyprzedać parę swoich rzeczy…

Mikołaj wzburzony opowiada Romanowi o zdradzie Nicole. Hoffer radzi mu, żeby nie podejmował decyzji w złości. Sam jednak przyznaje, że jeśli nie potrafi przebaczyć żonie, nie powinien z nią zostawać, bo zamieni swoje życie w piekło. Po chwili zjawia się Honorata. Błaga syna, żeby nie skreślał swojego małżeństwa. Uświadamia mu, że też nie zawsze był dobrym mężem dla Nicole. Przekonuje, że każdy zasługuje na przebaczenie, jeśli naprawdę żałuje tego, co zrobił. Roman jest bardzo poruszony jej słowami. Na osobności mówi żonie, że bardzo podobało mu się to, co powiedziała o przebaczeniu. Honorata zapewnia męża, że już dawno darowała mu, to co zrobił, ale nie ma siły przechodzić przez piekło związane z jego uzależnieniem. Roman doskonale to rozumie - obiecuje, że zrobi wszystko, by uratować ich małżeństwo. Hofferowa uświadamia mu, że po tym, co zrobił, nigdy już nie będzie się czuła przy nim bezpiecznie. Mimo to daje mu nadzieję, że niebawem do niego wróci. Zapowiada jednak, że jeśli choć raz poczuje od niego alkohol, będzie to oznaczało koniec ich związku. Mikołaj oznajmia żonie, że jest gotów jej wybaczyć. Nicole pakując swoje rzeczy odpowiada, że podjęła już decyzję i odchodzi od niego. Z okrutną satysfakcją stwierdza, że dusi się w tym związku i woli żyć z kochankiem. Wpada w irytację, gdy Mikołaj przypomina jej, że mają dziecko i chociażby z tego względu powinni o siebie zawalczyć. Kobieta stwierdza, że są przecież dorośli i mogą rozstać się tak, żeby Stefanek na tym nie ucierpiał. Mikołaj postanawia sprzedać dom i wystąpić o opiekę nad synem. Złości się, gdy matka prosi go, żeby nie podejmował pochopnych decyzji. Ze łzami w oczach pyta ją, czy naprawdę był aż tak złym mężem...

podziel się:

Pozostałe wiadomości