Joanna i Aniela są na tropie nielegalnej hodowli psów. Dziewczyny ustalają adres handlarza. Na miejscu spotykają kobietę, która nie chce z nimi rozmawiać i nie wpuszcza ich na teren posesji. Kiedy po powrocie Joanna parkuje, podbiega zakapturzony mężczyzna - wybija tylną szybę w jej samochodzie i ucieka. Bergowa sparaliżowana strachem nie jest w stanie wysiąść z auta. Mimo to nie zamierza odpuszczać w sprawie pseudo hodowli. Bogdan próbuje uświadomić żonie, że naraża nie tylko siebie, ale także swoich bliskich.
Następnego dnia Joanna odkrywa, że na witrynach jej kliniki ktoś napisał sprayem „Morderczyni zwierząt”. Na dodatek w sieci pojawiają się hejterskie wpisy szkalujące jej lecznicę. Bogdan ma dość – stanowczo zakazuje żonie dalszego śledztwa w sprawie nielegalnej hodowli psów!
Smolny nadal ma obsesję spisku. Basia ma tego serdecznie dość – uświadamia mężowi, że jego była żona może umrzeć, więc on musi się odpowiedzialnie zaopiekować synami. Do Smolnego w końcu dociera, że Basia ma rację.
Natalia przyprowadza synów na Wspólną. Na osobności wręcza Krzysztofowi listy pożegnalne do dzieci, które napisała na wypadek swojej śmierci. Przemek i Grzesiek czule żegnają się z mamą.
Chłopcy są bardzo przybici. Grzesiek martwi się, że jeśli mama nie wróci, nie będą mogli zostać u ojca, bo przecież on ma już nową rodzinę. Smolny zapewnia go, że mogą na niego liczyć i żyć pod jego dachem. Chociaż sam zdaje sobie sprawę, że Natalia może nie wyzdrowieć, przekonuje Grześka, że mama wróci do domu zdrowa.
Zuza odwiedza Kamila w ośrodku terapeutycznym. Uświadamia mężowi, że po zakończeniu terapii zamkniętej musi nadal się leczyć. Inaczej od niego odejdzie. Kamil obiecuje, że zrobi wszystko, żeby nie zacząć brać.
Zuza wręcza Uli przeznaczoną dla nastolatków książkę traktującą o problemach dorastającej młodzieży. Wyjaśnia córce, że jest w niej sporo o seksie, ale także o tym, jak stawiać granice i mówić o swoich potrzebach...
Marta nie ogarnia swoich obowiązków w pracy. Producent sugeruje jej zatrudnienie asystentki. Do tej funkcji kandyduje Roma. Konarska spotyka się z nią, i od razu dostaje przygotowaną przez Lenarską listę gości do programu. Roma uważa, że jak nikt inny nadaje się na asystentkę. Marta postanawia dać jej szansę. Widać, że bardzo jej imponuje ta przebojowość.
Konarska spotyka na dziedzińcu Mikołaja, który zmierza w jej kierunku bukietem kwiatów. Jest mile zaskoczona, że przyszedł ją odwiedzić. Leśniewski zmieszany wyjaśnia, że jest umówiony ze swoją studentką. Marta, bez cienia pretensji, życzy mu udanej randki.
Roma, podczas próbnego dnia pracy, używa wszelkich sposobów i trików, żeby dostać wymarzoną posadę w telewizji. Szef jest pod wrażeniem, kiedy po nagraniu Marta wręcza mu listę gości przygotowaną przez Romę. Konarska wyjaśnia, że kandydatka na jej asystentkę chce zrezygnować z pracy w agencji. Daje do zrozumienia, że całym sercem jest za jej przyjęciem. Brycki zgadza się zatrudnić Romę. Wieczorem Konarska spotyka Mikołaja wracającego z kolejnej randki. Stwierdza, że przyjaciel nie marnuje czasu. Co nie przeszkadza jej dać się zaprosić na kolację…
Ilona spotyka naczelnika urzędu skarbowego, z którym kiedyś zdradziła Maksa. Wszoła namawia ją na powtórkę. Zdybicka stanowczo odrzuca zaloty obleśnego typa, ale ten nie daje się spławić – dzwoni do Ilony wieczorem i ponawia propozycję.
Firma Zdybickiej przegrywa intratny przetarg. Ilona dowiaduje się, że za jej porażką stoi Wszoła. Mężczyzna czeka na Ilonę przed jej domem – ponawia propozycję spędzenia razem weekendu na jego daczy. Inaczej czekają Zdybicką kolejne kłopoty.
Roztrzęsiona Ilona koi nerwy alkoholem. Dopija kolejną szklankę whisky, gdy Maks wraca do domu. Pyta żonę, czy jej odwołanie nie zostało przyjęte. Ilona wyjaśnia, że nie próbowała nawet tego robić, bo sprawa i tak jest nie do załatwienia. W końcu szlochając wyznaje mężowi, że Wszoła z którym kilka lat temu go zdradziła teraz znowu chce ją wykorzystać. Brzozowski jest bardzo poruszony. Przytula żonę i zapowiada, że rozprawi się z draniem, który ją szantażuje...
Żaneta przyjeżdża do rodziców. Chce zabrać matkę na charytatywny rajd off-roadowy, w którym mają pojechać razem. Okazuje się jednak, że ojciec jest zdecydowanie przeciwny – uwięził Helenę w domu. Wojtek też uważa, że kobiety się ośmieszą. Mimo to Żaneta z mamą nie odpuszczają i biorą udział w rajdzie. Okazuje się, że Kopciowa nie tylko potrafi świetnie pilotować, ale umie też zdobyć posłuch reszty drużyny. Mimo awarii samochodu, dzięki Helenie, ich zespół dociera na metę jako pierwszy. Matka Żanety nie posiada się ze szczęścia i z dumą odbiera nagrodę…
Ewa ma kłopoty w pracy – szefowa zakładu fryzjerskiego zarzuca jej, że zbyt wolno obsługuje klientki. Kiedy podminowana Ewa wraca do domu, okazuje się, że Arek – bez uprzedzenia zaprosił na noc gościa - Oliwię, córkę swojej byłej żony!
Następnego dnia Arek zaprasza Ewę na długo obiecywaną randkę. Wieczorem okazuje się jednak, że znowu musi zostać w pracy. Na dodatek, bez porozumienia z żoną, zaproponował Oliwii, żeby zamieszkała z nimi. Ewa próbuje zaprotestować, ale Ostrowski, zajęty pracą, nie ma czasu z nią rozmawiać. Gdy wraca do domu późnym wieczorem przeprasza żonę i opowiada, jaki miał trudny dzień w szpitalu. Ewa ma do niego żal, że nie liczy się z jej uczuciami…
W nowych odcinkach