Ada leży w szpitalu po próbie samobójczej. Olaf, pełen wyrzutów sumienia, odwiedza ją. Kochanka wymusza na nim obietnicę, żeby zaopiekował się nią gdy zostanie wypisana do domu. Przyparty do muru Kubicki zgadza się. Marta zauważa, że Olafa coś dręczy. Ten nieoczekiwanie prosi ją, żeby zawsze pamiętała, że bardzo ją kocha. Wieczorem, w tajemnicy przed Martą, dzwoni do Ady. Dziewczyna mówi mu, że lekarze chcą ja jeszcze zatrzymać w szpitalu, ale chyba udało jej się przekonać psychologa, że jest zdrowa. Wyznaje, że powiedziała lekarzowi, że kocha Olafa...
Darek chce doprowadzić do ugody w sprawie, w której walczy na prawniczym froncie z Olszewską. Tymczasem Agnieszka wytacza ciężkie działa – jej klientki podczas wywiadu telewizyjnego publicznie mówią, co zrobił im szef. Mężczyzna ma pretensje do Żbika, że do tego dopuścił. Darek jest jednak bardzo pewny siebie – twierdzi, że zniszczy Olszewską i jej klientki!
Kasia zostaje aresztowana za urządzenie nieformalnej wystawy sztuki połączonej z demonstracją feministyczną. Bergówna dzwoni z komisariatu do Anety, która przyjeżdża i wyciąga z aresztu ją i jej przyjaciela Janka. Przy okazji nowo upieczona żona Żbika spostrzega na szyi Kasi wisiorek od Darka. Zaciekawiona pyta, skąd go ma - a gdy Bergówna kłamie, że dostała go od cioci, Aneta znacząco wyjaśnia dziewczynie, że otrzymała od „cioci” symbol miłości i przywiązania
Monika szykuje się na kolację rocznicową z mężem. Kiedy okazuje się, że Damianowi wypadły nagłe obowiązki służbowe, Cieślikowa jest wściekła! Postanawia zabawić się z Żanetą. W pubie Monika dość szybko upija się z nowopoznaną koleżanką Olą. Żaneta nie mogąc znieść pijanej przyjaciółki zostawia ją z Olą. Po wyjściu Szulcowej pijana Monika wchodzi na stół i – ku uciesze gości – zaczyna robić striptiz. Ola fotografuje ją i zachęca do coraz śmielszych ekscesów…
Michał dowiaduje się, że rodzice Kingi zatrudnili prywatnego detektywa, który ma go szpiegować. Brzozowski z furią wpada do teściów i robi im awanturę. Tymczasem w redakcji Smolnego – po publikacji artykułu o zaginięciu Kingi – Tymon odbiera telefon od czytelniczki, która twierdzi, że widziała Brzozowską!
Iga i Robert wzywają Brzozowskiego, żeby zobaczył monitoring z dworca autobusowego, gdzie według zgłoszenia widziano Kingę. Michał potwierdza - to jego żona! Brzozowski podejrzewa, gdzie mogła pojechać Kinga. Decyduje się natychmiast jechać – musi znaleźć żonę! Przed wyjazdem dzwoni do Igi i informuje ją o swoich planach. Przybysz prosi Brzozowskiego, żeby pozwolił jej z nim jechać…
Honorata pyta synową, czy zerwała z kochankiem. Ostrzega, że jeśli tego nie zrobi, powie o wszystkim Mikołajowi. Nicole prosi ją, żeby tego nie robiła. Zapewnia, że chce być z mężem, ale potrzebuje trochę czasu. Honorata każe dziewczynie natychmiast zakończyć romans.
Następnego dnia Nicole mówi teściowej, że zerwała z kochankiem. Z jej słów wynika jednak, że zrobiła to tylko dlatego, że ona od niej tego zażądała… Tymczasem Mikołaj przypadkiem zauważa w telefonie żony sms wyświetlony na ekranie - ktoś prosi Nicole, żeby z nim nie zrywała!
Nicole, mimo rozstania z kochankiem, spotyka się z nim znowu. Mikołaj śledzi żonę i widzi jakiegoś mężczyznę, który przyciąga do siebie Nicole i rozpaczliwie z nią dyskutuje. A ona nawet nie broni się przed jego pocałunkami. Jakiś czas później Leśniewski doczekawszy się na powrót żony do domu, daje jej do zrozumienia, że zna jej tajemnicę. Dziewczyna zapewnia, że zerwała z kochankiem, ale Mikołaj nie chce jej słuchać. Oznajmia, że to koniec ich małżeństwa…
Podczas spotkania grupy AA Roman z dumą obwieszcza, że nie pije już od 14 dni i solennie obiecuje, że nigdy nie zaglądnie do kieliszka, bo znowu czeka na wnuka. Jeden z uczestników tłumaczy Hofferowi, że nie może składać takich deklaracji i radzi koledze, żeby zamiast składania pustych deklaracji, wziął się za siebie i z większym niż kiedykolwiek zaangażowaniem uczestniczył w mityngach…
Beata pojawia się na Wspólnej i wyznaje Marii, że sprzedała swoje dziecko. Ziębowa nie może w to uwierzyć – jest załamana. Próbuje uświadomić dziewczynie, że nie przeżyje rozpaczliwej tęsknoty za swoim dzieckiem. Te słowa robią na Beacie mocne wrażenie. Szybko jednak otrząsa się i zbierając się do wyjścia oznajmia, że nie jest ani tak dobra, ani wrażliwa, jak się Marii wydaje.
Beata pyta Maślikowską, czy będzie mogła od czasu do czasu, choćby z daleka, widywać swoje dziecko. Kobieta kategorycznie odmawia.
Ewelina próbuje wybadać Marię, czego dowiedziała się od Beaty i dlaczego znowu jest taka smutna. Miesza się trochę, gdy z jej zakupów wypada paczka tamponów. Wyjaśnia, że jeszcze nie może się przyzwyczaić, że nie są jej potrzebne przez jakiś czas...
W nowych odcinkach