Julka ma szlaban na telefon – żałuje, bo bez tego gadżetu nie jest już interesująca dla koleżanek. Za to ma czas, by pouczyć się z nową dziewczynką z klasy, Melą. Pola i Amanda radzą Julce, żeby nie wracała po lekcjach do domu, to rodzice zaniepokoją się brakiem kontaktu i natychmiast oddadzą jej telefon. Wieczorem Igor szaleje z niepokoju - Julki nie ma w domu a on zabrał jej telefon i teraz nie wie co dzieje się z córką. W końcu dziewczynka wraca i oznajmia rodzicom, że nie mogła ich poinformować, że uczy się u Meli, bo nie miała telefonu. Igor od razu domyśla się, że córka próbuje ich szantażować...
Elżbieta martwi się rozmachem imprezy, którą przygotował Kostek. Ku jej radości okazuje się, że bankiet zorganizowany przez nowego pracownika przynosi jej fundacji wielki rozgłos i niebagatelne zyski. Co więcej, w ich biurze pojawiają się przedstawiciele ogólnoświatowej fundacji, którzy liczą na współpracę. Jednak Marcinkowa nie zgadza się – na własnych warunkach chce prowadzić swoją małą fundację. Kostek jest rozczarowany decyzją szefowej.
Emil dowiaduje się, że jego terapia zacznie się od naświetlań i jednym ze skutków ubocznych może być bezpłodność. Lekarz proponuje mu, żeby zamroził nasienie, ale Larson nie widzi potrzeby. Po wyjściu ze szpitala wszelkimi sposobami stara się ukryć przed rodziną, że ma raka. Paweł, widząc że brat jest przybity, organizuje przyspieszoną parapetówkę. Podczas imprezy Beata znajduje przypadkiem wyniki badań Emila, który prosi ją, aby póki co nie mówiła Pawłowi – chce zrobić to sam, ale w odpowiednim momencie. Kiedy w końcu Wójcik dowiaduje się o chorobie brata zapewnia go, że jeśli taka będzie potrzeba pokryje koszty leczenia za granicą. Emil uspokaja, że w Polsce jest pod dobrą opieką i wierzy, że wszystko pójdzie dobrze. Po tej rozmowie podejmuje decyzję, że zgodnie z sugestią lekarza, zamrozi nasienie…
Paweł spotyka się z kierowniczką budowy jego domu, z którą podpisują umowę współpracy. Kiedy Mariola proponuje mu przejście na ty, Wójcik, coraz bardziej nią zafascynowany z radością przystaje na to. Ich żarliwej rozmowie przygląda się Włodek, który uczula Pawła, żeby przy okazji współpracy z piękną kobietą nie popsuł sobie relacji z żoną.
Maks błaga żonę o wybaczenie zdrady – chce być z nią i Wiktorkiem. Ilona oznajmia mu, że potrzebuje czasu, aby pogodzić się z tym wszystkim. Jakiś czas później Zdybicka spotyka się Paulą, która prosi ją, by porzuciła Brzozowskiego a chwilę później kobiety dowiadują się od lekarza, że młoda Hiszpanka spodziewa się bliźniąt. Zdybicka jest bliska szaleństwa. Na szczęście ma pigułki na uspokojenie i Łukasza, którego poznała w poradni psychologicznej…
Bizoń przekonuje Smolnego, że dzięki okupowi zyskał spokój. Jakiś czas później Krzysztof dowiaduje się, że dom i firma Bizonia… płoną, a do tego zdaniem policji to on podpalił swoją firmę i zniknął. Wieczorem Smolny znajduje Bizonia nad Wisłą – zdruzgotany mężczyzna mówi, że ich przeszłość go dopadła i wyjmuje broń, którą chce się zabić. Jednak dzięki Smolnemu rezygnuje z samobójstwa. Chwilę później pojawia się policja i Bizoń zostaje aresztowany. Sławek prosi Smolnego, żeby pomógł koledze i powiedział prawdę, bo Bizoń nie chce współpracować z policją. Krzysztof, zasłaniając się zmęczeniem, odmawia…
Daniel pokazuje mamie, co znalazł w laptopie Lary – zdjęcie, na którym znajdują się chłopcy z ośrodka w Żabińcu. Zastanawia się, co łączy pisarkę z tym zdjęciem. Basia również nie ma pojęcia i prosi syna, aby informował ją o wszystkim, co się dzieje w redakcji.
Nabuzowany Krzysztof wraca do domu i natychmiast naskakuje na Przemka. W końcu Basia wkracza do akcji i oznajmia mężowi że ma się wyprowadzić. Zdruzgotany Smolny upija się w knajpie, gdzie wszczyna bójkę. Kiedy w nocy zamroczony alkoholem wychodzi na ulicę, przez krótką chwilę widzi Rafała, który przecież nie żyje…
Joanna umawia się z Marceliną, którą poznała w szpitalu. Gdy kobieta mówi, że podejrzewa u synka zespół Aspergera, Bergowa radzi jej, żeby poszła z Tymkiem do specjalisty. Kobieta udając, że jej mąż o wszystkim wie, udaje się z synem do lekarza. Wieczorem do Bergów wpada wzburzony Jeremi szukający żony i syna. Do Joanny dociera, że Marcelina zataiła przed mężem konsultację psychiatryczną Tymka. Następnego dnia kobieta przeprasza za kłamstwo i zrozpaczona przyznaje, że nie ma już siły walczyć z mężem, który nigdy nie zgodzi się, aby jego dziecko leczyło się u psychiatry. Pod wpływem emocji skacze jej tętno. Dzwoni do męża, a ten zabiera ją do szpitala. Tymek zostaje pod opieką Bergów. Chłopiec czuje się u nich bezpiecznie – nie sprawia kłopotów i grzecznie bawi się z Michalinką. Kiedy dzieci zasypiają, Bogdan przyznaje, że Joanna jednak dobrze zrobiła wtrącając się w życie rodziny Tymka, która bardzo tego potrzebuje...
Bezrobotny Szark pomaga Bergowi - uwalnia jego firmę od jadowitego pająka, którego daje na chwilę do „potrzymania” Bogdanowi, który jest przekonany, że pająk go ukąsił. Kiedy następnego dnia z na jego ręku pojawia się tajemnicza wysypka przerażony Berg decyduje się na konsultację lekarską i dowiaduje się, że ma… różyczkę.