Bergówna przeprasza Bednarczuk i oznajmia, że rezygnuje z pracy. Czołobitnie stwierdza, że nie nadaje się na pedagoga. Kasia ma jednak plan jak wkupić się w łaski Teresy. W efekcie panie zostają przyjaciółkami i postanawiają to uczcić w barze. Po kolejnym drinku, Bednarczuk przechodzi z Kasią na „ty” i namawia ją do dalszej pracy w szkole. Rozweselone alkoholem panie, postanawiają zabawić się na zamkniętym placu zabaw. Ich hałaśliwe zachowanie ściąga policję. Kasia i Teresa lądują w komisariacie…
Ewa marzy o tym, aby na balu charytatywnym zatańczyć z mężem, a nie ze zwycięzcą licytacji. Arek nie daje jej na to wielkich nadziei i uszczypliwie dodaje, że żona zawsze może liczyć na doktora Nalepę. Jednak wieczorem robi jej wielką niespodziankę - pojawia się na balu i prosi ją do tańca. Okazuje się, że wygrał licytację - za taniec z żoną zapłacił 15 tysięcy złotych. Ewa jest zachwycona gestem męża, a doktorowi Nalepie rzednie mina, kiedy widzi rozpromienionych, wirujących na parkiecie Ostrowskich…
Majk, podpuszczony przez kolegów, próbuje pocałować Julkę. Dziewczyna jest oburzona i wkurzona jego nietaktownym zachowaniem. Majk bardzo ją przeprasza i szczerze wyznaje, że dał się podpuścić kolegom, którzy zazdroszczą mu takiej wspaniałej dziewczyny. Kiedy jego koledzy zaczynają się z nich naśmiewać, krzycząc „zakochana para”, Julka zaskakuje wszystkich, delikatnie całując Majka...
Ela z dnia na dzień czuje się coraz gorzej. Wszystko wyjaśnia się z nadejściem wyników biopsji – jej serce jest w takim stanie, że konieczny jest przeszczep. Zszokowana tą informacją Elżbieta chce natychmiast opuścić szpital i skonsultować się z innym lekarzem. Igor zapewnia ukochaną, że jest pod opieką najlepszych lekarzy i błaga, aby im zaufała. Chwilę później Nowak słyszy od lekarzy, że Ela może czekać na transplantację nawet rok. Jednak Lew, na osobności, zapewnia Nowaka, że zrobi wszystko, aby Elżbieta była zdrowa…
Julka prosi tatę o szczerość - czuje, że dorośli ukrywają przed nią prawdę. Igor mówi jej o konieczności przeszczepu serca Eli - dziewczynka wierzy, że wszystko się uda…
Producent ma pretensje do Marty, że obraziła sponsora ich programu, z którym ostatnio robiła wywiad. Jednak Konarska nie ma wyrzutów sumienia - facet zasłużył sobie na takie potraktowanie. Chwilę później, ku zaskoczeniu Konarskiej, sponsor pojawia się w stacji i wręczając jej kwiaty przeprasza za swoje zachowanie. Marta wraca do domu w doskonałym nastroju. Jest zachwycona niespodzianką, którą przygotował jej mąż. Niestety ich namiętny wieczór we dwoje przerywa Roman, który zmuszony przez Stefanka musiał przyprowadzić go do taty…
Renata i Sławek oznajmiają Ninie, że chcą być rodziną zastępczą również dla niej. Dziewczyna jest oszołomiona ze szczęścia. Jednak gdy w domu dziecka koleżanka mówi, że z Niną nikt długo nie wytrzyma, dziewczyna wpada w popłoch. Renata i Sławek uspakajają ją, że nie zmienią zdania i tłumaczą, że koleżanką kierowała zazdrość. Następnego dnia Renata przychodzi z Zosią po Ninę do szkoły. Dziewczyna widząc, że koledzy ją obserwują prosi Kraszewską, aby udawała, że Zosia jest jej dzieckiem. Kiedy chłopcy zaczynają żartować z dziewczyny, Renata nie wytrzymuje – z groźną miną przedstawia się im jako mama Niny dodając, że ojciec dziewczyny jest policjantem. Wzruszona Nina dziękuje Renacie, że stanęła w jej obronie i nazwała ją córką. Kiedy Sławek dowiaduje się stało, proponuje dziewczynie zmianę szkoły. Nina jest przeszczęśliwa…
Pijany ojciec Sylwka awanturuje się z nim, a w końcu wyrzuca syna z domu! Chłopak umówiony na korepetycje z Antosią przychodzi do kancelarii z plecakiem. Okazuje się, że dziewczyna nie przyjdzie, bo nie zamierza zdawać poprawkowej matury. Roztocka jest załamana. Jakiś czas później Agnieszka zabiera Sylwka do siebie i razem z Ryszardem proponują mu bezterminową gościnę…
Młody Berg walczy o nową pracę – prezeska dużej firmy jest oczarowana i niezwykle rozbawiona jego pokazem. Daje Jarkowi pracę, po czym… na parkingu rozbija mu auto! Kobieta zachowuje się dziwnie, jakby była pijana. Zdenerwowana, daje Bergowi pieniądze na naprawę pojazdu i prosi, żeby nie wzywał policji. Następnego dnia Jarek dowiaduje się, że pani prezes miała wypadek samochodowy - ktoś wszedł pod koła jej samochodu. Berg ma wyrzuty sumienia, że nie zgłosił policji, że kobieta prowadzi pod wpływem alkoholu…
Junior prosi Jarka o doładowanie konta do gier. Berg przypomina mu, że nie ma pozwolenia na korzystanie z płatnych platform do grania. Jakiś czas później chłopak podkrada 50 złotych rodzicom oraz wyciąga od dziadka Cieleckiego pieniądze pod pretekstem zapłaty za wycieczkę. Wszystko przeznacza na… doładowanie do gry internetowej…
Ktoś kradnie rower Franka sprzed drzwi mieszkania Bergów. Jeszcze tego samego dnia zostaje on zwrócony z przeprosinami. W dołączonej kopercie są 4 bilety do teatru - Joannie i Bogdanowi wraca wiara w ludzi.
W firmie przewozowej Zuzy zamieszanie - Jagoda znajduje maleńkie kocięta wyrzucone na śmietnik. Szark z Bogdanem rozpętują piekło, gdy odkrywają, że kotki zostały porzucone przez jednego z kierowców. Wściekły Bogdan zarzuca mu znęcanie się nad zwierzętami i informuje go, że zgodnie z zarządzeniem Zuzy ma przez rok wpłacać datek na bezdomne zwierzęta. Chwilę później Berg zabiera kociaki do lecznicy żony…