Z samego rana Wójcików nachodzi Przemek, który przeprasza za swoją niestosowną propozycję i wręcza Beacie bukiet kwiatów. Kiedy Wójcikowa próbuje dowiedzieć się co się stało Paweł natychmiast odsyła przyjaciela do pracy. Jakiś czas później razem z żoną wpadają na pomysł, żeby dawcą nasienia był Emil, bo wtedy ich dziecko miałoby geny Wójcików. Kiedy proszą o to Larsona, ten wzburzony nie może uwierzyć własnym uszom. Do Beaty i Pawła dociera, jak bardzo zranili Emila - nie dość, że właśnie stracił dziecko, to oni proponują żeby był anonimowym ojcem ich potomka. W końcu Larson daje się przeprosić, a Beata, ku jego ogromnemu zaskoczeniu, wyznaje mu, że jest super facetem i delikatnie całuje go...
Żaneta namawia Damiana, żeby zaangażował się w sprawę Ity, która walczy z deweloperem o ogrody i squat. Cieślik decyduje się w końcu pomóc, jednak stawia swojej dawnej miłości warunek - zaraz po zakończonej sprawie wyjedzie z Warszawy i nikomu nie powie o ich tajemnicach. Kiedy Damian wieczorem wraca do domu, widzi dawną kochankę, która robi masaż jego półnagiej żonie. W końcu dochodzi do konfrontacji podczas której Monika, dowiaduje się od Ity, że kiedyś Damian był poniekąd jej mężem. Cieślikowa, obawiając się, że Ita chce odzyskać miłość Damiana. Monika chce wybadać grunt i ponownie się z nią umawia. Podczas ich spotkania Ita dostaje wiadomość, że developer siłą usuwa ludzi z domków na działkach. Kiedy wzburzona kobieta zbiera się do wyjścia, do domu wraca Damian. Ita prosi go, żeby pojechał z nią i pomógł jej przyjaciołom. Cieslik mimo piorunującego spojrzenia Moniki rusza za dawną miłością…
Krzysztof jest wściekły – Gwiazda dał się zmanipulować Larze Cedro i zdecydował, żeby pisała felietony dla ich gazety. Smolny ma wrażenie, że Lara celowo go osacza. Nie mając już sił z nią walczyć proponuje jej pewien układ, czego już wieczorem bardzo żałuje - kobieta, podczas kolacji u Basi i Krzysztofa, próbuje jak najwięcej dowiedzieć się o nim. Wkurzony Krzysztof nie chcąc być dla niej niemiłym, nie daje się sprowokować…
Paulina oznajmia Kubie, że ma go serdecznie dosyć i zrywa z nim. Jednak młody Brzozowski nie odpuszcza - prosi, żeby pozwoliła sobie pomóc… wyjść z depresji. Dziewczyna zabija jego nadzieje oznajmiając, że ma innego chłopaka. Kuba jest wściekły na Paulinę. Kumpel radzi mu, żeby pokazał jej co jest wart i poderwał jaką fajną dziewczynę na studniówkę. Brzozowski zaczyna przekonywać się do tego pomysłu…
Eliza wyjeżdża służbowo i martwi się, czy Jarek z pomocą Bruna poradzi sobie w opiece nad dziećmi. Okazuje się, że jest się o co się bać – Berg zapada na grypę żołądkową! Bruno w ogniu walki przy ogarnianiu Juniora i Hanusi, przestaje czytać odpowiedzi na jego apel od kolejnych Natalii i kasuje tę najważniejszą wiadomość. W końcu do pomocy przy dzieciach zostaje wezwany dziadek Cielecki. Niestety, ojciec Elizy nieświadomie niszczy projekt szkolny Juniora. Szybko jednak nadrabia stratę niebywałym nagraniem od pierwszego polskiego kosmonauty Mirosława Hermaszewskiego. Berg, na osobności, wyrzuca teściowi, że nie skonsultował z nim swojego pomysłu. Cielecki bierze sobie do serca słowa zięcia. W końcu Jarek, poruszony skruchą teścia, oznajmia, że dzieci w szkole powinny zobaczyć nagranie z Hermaszewskim. Junior jest tak szczęśliwy, że z radości po raz pierwszy nazywa Berga „tatą”. Wzruszony Jarek mocno przytula chłopca. Tymczasem Bruno oficjalnie kończy poszukiwania Natalii i umawia się z inną dziewczyną. Gdy podczas randki dziewczyna zauważa, że Krawczyk wciąż myśli o Natalii, prosi go, żeby więcej nie zawracał jej głowy…
Całe miasto jest oklejone jest plakatami z Włodkiem zachęcającym do badania prostaty. Maria dowiaduje się o sławie męża od koleżanki, która jest pewna że Włodek znajdzie sobie teraz młodszą kobietę. Zięba przeprasza żonę, ale ku jego zaskoczeniu wzruszona i dumna z męża Maria gratuluje mu udziału w tak ważnej kampanii społecznej i wręcza mu skierowanie na badanie prostaty. Zięba jest załamany. Okazuje się, że Honorata i Muszkowa również zapisały swoich mężów. Jakiś czas później trzej panowie stawiają się u urologa. Są w niemałym szoku, kiedy okazuje się, że badać ich będzie kobieta. Po badaniu Muszko i Zięba żartują sobie z Romana, że wpadł w oko pani doktor, bo siedział w gabinecie najdłużej. Hoffer z nietęgą miną wyznaje, że miał robioną biopsję - ma rozrost stercza i albo czeka go operacja, albo wystarczą leki…
Zakościelni zapraszają Darka i Kasię na rodzinny obiad. Atmosfera jest napięta a Justyna bez przerwy wbija szpile mężowi i Żbikowi. Nagle córeczka Zakościelnych zaczyna się krztusić i nie może złapać tchu. Darek bierze małą na ręce i pędzi do szpitala. Okazuje się, że była to silna reakcja alergiczna, i szybka reakcja Żbika uratowała dziewczynce życie. Kiedy zdenerwowany Andrzej naskakuje na żonę, że nie upilnowała Marysi, Darek staje w obronie Justyny. Zakościelny dziękuje mu za pomoc i nieoczekiwanie to samo robi Justyna…