Mikołaj i Marta podejmują spontaniczną decyzję - wyjeżdżają w góry. Kiedy cała rodzina jest gotowa do podróży, w drzwiach staje Nicole ze Stefankiem. Była żona Mikołaja jak nakręcona, chaotycznie wyjaśnia, że jest teraz z nowym facetem, który dostał pracę w Polsce. Przypomina Mikołajowi, jak zawsze narzeka, że nie ma kontaktu z synem, więc teraz zostawi mu Stefanka na tydzień. Wychodząc przekazuje byłemu długą listę zaleceń dotyczących diety dziecka. Po jej wyjściu chłopiec nie chce nic jeść i odmawia wyjazdu w góry. Mikołaj próbuje ratować sytuację i namawia Martę, żeby pojechała sama z Ksawerym, ale ona, ku ogromnemu niezadowoleniu syna, proponuje przełożyć wyjazd. Późnym wieczorem, kiedy Stefanek w końcu zasypia, pojawia się Nicole i dobija Leśniewskich informacją, że musi wrócić do Stanów na miesiąc i na ten czas chce zostawić syna u nich … Arek opowiada żonie o pacjencie Nalepy, który, jak tylko Lew został jego lekarzem prowadzącym, na tyle poczuł się źle, że znalazł się na początku kolejki oczekujących na przeszczep serca. Jakiś czas później Ewa próbuje porozmawiać z Nalepą o scenariuszu imprezy charytatywnej. Ten, wpatrzony w nią jak w obrazek, zgadza się na wszystkie jej propozycję i nieoczekiwanie zapowiada, że do niego należy pierwszy taniec. Ewa szybko sprowadza go na ziemię - pierwszy taniec zawsze należy do jej męża! Ich rozmowę przerywa telefon z informacją, że jest serce dla pacjenta Nalepy. Podekscytowany lekarz natychmiast żegna się z Ewą i pośpiesznie informuje Arka, że mają serce dla Marcina. Po przeszczepie Nalepa gratuluje sobie i Arkowi udanego zabiegu. Kiedy Ostrowski głośno zastanawia się, dlaczego stan Marcina tak nagle pogorszył się, Lew szybko zmienia temat. Jakiś czas później Arek odwiedza Eli, zatroskany wymusza na niej obietnicę, że zgłosi się do szpitala zaraz po meczu Julki…
Renata martwi się o Ninę, która nie miała dobrych wzorców i tak naprawdę nigdy nie była dzieckiem. Jest przekonana, że dziewczyna ma szansę zmienić się na lepsze, ale potrzebuje kogoś, kto będzie ją kochał. Sławek przyznaje Kraszewskiej rację i daje do zrozumienia, że on chce tego samego. Jakiś czas później razem odprowadzają Ninę do szkoły. Dziewczyna zwierza się im ze swoich dylematów - nie wie czy, Zosia powinna wiedzieć, że to ona jest jej mamą. Tym bardziej że może się rozczarować. Sławek przekonuje dziewczynę, że jest ładna i mądra, a robiąc tajemniczą minę dodaje, że jeszcze nie wiadomo, jak będzie. Renata zaskakuje rodziców wiadomością, że chcą ze Sławkiem zostać rodziną zastępczą także dla Niny. Maria trochę martwi się, czy córka z zięciem podołają takiemu wyzwaniu. Jednak Renata jest absolutnie pewna, że dadzą radę. Wieczorem Sławek zaskakuje ukochaną pytaniem, czy nie zmieniła zdania i nadal chce zostać jego żoną. Szczęśliwa Renata przyjmuje od niego pierścionek zaręczynowy i mocno przytula narzeczonego…