Wojtek zapewnia Kubę i Smolnego, że młody Brzozowski jest dobrze przygotowany do egzaminu. Kiedy Krzysztof wypytuje go o ich śledztwo, Szulc uspakaja go, że wszystko idzie zgodnie z planem. Do Wojtka na lekcję zgłasza się nowy kursant –Terlecki, który pyta zaskoczonego Szulca o co mu chodzi? Przyparty do muru Wojtek szczerze mu wyznaje, że chodzi o naciąganie klientów na dodatkowe jazdy. Terlecki nie rozumie problemu i szantażuje Wojtka, że jeśli doniesie na niego, to on odpłaci pięknym za nadobne. Jakiś czas później zdenerwowana Monika wpada do Szulców z informacją, że poprzebijano opony w autach szkoleniowych. Wojtek każe jej zadzwonić na policję. Słysząc to Żaneta zaczyna się poważnie martwić o męża. Jej zdaniem wcieleniówka Wojtka może się dla niego skończyć bardzo źle. Jednak on nie ma zamiaru dać się zastraszyć…
Danuta, po powrocie z kilkudniowej szkolnej wycieczki z narastającym przerażeniem słucha opowieści Marka który zdaje jej relacje z ostatnich wydarzeń w restauracji. Kiedy Zimińska przekonana, że mąż jest w traumie po śmierci klienta proponuje mu wizytę u psychiatry, Marek podgłaśnia radio, gdzie podają informację o dzielnych restauratorach, którym udało się zatrzymać groźnych przestępców. Zimińska z podziwem patrzy na swojego męża i oznajmia, że jest z niego bardzo dumnaCała ekipa „Najgorszej Knajpy w Mieście” martwi się brakiem klientów. Zimiński spisuje pomysły przyjaciół na ratowanie restauracji przed plajtą. Ich burzę mózgów przerywa Sławek, który przyszedł z dobrymi wiadomościami - gangsterzy sypią, a on dostał podwyżkę. Dziękuje restauratorom za pomoc i wyjaśnia im historię skarbu – gumowej kaczuszki, która jest warta milion dolarów. Wieczorem Janek wpada na pomysł, jak uratować restaurację – trzeba dać daniom mafijne nazwy i zmienić też nazwę samej knajpy. Marek proponuje „Cosa Nostra”, co wszystkim bardzo się podoba…
Igor spotyka się z ojcem Meli, któremu próbuje wytłumaczyć, dlaczego jego krytyczne uwagi tak bardzo szkodzą jego córce. Oburzony mężczyzna tłumaczy Nowakowi, że Mela dużo w życiu wycierpiała będąc prześladowaną przez rówieśników. Dlatego on zrobi wszystko, by córka nie była pośmiewiskiem dla swoich koleżanek i kolegów. Igor prosi go, żeby uwierzył we własne dziecko i przesyła mu filmik nagrany podczas treningu. Tata Meli jest bardzo wzruszony, gdy widzi, jak jego córka świetnie sobie radzi. Igor i Julka są bardzo rozczarowani kiedy Mela, nie pojawia się na zajęciach. Jednak chwile później ku radości trenera i koleżanek mocno spóźniona Mela, pojawia się na boisku. Dziewczyna oznajmia Nowakowi, że zamierza udowodnić swojemu tacie, że da radę. Niebawem pojawia się ojciec Meli, który dyskretnie obserwuje jej poczynania, a po skończonych zajęciach gratuluje córce i wręcza jej prezent dla całej jej drużyny – koszulki z imionami zawodniczek… Elżbieta czuje się coraz gorzej. Kiedy w końcu postanawia powiedzieć najbliższym o swojej chorobie, Igor i Julka, podekscytowani przygotowaniami do turnieju, nie dają jej dojść do słowa. Jakiś czas później Ela prosi Ewę, żeby zastąpiła ją w pracy. Ostrowska początkowo ma obiekcje. Kiedy jednak dowiaduje o jej problemach ze zdrowiem natychmiast zgadza się. Wieczorem Ela oznajmia swoim bliskim, że ma kłopoty z sercem i musi iść do szpitala. Igor i Julka są bardzo poruszeni tą informacją…