Cieślik senior dowiaduje się od syna, że ten zorganizował mu plan leczenia na cały tydzień – Henryk codziennie będzie uczęszczał na fizjoterapie, by wyjść z kontuzji. Jednak po pierwszym spotkaniu z fizjoterapeutą Henryk odmawia dalszej współpracy i razem z Moniką idą do restauracji. Przed lokalem młody, bezczelny mężczyzna prawie rozjeżdża Monikę. Henryk niewiele myśląc staje w obronie synowej i dochodzi do rękoczynów. Niespodziewanie pojawia się Damian, który rozdzielając mężczyzn dostaje od chama w twarz. Cieślik junior ma pretensje do ojca, że załatwił sprawę siłowo, a nie w cywilizowany sposób. Ten mając już dość wiecznych upomnień i pretensji ze strony syna, obraża się i wychodzi z restauracji. Po powrocie do domu Monika zwraca mężowi uwagę, że był niemiły dla ojca. Kiedy okazuje się, że Kajtek również trzyma stronę dziadka, Damian bez słowa wychodzi domu. Zjawia się u ojca i… godzi się z nim.
Kasia wychodząc do pracy wybiera ubranie tak, by zakrywało jak najwięcej. Przy okazji opowiada ukochanemu o problemach z szkolną młodzieżą, która wkręciła się w ocenianie na podstawie wyglądu. Zdaniem Darka takie zachowanie wśród nastolatków nie jest niczym dziwnym. Nie martwi go również to, że on też jest oceniany przez uczennice. Jednak, kiedy odwozi Kasię do szkoły i zauważa, że Bella i Wiki robią mu zdjęcie pyta je, czy nie są za mądre na tak idiotyczne zabawy. Ustawia również Słowikowskiego, który głupio żartuje sobie z koleżanek z klasy. Bergówna podczas zajęć próbuje wytłumaczyć dziewczynom, że same są najsurowszymi krytykami dla siebie i uświadamia, jak bardzo mylą się w swoich samoocenach. Jakiś czas później Kasia jest świadkiem, jak Wiki wykręca się od wypadu na Pizzę. Bella, chcąc zrobić Jankowi na złość zaprasza na pizzę również Bergówną i pyta ją, czy Darek nie przygotowałby jej do egzaminów na prawo. Kasia przekonana, że Wiki jest bulimiczką i anorektyczką i idzie z tym do dyrektorki. Póki co nie wyjawia jej o którą dziewczynę chodzi, ale ustala z dyrektorką, że najpierw spróbuje porozmawiać z uczennicą, a potem poinformują jej rodziców.
Elżbieta omawia z Roztocką kwestię zwolnienia Kostka z pracy. Weronika twierdzi, że jedynym sposobem na pozbycie się niewygodnego pracownika jest zerwanie umowy z Royem. Elżbieta nie chce się do tego posunąć - razem z międzynarodową fundacją mogą więcej zdziałać dla potrzebujących dzieci. Jakiś czas później Kostek wraca do fundacji i pewny swego, jest bezczelny w stosunku do swojej szefowej. Elżbieta sprowadza go do parteru i zapowiada, że będzie patrzeć mu na ręce i rozliczać. Jednak na aroganckim dupku nie robi to większego wrażenia…Podczas przerwy Julka jak zahipnotyzowana obserwuje trening szkolnej drużyny piłki nożnej. Mela domyślając się, że przyjaciółce wpadł w oko jeden z chłopaków, radzi Julce, żeby na stronie szkolnej drużyny sprawdziła, jak on ma na imię. Nowakówna bezskutecznie próbuje przekonać przyjaciółkę, że jej nie zależy na chłopcu…