Adam jest zmęczony zamieszaniem jakie robi Daria pomieszkując u niego i w wynajętym z przyjaciółką mieszkaniem. Wkurzony wyrzuca jej, że odkąd ma dwa domy jest chaotyczna. Chwile później przymilnie uśmiecha się do niej i wręcza komplet kluczy do swojego mieszkania. Dziedzicówna z radością przyjmuje jego propozycję. Jakiś czas później Namysłowski odwozi na staż przejętą Darię. Przypomina jej po drodze, jak ma postępować, jeśli naprawdę zależy jej na pracy w domu dziecka. Daria bierze sobie jego radę do serca. Na dzień dobry okazuje się, że niedofinansowana placówka, zmaga się z bardzo poważnymi problemami technicznymi. Mimo to Daria nie traci zimnej krwi i stara się być pomocna. Jej starania docenia jedna z wychowanek placówki, której Dziedzicówna pomaga rozwiązać problem ze współlokatorką…
Szark cały czas próbuje zainteresować sobą Jagodę. Widząc, jak do pracy podjeżdża rowerem, natychmiast proponuje jej pomoc w przypięciu roweru. Dziewczyna wkurza się tylko na niego. Bogdan radzi przyjacielowi, żeby zaprosił ją na wycieczkę rowerową. Szark ze wstydem przyznaje, że nie umie jeździć na rowerze - próbował wiele razy nauczyć się, ale nie wychodzi mu to. Jakiś czas później Bogdan wraz z Frankiem z anielską cierpliwością próbują nauczyć Szarka jazdy na rowerze. W końcu, po wielu upadkach, Szark łapie „jak to się robi”. Tymczasem Joanna odwiedza Marcelinę w szpitalu. Kobieta bardzo dziękuje jej za okazaną pomoc i serce - dzięki Bergowej jej syn został w końcu zdiagnozowany. Kiedy do męża Marceliny dociera, że żona i Joanna działały za jego plecami przyznaje, że postąpiły słusznie. Poruszony przytula mocno syna i przeprasza go za swoje zachowanie. Wzruszona tą sceną Marcelina dostaje bólów porodowych. Jeremi wraz z nią udaje się do Sali porodowej, a Joanna zostaje z Tymkiem. Ilona przekonuje Maksa, że nie bierze leków i panuje nad sobą. Coraz bardziej zdenerwowana nalega na spotkanie z synkiem. Maks jednak absolutnie nie chce się na to zgodzić. Nieoczekiwanie Zdybicką odwiedza Iza, która zapewnia, że chce jej pomóc. Jednak Ilona oskarża ją, że razem z Maksem chcą odebrać jej syna. Tymczasem Maks namawia Michała, żeby był jego świadkiem na sprawie rozwodowej. Michał kategorycznie odmawia - nie zamierz wbijać przyjaciółce noża w plecy. Izabela informuje syna, że zawozi na chwilę dzisiaj Wiktorka do mamy, która bardzo przeżywa rozstanie z synkiem i ze smutkiem wyznaje, że wstydzi się za jego zachowanie w stosunku do żony. Brzozowski rozmawia z synem na temat ewentualnej przeprowadzki do Hiszpanii. Jednak chłopiec kategorycznie odmawia - nie chce zostawić chorej mamy. Maks, widząc, że jest na przegranej pozycji, postanawia pomóc Ilonie i załatwia jej ośrodek odwykowy. Przeprasza za to, że ją skrzywdził. Zdybicka, rozumiejąc, że nie poradzi sobie sama z uzależnieniem, z ciężkim sercem żegna synka i jedzie się leczyć…