Wojtek i Damian od rana przygotowują się do spotkania z mieszkańcami dzielnicy – Szulc z pomocą żony ćwiczy przemówienie, a Cieślik prosi Monikę i syna, aby wsparli go swoją obecnością. Zarówno Monika jak i Kajtek, zmęczeni ślepą rywalizacją Damiana, niemrawo zapewniają, że przyjdą. Jakiś czas później na dziedzińcu Wspólnej, podczas przygotowań do spotkania z mieszkańcami, Żaneta wyzłośliwia się pod adresem Cieślika, który nie pozostaje jej dłużny. Damian próbuje przekonać Ziębową, żeby oddała głos na projekt Kajtka. Jednak Maria wkurzona tak na zięcia jak na Szulców stanowczo oznajmia, że w ogóle nie zamierza głosować. W trakcie prezentacji projektów Szulc i Cieślik przerywają sobie i zagłuszają się wzajemnie. Robi się tak żenujący chaos, że zdenerwowani mieszkańcy opuszczają spotkanie.
Danuta, podczas spotkania z Ewa, żali się przyjaciółce, że ma ogromny problem ze znalezieniem nauczyciela plastyki do pracy w szkole. Chwilę później w barze na Wspólnej pojawia się Kasia Berg, której Ziębowa gratuluje pomyślnej obrony dyplomu. Zimińska, słysząc że Kasia jest magistrem sztuki, natychmiast proponuje jej pracę u siebie. Bergówna obiecuje przemyśleć propozycję. Teresa zwraca Danucie uwagę, jak niektóre uczennice, w tym Bella, chodzą ubrane a raczej roznegliżowane do szkoły. Dyrektorka natychmiast próbuje o tym pozmawiać z dziewczynami, ale one nic sobie z tego nie robią. Wieczorem Danuta zastanawia się, jak sprawić, żeby młodzi ludzie zobaczyli, że inni mogą czuć się źle patrząc na ich ubiór. Nieoczekiwanie Marek wpada na odważny pomysł - przycina koszulkę tak, żeby widać było jego nagi brzuch i tak pokazuje się Belli i Jankowi wprowadzając ich w konsternację. Kiedy Kasia dowiaduje się z jakimi problemami mierzy się Danuta, jako dyplomowana projektantka kostiumów zgadza się poruszyć z młodzieżą temat ubioru… Szarko jest w siódmym niebie - znowu widzi kobietę, która wcześniej zrobiła na nim ogromne wrażenie. Sytuacja zmienia się, kiedy koledzy z pracy zaczynają sobie niesmacznie żartować z jego „ukochanej” - Szarko nie wytrzymuje i rozkwasza nos jednemu z nich. Tymczasem piękna i tajemnicza Jagoda Janowicz przedstawia się Bogdanowi i informuje, że jest kierowcą i została zatrudniona przez Zuzannę. Po chwili Berg dowiaduje się, że pobity przez Szarka kierowca nie wyruszy w trasę. Szarko tłumaczy wkurzonemu na niego Bogdanowi, że poniosło go, bo zakochał jak szczeniak. Bergowi opadają ręce.Ojciec Tymka dziękuje Joannie za zwrócenie uwagi wychowawczyni, która najwyraźniej wzięła sobie do serca jej słowa i zmieniła podejście do Tymka. Zadowolony zapowiada, że sam też bardzo chce zmienić swoje postępowanie wobec syna. Jednak mimo jego starań, jeszcze tej samej nocy, Tymek pojawia się u Bergów. Joanna natychmiast dzwoni do Jeremiego, którego uspokaja i przekonuje, aby pozwolił synowi zostać u nich na noc.