Monika jest zaskoczona dużą ilością klientów powołujących się na 30 % zniżkę na kurs prawa jazdy. Gdy dociera do niej, że to forma przekupstwa za podpis złożony pod projektem Wojtka, Cieślikowa wpada do Szulców i wyrzuca wspólnikowi, że jego rządza wygranej zrujnuje ich firmę. Wkurzona Monika wychodzi trzaskając drzwiami! Jakiś czas później Żaneta i Damian dowiadują się od urzędniczki z Rady Dzielnicy, że ich konkurujące projekty mają po tyle samo punktów. Cieślik planuje zdobyć kolejne głosy, kolejnymi gadżetami. Wkurzona Monika wyrzuca mu, że jego rywalizacja z Szulcem to droga donikąd i póki co cierpi przyjaźń i biznes obu rodzin. Mania i Kajtek mają już serdecznie dość kłótni rodziców. Razem wymyślają plan jak ich pogodzić. Niestety okazuje się, że ani Wojtek, ani Damian nie są w stanie iść na kompromis…
Tymek nie chcąc iść do szkoły symuluje gorączkę. Jednak dzięki doskonałemu podejściu Joanny, szybko „zdrowieje”. Bergowa postanawia sprawdzić, dlaczego chłopiec unika szkoły. Okazuje się, że dzieciak jest szykanowany przez kolegów z powodu swojej choroby. Kiedy Joanna prosi wychowawczynię Tymka, aby poświęciła mu więcej uwagi, nauczycielka zasłania się nadmiarem obowiązków. Jakiś czas później Joanna odwiedza mamę Tymka w szpitalu i opowiada jej o sukcesach syna podczas ćwiczeń sensorycznych. Jednak Marcelina cały czas martwi się, że Jeremi nie lubi własnego dziecka, które w szkole też nie ma łatwo. Jeremi niespodziewanie pojawia się u Bergów, od których zabiera syna. Wzburzony tłumaczy swoją decyzję rozmową z wychowawczynią syna, która poskarżyła się na Joannę. Chcąc ich upokorzyć bezskutecznie próbuje wcisnąć Bergom pieniądze za opiekę nad synem. Oni jednak nie dają się sprowokować. Na odchodnym Joanna prosi Jeremiego, aby kupił Tymkowi psa, przy którym chłopiec wycisza się i łagodnieje. Jednak mężczyzna, skupiony tylko na dobru drugiego dziecka i swojej wygodzie, kategorycznie odmawia…
Kiedy brat Rafała Ściborka słyszy nadjeżdżającą policję próbuje siłą zepchnąć Smolnego z dachu. Krzysztof broni się i to Ściborek zsuwa się z dachu. Jednak dzięki refleksowi i bohaterskiej postawie Smolnego udaje się go uratować. Chwilę później policja aresztuje rodzeństwo Sciborków, a obecna tam Basia obejmuje męża ze współczuciem i miłością. Krzysztof bardzo jej dziękuje za powiadomienie policji.Sławek nie rozumie, dlaczego trzech dorosłych mężczyzn dało się tak zastraszyć i szantażować. Smolny z trudem wyznaje mu, że jako młodzi chłopcy przyczynili się do śmierci Rafała. Ze smutkiem dodaje, że rodzeństwo Ściborków odsiedzi swoje, a on będzie żył z poczuciem winy do końca swoich dni. Kiedy Krzysztof pojawia się w domu prosi najbliższych, aby wybaczyli mu jego koszmarne zachowanie w ostatnim czasie. Najbardziej przeprasza swojego syna Przemka, który przejęty wyznaniem taty mocno go przytula. Wieczorem do Smolnego nieoczekiwanie dzwoni z aresztu Lara, która oznajmia, że mu wybacza. Poruszony jej wyznaniem Krzysztof nie może powstrzymać łez… .