Ilona nie radząc sobie z emocjami nadużywa alkoholu i leków. Rano Wiktorek budzi ją i prosi, żeby zadzwoniła do taty. Zdybicka obiecuje, że to zrobi, ale zraniona duma nie pozwala jej dotrzymać obietnicy. Jakiś czas później Zdybicka dowiaduje się, że jej synek uderzył kolegę. Wychowawczyni oznajmia Ilonie, że zauważyła zmianę w zachowaniu Wiktorka, który ostatnio jest nerwowy i agresywny. Sugeruje wizytę u psychologa. Kiedy Ilona jak lwica staje w obronie syna, kobieta radzi jej, żeby zajęła się również sobą. Wieczorem Zdybicka słyszy, jak ktoś majstruje przy drzwiach. Przerażona Zdybicka, aby bronić synka i siebie chwyta za nóż. Nieoczekiwanie okazuje się, ze to Maks…
Smolny chwali się przed Basią wywiadem z Cedro i informuje, że dzisiaj ma pogrzeb starego kolegi. Przed cmentarzem spotyka znajomego z wspólnej paczki z lat młodości, któremu pokazuje anonim i oznajmia, że Ryszka na krótko przed śmiercią widział się Rafałem. Smolny z przerażeniem twierdzi że prawdopodobnie to Rafał zmusił Ryszkę do skoku. Kumpel stwierdza, że nie wierzy w duchy – Rafał nie żyje od 20 lat! Bizoń bagatelizuje sprawę. Smolny po tej rozmowie wraca do domu rozluźniony i przeprasza Basię za swoje zachowanie w ostatnim czasie. W tym momencie dzwoni do niego… Rafał, który oznajmia mu, że będzie następny. Krzysztof jest przerażony.
Do Kuby przychodzi zrozpaczona Maja, która pokazuje mu zdjęcie leżącej dziewczyny z butelką alkoholu w dłoni. Postać ma twarz Mai. Ktoś zrobił fotomontaż i wrzucił na szkolne forum. Młody Brzozowski próbuje ją pocieszyć. Prosi, żeby się nie przejmowała głupim żartem i poszła do szkoły. Dziewczyna jest załamana i póki co nie wyobraża sobie konfrontacji z koleżankami i kolegami. Paulina na przerwie zaczepia Kubę i oznajmia mu, że bardzo współczuje Mai, a potem nieoczekiwanie dodaje, że wciąż go kocha. Jednak rozumie, że on teraz ma inną dziewczynę i odchodząc życzy Kubie powodzenia z Mają. Młody Brzozowski jest rozdarty. Prosi Przemka o radę. Ten szczerze wyznaje, że jego zdaniem Paulina jest toksyczna i kręci. I że Kuba powinien się trzymać Mai, która jest fajną dziewczyną…
Sebastian przywozi Siweckiego do domu Kamila. Siwy jest w bardzo złym stanie, ale nie chce zgodzić się na operację, dopóki nie zobaczy córki. Kamil dzwoni do żony swojego pacjenta i dzięki czujności Uli udaje mu się dowiedzieć gdzie i kiedy może spotkać córkę Siweckich. Ula widząc Siwego w coraz gorszym stanie, wpada na pomysł, żeby nagrać jego wypowiedź dla córki i pyta więźnia, co powiedziałby Laurze, gdyby tu była. Jakiś czas później puszcza to nagranie jego córce, której oznajmia, że jej tata umiera. W tym czasie Kamil bezskutecznie próbuje przekonać Siwego do podpisania zgody na zabieg ratujący mu życie. Hoffer powoli traci nadzieje na uratowanie pacjenta. W tym momencie do domu wpada Ula z Laurą, która przekonuje ojca do podpisania zgody na operację. Dziewczyna ma żal do niego, że zapomniał o niej na wiele lat. Siwicki uświadamia córce, że przez cały ten czas, kiedy siedział w więzieniu, regularnie wysyłał do niej listy i paczki. Chwilę później stan Siwego gwałtownie pogarsza się. Laura wzywa pomocy!