Tomek budzi Anastazję śniadaniem do łóżka i zachęca do otwarcia cukierniczki, w której umieścił pierścionek zaręczynowy. Zmieszana Nastka domyśla się, że Tomek chce się oświadczyć. Dziewczyna stwierdza, że póki co nie chce niczego zmieniać w swoim życiu i kłamie, że spieszy się do pracy. Jakiś czas później pojawia się u Beaty, u której przymierza suknię ślubną, którą przyjaciółka okazjonalnie dla niej kupiła. W pewnym momencie, Nastka ze łzami w oczach wyznaje Beacie, że czuje się okropnie okłamując swojego partnera. Kiedy Trzcińska wraca do domu Tomek znowu próbuje prosić ją o rękę. Tym razem w odpowiedzi słyszy jej płacz i wyznanie, że go zdradziła. Olek nachodzi Anastazję w pracy - chce upewnić się, czy Nastka rzeczywiście wyjdzie za Tomka. Jednak Nastka ani myśli z nim o tym rozmawiać i prosi, by zostawił ją w spokoju. Tymczasem zraniony Tomek przepytuje Wójcików, czy znają kochanka Anastazji. W końcu zaczyna mu świtać, że to może być ksiądz Olek. Gdy Nastka potwierdza jego podejrzenia, Nowak wpada w szał i w emocjach mocno odpycha ją od siebie.
Zszokowana Trzcińska, z podbitym okiem, bez słowa opuszcza ich mieszkanie… Żbik i Kasia schodzą na parking zobaczyć, dlaczego w samochodzie Darka uruchomił się alarm. Na masce auta widzą obraźliwy napis wymalowany farbą w sprayu. Żbik dobrze wie, kto jest jego autorem. Kasia przypomina mu, że nie mają żadnego dowodu na to, że zrobił to Tadeusz. Żbik uspokaja dziewczynę - ma zamontowaną w aucie kamerkę. Kiedy następnego dnia pojawia się w domu Zakościelnego, syn mecenasa gorliwie przekonuje ojca, że to nie on zniszczył samochód Darka. Spuszcza z tonu, kiedy Żbik pokazuje im nagranie z kamerki. Mecenas Zakościelny jest załamany. Prosi żbika, żeby nie zgłaszał tego na policji i proponuje pokrycie kosztów naprawy samochodu. Jednak Darek upiera się, że to Tadeusz powinien zapłacić za swoją głupotę. Zakościelny jest pod wrażeniem jego postawy i chwali metody wychowawcze jego ojca. Darek patrząc mu głęboko w oczy prowokacyjnie oznajmia, że jego ojciec dał matce pieniądze na zabieg i zniknął. Zakościelny zmieszany jego wyznaniem pośpiesznie żegna się i wychodzi…
Agnieszka, niezauważona, przysłuchuje się rozmowie Ryszarda z Rafałem, z której dowiaduje, że dom należy do Ryszarda i że ten bardzo ją kocha. Natomiast Rafał jest jej byłym partnerem, który pożyczył od niej pieniądze. Wstrząśnięta tym, co usłyszała wpada do sypialni i przeszukuje szuflady, w których znajduje zdjęcia ślubne z Ryszardem. Jakiś czas później zaprasza Sobczaka, a potem Hebla, na domową kolację. Kiedy wieczorem panowie pojawiają się w jadalni Olszewska pyta ich o co właściwie chodzi w tej mistyfikacji, którą stworzyli. Obecny przy tym Seba nie wytrzymuje i wyjaśnia jej, że Ryszard jest jej mężem, a Rafał był z nią kiedyś, ale dawno temu się rozstali. Słysząc to Olszewska, z nadmiaru emocji, mdleje. W drodze do szpitala przypomina sobie sceny z życia z Ryszardem, który cały czas jest przy niej…