Hebel nie może przestać myśleć o tym, że został oszukany. Jednak, kiedy Agnieszka wychodzi do pracy, Ryszard oznajmia jej, że dzisiaj wieczorem będą świętować jej sukces - przyjęcie do Rady Adwokackiej. Jednak Olszewska nie jest tego taka pewna. Po jej wyjściu Hebel dowiaduje się od Sebastiana, że hodowca od którego kupił nieujarzmionego konia będzie dzisiaj w stajni, w której trzyma Jutrzenkę - wyjątkowo piękną klacz. Jakiś czas później hodowca, ku swojemu przerażeniu zauważa, że Jutrzenka zniknęła ze stajni. W tym momencie pojawia się Ryszard, który informuje go, że wymienił sobie konia sprzedanego nieuczciwie, na Jutrzenkę. Kiedy hodowca grozi, że zadzwoni na policję, Ryszard z pomocą Seby szybko wybijają mu ten pomysł z głowy…Rafał ponownie odwiedza Olszewską, która oznajmia mu że widziała wczoraj jego potyczkę z podejrzanym typem. Podejrzewa, że Sobczak wpakował się w jakieś kłopoty z mafią i dlatego chce pożyczyć od niej pieniądze. Ku jej zdumieniu i uldze Rafał wyjaśnia, że nie chodzi o mafię, a o branżę disco polo – Sobczak chce zostać menadżerem znanej gwiazdy, tylko potrzebuje pieniędzy na rozpoczęcie działalności. Uspokojona Agnieszka zgadza się mu pomóc. Wieczorem oznajmia mężowi, że z nieznanych powodów nie przyjęli jej do Rady Adwokackiej. Chwilę później razem oglądają wywiad z Rafałem i jego podopiecznym - gwiazdą disco polo …Kasia od rana ślęczy nad projektem sofy. Ma nadzieję, że Darek pomoże jej w szukaniu inspiracji, ale on wymawia się brakiem czasu - ma dziś ważne, zawodowe spotkanie z… Anetą. To trochę niepokoi Bergównę. Żbik dowiaduje się od Anety, że znany aktor Wilczyński procesuje się o szkalowanie dobrego imienia z własnym synem w napisanej przez niego książce. Dodaje, że młodego Wilczyńskiego reprezentuje dobrze znany Żbikowi adwokat Andrzej Zakościelny. Darek bez namysłu decyduje zająć się sprawą. Jakiś czas później spotyka się z seniorem Wilczyńskim, który zapewnia go, że syn napisał o nim same kłamliwe bzdury Żbik uspokaja go, że bez trudu pokona Zakościelneg i doprowadzi do wycofania książki ze sprzedaży. Wieczorem Żbik przegląda w Internecie profil Zakościelnego. Kiedy Bergówna, dziwi się, że Darek aż tak interesuje się przeciwnikiem, Żbik wyznaje jej, że ma osobiste powody aby dołożyć Zakościelnemu…
Lidka prosi syna, żeby po szkole poszli razem do fotografa i zrobili sobie wspólne zdjęcie portretowe, a później przewiozą towar do sklepu nowo zakupionym samochodem. Janek, zajęty myślami o kłótni z Bellą, odburkuje, że słyszy i wychodzi do szkoły. Jakiś czas później próbuje przeprosić Bellę, ale dziewczyna nie chce z nim rozmawiać. Widząc to Antek z satysfakcją oznajmia Jankowi, że on chętnie pocieszy koleżankę. Janek nie odpuszcza – wyczekuje na dziewczynę pod jej domem i raz jeszcze przeprasza za swoje głupie zachowanie. W końcu Bella daje się przeprosić i składa na jego ustach namiętny pocałunek. Tymczasem Lidka, nie mogąc doczekać się na syna, próbuje dodzwonić się do niego, ale on zajęty Bellą nie odbiera telefonu.Lidka żali się Zimińskim, że syn nie pojawił się u fotografa i cały czas nie odbiera od niej telefonu. W końcu postanawia, że sama pojedzie po towar, ale żałuje, bo chciałaby trochę pobyć z synem. Jakiś czas później Janek mocno spóźniony wsiada do samochodu, w którym siedzi Lidka i zaczyna przepraszać, że ją zawiódł. Zaniepokojony milczeniem matki dotyka ją, a ona bezwładnie osuwa się na siedzeniu. Chłopak wpada w czarną rozpacz, kiedy dociera do niego, że jego mama nie żyje…