Daria z przejęciem opowiada przyjaciółce, co zamierza zmienić w firmie, w której została zatrudniona. Luiza kpi sobie z Dziedzicówny, że jeszcze dobrze nie zakotwiczyła się w nowej pracy, a już chce robić rewolucję. Jakiś czas później szef Darii rozmawia w swoim gabinecie z Namysłowskim, którego informuje, że pokryje część kosztów projektu samochodu dla ludzi jeżdżących na wózku. Adam jest pod wrażeniem gestu Bartkowiaka. Ich rozmowę przerywa Daria, która zaaferowana zadaniami w pracy wpada do gabinetu szefa, aby z nim coś przedyskutować. Dziewczyna widząc Adama staje jak wryta. Kiedy Namysłowski wychodzi, Daria czeka na niego przed firmą i próbuje dowiedzieć się, co u niego i Dawida. Okazuje się, że brat Adama został w Afganistanie, ma dziewczynę i spodziewają się dziecka. Jakiś czas później Dziedzicówna słyszy od szefa, że to Adam przekonał go, by dać jej szansę. Wkurzona tym Daria odwiedza Adama w fundacji i robi mu wyrzuty. Namysłowski szybko wyjaśnia to nieporozumienie i ku jej zaskoczeniu przedstawia jej charyzmatyczną Paulę, która razem z nim prowadzi fundację. Wygląda na to, że i w życiu prywatnym są parą…Zuza, tuż przed wyjściem do firmy, dowiaduje się, że Ula potrzebuje jej pomocy. Hofferowa widząc desperację córki postanawia jeszcze chwilę zostać w domu i pomóc jej w nagraniu filmiku reklamowego na zajęcia szkolne. Zuza dzwoni do firmy z informacją, że przyjedzie za kolka godzin. Jakiś czas później, przewodniczący komisji przetargowej przychodzi na wizytację do firmy Zuzy. Jest bardzo rozczarowany nieobecnością Hofferowej, z którą był umówiony. Pan Mietek robi co może, żeby zająć nieoczekiwanego gościa. W końcu Zuza, zawiadomiona o wizycie Gocławskiego, zdyszana wpada do biura i przypomina Gocławskiemu, że byli umówieni na jutro. Przewodniczący tłumaczy, że zadzwoniła do niego jej sekretarka i przeniosła spotkanie na dzisiaj. Jest mocno zaskoczony słysząc, że Hofferowa nie ma sekretarki i nie przekładała spotkania. W końcu Zuza zaprasza go do biura, żeby pokazać potrzebne dokumenty. Kiedy Gocławski zadaje jej pytanie dotyczące działalności firmy, do gabinetu Zuzy nieoczekiwanie wchodzą jej pracownicy, którzy oznajmiają przewodniczącemu że Zuza, choć baba, to jest najlepszą szefową, która poradzi sobie ze wszystkim, dlatego to ich firma powinna wygrać przetarg...Honorata budzi się w środku nocy i przestraszona opowiada mężowi sen, z którego wynika, że gdzieś na Wspólnej znajduje się niewybuch, koło którego leży jakiś pierścionek. Roman uspakaja żonę zapewniając, że prorocze sny nie istnieją. Jakiś czas później Hofferowie spotykają Ziębę, który prosi Romana, żeby pomógł mu wymyślić jakąś muzyczną atrakcję na imprezę Uniwersytetu Trzeciego Wieku, którą organizuje Maria. Do sklepu Honoraty przychodzą dwie siostry z ubraniami do sprzedania po śmierci męża jednej z nich. Kiedy jakiś czas później Honorata je przegląda znajduje wśród nich pierścionek i miłosny list. Hoffer chce oddać znalezione rzeczy żonie zmarłego. Jednak Honorata zdjęta przeczuciem mówi mu, że powinni spalić ten list, bo inaczej dojdzie do strasznej kłótni. Roman bagatelizuje jej przeczucia i robi, co zamierza. Szybko jednak tego żałuje, bo list doprowadza do potwornej awantury między żoną zmarłego a jej siostrą. Skonfundowany Hoffer, próbuje dowiedzieć się od Honoraty skąd wiedziała o awanturze, która miała miejsce. Hofferowa nie ma głowy do takich drobiazgów - jest zajęta myśleniem o niewypale, który powinna jak najszybciej odnaleźć, bo cała Wspólna jest w niebezpieczeństwie!