Danuta zapewnia syna swojej kuzynki, że gdyby miał w szkole jakieś kłopoty, zawsze może liczyć na jej pomoc. Janek dziękuje cioci za troskę, ale nie zamierza być donosicielem. Jakiś czas później w szkole wraz z innymi uczniami maluje kubki na aukcje charytatywną. Kiedy przysiada się do Belli - dziewczyny z klasy, zazdrosny kolega rzuca się na niego. Zimińska zaprasza Tomkiewicza i Janka do swojego gabinetu na rozmowę i próbuje dowiedzieć się, czy również wczoraj Tomkiewicz go pobił. Jednak Janek upiera się, że rozbił wargę podczas lekcji wuefu. Wieczorem między Lidką a jej synem dochodzi do kłótni, po której Lidka mdleje. Kiedy dochodzi do siebie wyznaje Zimińskim, że ma nowotwór i prosi ich, aby nie mówili o jej chorobie Jankowi…Zuzę tuż po pogrzebie ojca odwiedza Milena. Kobieta namawia ją do rozmowy z Marczakiem, któremu jej ojciec bardzo ufał i chciał, aby został jego następcą. Sugeruje też, żeby rozważyła sprzedaż firmy. Jakiś czas później Zuza pojawia się w biurze i chce rozmawiać z Marczakiem. Jego zastępca, przekonany, że ma do czynienia z inspektorką, mówi, że został upoważniony do udzielenia odpowiedzi na wszystkie pytania. Zuza nie wyprowadza go z błędu i udając inspektorkę próbuje zdobyć jak najwięcej informacji o firmie. Jeden z pracowników wyznaje jej, że wszyscy boją się cięć i zwolnień, a Marczak jako człowiek jest mało ludzki. Szybko jednak wychodzi na jaw, że Hofferowa nie ma pojęcia o branży transportowej. Chcąc ratować swój wizerunek w oczach pracowników firmy, uruchamia silnik tira i rusza przed siebie. Po powrocie do domu, wyznaje mężowi, że nie da rady sama poprowadzić firmy. Okazuje się, że Kamil o wszystkim pomyślał i zaprosił Bogdana, który, mając doświadczenie w branży transportowej oznajmia Zuzie, że we wszystkim jej pomoże….Nastka żali się Beacie, że wyznała Olkowi miłość i teraz on przestał odzywać się do niej. Tymczasem Olek próbuje przekonać ojca Sebastiana do pójścia na odwyk i walkę o syna. Ten domaga się, żeby ksiądz oddał mu dziecko i wyzywa go od lubieżników zabawiających się z ładnymi dziewczynami. Jakiś czas później Olek pojawia się u Anastazji, żeby wytłumaczyć się, dlaczego nie odbierał od niej telefonów. Trzcińska, nie dając mu dojść do słowa, kategorycznie żąda, aby zabrał od niej Sebę i prawie siłą wyprasza go z domu. Sebastian widząc Anastazję pakującą jego rzeczy natychmiast domyśla się, że będzie musiał wyprowadzić się od niej. Trzcińska pociesza załamanego chłopca, że Olek ma dla niego propozycję i jeszcze dzisiaj dowie się jaką. Okazuje się, że ksiądz chce umieścić go w szkole sportowej z internatem. Seba zgadza się pod warunkiem, że będą go odwiedzali. Wieczorem Olek wpada do Nastki i mówi, że był przerażony jej wyznaniem. Chce jednak, żeby wiedziała, że on też ją kocha…