Mania wpada w rozpacz - na twarzy wyskoczyły jej pryszcze i teraz nie będzie mogła nagrać kolejnego filmiku na swojego vloga. Helena pociesza ją, że pryszcz to nie koniec świata i wysyła wnuczkę do szkoły. Jakiś czas później Kopciowa wyznaje córce, że martwi się o Manię, która uważa, że tylko to, co młode i ładne ma jakąś wartość. Po południu zabiera wnuczkę do baru Ziębowej, gdzie już stoją przygotowane składniki do zrobienia makaronu i oznajmia Mani, że teraz nakręcą filmik, który pójdzie na swojego vloga o kuchni wegetariańskiej. Wieczorem, podczas montażu, Mania ma obiekcje, czy filmik należy umieszczać w sieci, bo babcia upaprana mąką to nie jest dobry zabieg marketingowy. Helena uspokaja wnuczkę, że ona nie pragnie podobać się ludziom, tylko chce pokazać, że babcia ze wsi może nie jeść mięsa i prowadzić o tym video bloga...Weronika, po ucieczce Antosi jest strzępkiem nerwów, co odbija się na jej synu. Roztocka przeprasza Kacpra i przyznaje, że popełniła wiele błędów i że nigdy sobie nie wybaczy, że uderzyła jego siostrę. Tymczasem Robert odsłuchuje po raz kolejny wypowiedź Antosi i w końcu odkrywa, że w tle słychać żwirownię. Tadeusiak natychmiast prosi Igę o ustalenie, gdzie może znajdować się ta żwirownia. Przybysz z kolei prosi Tadeusiaka, żeby nie zabierał Grzelaka na poszukiwania Antosi, bo to może skończyć się źle. Jednak on nie słucha rad koleżanki i razem z Henrykiem udaje się na Mazury. W czasie podroży Robert wsadza kij w mrowisko - wyznaje Grzelakowi, że zabrał go ze sobą, bo on już ma doświadczenie w szukaniu osób zaginionych – jego żona zniknęła bez śladu, ale on sam nieźle się ustawił. Zdenerwowany Henryk radzi Tadeusiakowi, żeby skupił się na poszukiwaniach Antosi, jeśli nie chce zawieść Weroniki. Jakiś czas później Robert, Henryk i dwóch lokalnych policjantów przeszukują teren wokół podmiejskiej żwirowni na Mazurach… Do Kasi wpada Darek, który od progu informuje ją, że udało mu się zatrudnić u jej byłego szefa. Ku jego zaskoczeniu Bergówna oznajmia, żeby odpuścił. Dotarło do niej, że nie powinna mu zawracać głowy. Zapewnia zszokowanego Darka, że poradzi sobie bez niego, bo dostała od jego dziewczyny namiar na dobrego prawnika. W końcu dla Żbika i Kasi jasnym jest, że to intryga zazdrosnej Emilii. Darek przedstawia Bergównie plan na zdemaskowanie Macieja który polega na tym, że wkradnie się w łaski prezesa i wyciągnie od niego informację o nagraniach. Kasia boi się, że Biernacki może mieć również nagranie z jej udziałem, ale Darek obiecuje, że nikt go nie zobaczy – nawet on. Jakiś czas później pojawia się w fundacji i próbuje dostać się do gabinetu szefa. Nieoczekiwanie przychodzi mu z pomocą zauroczona nim Sylwia. Biernacki widząc. że Darek i Sylwia flirtują ze sobą, ostro upomina Żbika. Chwilę później Darek żali się Sylwii, że podpadł szefowi. Kobieta zapewnia, że go wybroni, bo ma naprawdę mocnego asa w rękawie. Żbik udając zauroczonego Sylwią, ku jej radości, zaprasza ją na kolację. Po powrocie do domu Darek wyjaśnia z Emilią sprawę Kasi. Tłumaczy swojej partnerce, że traktuje sprawę Bergówny priorytetowo, ale tylko dlatego, że za chwilę o tej sprawie będzie głośno, a on zbierze punkty jako prawnik…