Tuż przed kolejnym wyścigiem Żanetą i Wojtkiem są potwornie zdenerwowani a tymczasem ich mechanik Miro spóźnia się. Kiedy w końcu przyjeżdża przywozi ze sobą jedną z Dziarskich Dziewczyn, z którą właśnie zaczął sypiać. Na dodatek Szulc, decyzją organizatorów rajdu, musi przeprosić Koniecznego. Publicznie podaje mu rękę na zgodę, ale półgłosem życzy mu najgorszego – a zwłaszcza, żeby teraz to jego wóz się rozkraczył! Nieoczekiwanie Szulcom udaje się wygrać wyścig, mimo że po drodze pomagają Dziarskim Dziewczynom, które zakopały się na trudnym odcinku. Okazuje się, że były szef Wojtka w ogóle nie dociera do mety, co ogromnie cieszy Szulca. Tymczasem Konieczny miał awarię i przekonany, że to Wojtek majstrował przy jego samochodzie, przychodzi wieczorem do Szulców i oskarża ich o sabotaż. Między Wojtkiem a jego byłym szefem znowu dochodzi niemal do rękoczynów. Żaneta powstrzymuje ich przed bitką, uświadamiając, że są w podobnej sytuacji. Jej zdaniem jak najszybciej należy ustalić komu najbardziej zależało na tym, aby nie dojechali do mety…
Beata wraz z Ziębami i przyjaciółmi organizuje Pawłowi urodzinowe przyjęcie – niespodziankę. Pojawiają się też Mirek z żoną, którzy obdarowują Wójcika bardzo kosztownym prezentem. To sprawia, że pozostali goście zaczynają się czuć jak ubodzy krewni. Do tego Sonia krytykuje bar Ziębów oraz dania jakie podano. Przypadkiem, jej słowa słyszy Anastazja, która próbuje porozmawiać o tym z Beatą. Kiedy Wrońcówna oznajmia jej, że nie widzi żadnego problemu, przyjaciółka daje do zrozumienia, że pod wpływem pieniędzy i bogatych przyjaciół bardzo się zmieniła. Na osobności Paweł oznajmia narzeczonej, że niepotrzebnie zaprosiła Bradników – Sonia i Mirek absolutnie nie pasują do ich świata. Jednak Beata idzie w zaparte – uważa, że ich bogaci znajomi z pewnością doceniają rodzinną atmosferę w barze na Wspólnej. Jakiś czas później Wójcik rozochocony wcześniejszym zyskiem i krążącym w żyłach alkoholem oznajmia Mirkowi, że postanowił powierzyć mu kolejne pieniądze – tym razem milion złotych…
Szef Kasi zostaje laureatem prestiżowej nagrody „Skuteczny działacz”. Wszyscy pracownicy, łącznie z Bergówną gratulują Maciejowi tak zacnego wyróżnienia. Biernacki bardzo im dziękuje i oznajmia, że to wyróżnienie pracy całego zespołu. W ramach podziękowania daje swoim pracownikom wolne. Na osobności Kasia gratuluje szefowi i jeszcze raz dziękuje za szansę, po wpadce z panem Zenkiem. Biernacki macha tylko na to ręką i prosi ją o pomoc w przygotowaniu jego wizualnej wizytówki, czyli wybrania odpowiednich zdjęć pokazujących jego udział w różnych wydarzeniach. Kasia z przyjemnością zgadza się pomóc Maciejowi i po przyjściu do domu od razu zabiera się do pracy. Jakiś czas później Biernacki dzwoni do niej i prosi, żeby przyszła do biura z tym, co już zdążyła zrobić. Gdy Bergówna pojawia się w fundacji Maciej dla rozluźnienia proponuje jej drinka. Kasia wypija odrobinę i po jakimś czasie robi jej się słabo. Maciek układa półprzytomną Kasię na kanapie, a potem zaczyna się do niej dobierać. Jakiś czas później Kasia budzi się z potwornym bólem głowy – jest sama w gabinecie szefa. Oszołomiona, chwiejnym krokiem wychodzi z pustego biura… Zakończenie: Kasia budzi się z ogromnym bólem głowy w gabinecie swojego szefa, którego już przy niej nie ma. Oszołomiona, chwiejnym krokiem wychodzi z pustego biura…