Franek, po wykonaniu zadania dla Agi, jest szantażowany SMS-owo. Szantażysta daje mu do zrozumienia, że wie o jego włamaniu na stronę banku i straszy, że to ujawni. Przerażony Franek prosi Agnieszkę o pomoc. Dziewczyna zapewnia, że wyplącze go z tego. Zapewnia go o swojej lojalności i przedstawia plan działania - ona najpierw ustali kim jest szantażysta, a potem zastanowią się co dalej. Póki co chce działać bez pomocy Franka – twierdzi, że zna środowisko hakerów, więc poradzi sobie z tym sama. Młody Berg daje się w końcu przekonać i oddaje jej pendrive’a z danymi, które dla niej wykradł. Jakiś czas później szantażysta dzwoni do młodego Berga i każe mu przygotować 500 tysięcy na następny dzień, Franek stanowczo odmawia…Weronika od rana szuka swoich kolczyków. W końcu dochodzi do wniosku, że ukradł je Karol. Antosia protestuje - jej chłopak nie jest złodziejem. Roztockiej brakuje już sił i argumentów. Nie widząc innego wyjścia postanawia poprosić Roberta o pomoc. Tadeusiak jest rozczarowany, że Weronika spotkała się z nim tylko po to, żeby zebrał informacje na temat Karola. Dziedzic każe mu wziąć się w garść, pokazać, że można na niego liczyć i nie odpuszczać w staraniach o odzyskane rodziny. Tymczasem Grzelak oznajmia Weronice, że chce wycofać wszystkie pozwy przeciw matce i siostrze Ady. Nie ukrywa, że chciałby wspólnie z Roztocką zacząć nowy rozdział w swoim życiu. Weronika tłumaczy, że to nie jest najlepszy moment, bo ma problemy z córką. Henryk się nie poddaje i ponawia swoją propozycję porozmawiania z Karolem. Wychodząc z kancelarii mija się z Robertem, który dostarcza Weronice informacje o chłopaku Antosi. Roztocka oddycha z ulgą gdy okazuje się, że chłopak jest czysty. Weronika zapewnia Tadeusiaka o swojej wdzięczności. Kiedy jednak Robert pyta czy mógłby czasem spotkać się z nią i z jej dziećmi, Roztocka ostrożnie odpowiada, że zastanowi się nad tym. Chwilę później w szufladzie biurka znajduje swoje złote kolczyki, o kradzież których posądzała chłopaka córki…
Zuza robi niespodziankę Kamilowi – osobiście przywozi córkę z wycieczki z Paryża. Kamil jest poruszony widokiem żony, którą od progu serdecznie przeprasza. Zuza ciepło przytula męża i proponuje, żeby porozmawiali przy kolacji. Kiedy Hoffer pojawia się w pracy, kontrolerzy z NFZ pokazują mu dokumenty, w których nie zgadza się liczba wykonanych przez niego zabiegów. Hoffer prosi o pomoc Ostrowskiego i doświadczony kolega szybko zauważa, że całemu zamieszeniu w papierach winna jest dyrektor Król. Kamil natychmiast prosi Karinę o zrobienie korekty w dokumentach i chce o tym rozmawiać w obecności Adamskiego. Dyrektorka gasi go, mówiąc że wchodzi w jej kompetencje. Jednak chwilę później zaprasza Kamila do gabinetu, zamyka za nim drzwi i częstuje kawą. Hoffer zmuszony jest odmówić - śpieszy się do domu, do rodziny. Żegnając się Karina podaje mu rękę na zgodę. Nagle przyciąga go do siebie, zaczyna całować, po czym szarpiąc na sobie ubranie woła o pomoc. Kiedy do gabinetu wpada Adamski wraz z drugim lekarzem, Karina - udając ofiarę - oskarża Kamila o próbę gwałtu. Lekarze wzywają policję. Późnym wieczorem Hoffer składa zeznania, a jego żona, mając dość czekania na niego, zostawia pięknie zastawiony stół i zamyka się w sypialni…