Matka i siostra Ady podpisują ugodę u notariusza. Grzelak deklaruje kobietom pomoc, ale obie panie stanowczo odmawiają. Po wszystkich niezbędnych formalnościach Henryk znowu próbuje zaprosić Roztocką na kawę. Kiedy dowiaduje się, że Weronika ma za chwilę ma rozprawę proponuje, że zawiezie ją do sądu. Po drodze rozmawiają o jej problemach z córką. Henryk uświadamia Weronice, że na pewne rzeczy nie ma wpływu i namawia ją, aby zaufała Antosi. Tymczasem Karol przeprasza Antosię za wczorajsze samolubne zachowanie i zaprasza na wspólny wyjazd na Mazury, gdzie mogą mieszkać całe lato. Tosia nie jest pewna, czy matka puści ją na całe wakacje, ale Karol przekonuje dziewczynę, że decyzja należy tylko do niej. Tymczasem, ku niezadowoleniu Roztockiej, pojawia się Robert, który wyznaje, że bardzo mu brakuje Weroniki i jej dzieci. Kiedy dowiaduje się o problemach z Antosią proponuje, że z nią porozmawia, ale Weronika chce tylko jednego - żeby sobie poszedł. W domu zaskakuje córkę wymarzonym przez nią prezentem – trzytygodniowym pobytem w Nowym Jorku. Jednak Antosia, bliska płaczu, oddaje prezent wyrzucając matce, że nie uzgodniła z nią terminu wyjazdu! Żaneta i Wojtek bardzo poważnie podchodzą do czekających ich zawodów, więc prawie każdą wolną chwilę poświęcają na treningi, podczas których na nowo zbliżają się do siebie. Podczas jazdy w terenie Szulcowie spotykają Dziarskie Dziewczyny. Żaneta z nieukrywaną przyjemnością uświadamia im, że nie mają szans na wygraną z taką „starszyzną” jak oni. Na próbnym przejeździe Szulcowa dopinguje męża, żeby jechał szybciej, w pewnym momencie robi się bardzo niebezpiecznie - jeden z zawodników zajeżdża im drogę i omal nie dochodzi do poważnego wypadku! Po chwili okazuje się, że to były szef Wojtka, który również postanowił zawalczyć o puchar. Szulc prawie rzuca się na Koniecznego z pięściami. Żaneta później prosi męża, żeby darował sobie wchodzenie w spór o kosztów naprawy samochodu, bo najlepszą zemstą będzie znokautowanie go w rajdzie. Ich entuzjazm psuje jednak Miro, który ma złe wieści: w ich samochodzie poszedł rozrusznik, którego niestety nie ma w hurtowniach. Start Szulców staje pod znakiem zapytania...
Luiza ucząc się do poprawkowego egzaminu utyskuje, że nie będzie mogła dziś ruszyć się z domu. Niespodziewanie Darię i Luizę odwiedza ich sąsiad Antek, który jak się okazuje jest fizjoterapeutą i chętnie udzieli Luizie korepetycji z fizjologii. Jakiś czas później Daria i Roch towarzyszą Renacie, która dziś w klinice ma zabieg rekonstrukcji piersi. Roch śpieszy się na sesję więc Kraszewska zwalnia go z obowiązku czuwania przy niej. Kiedy Roch wychodzi, Dziedzicówna pyta pielęgniarkę, czy Agusia jest dzisiaj w pracy. Okazuje się, że modelka ma dzisiaj wolne. Zdenerwowana Kraszewska stanowczo prosi Darię, aby przestała wojować z Rochem. Po południu Daria, Luiza i Antek spędzają czas nad Wisłą. Chłopak tłumaczy Luizie szczegóły anatomii a chwilę później zaczyna masować jej barki. Daria nie chcąc im przeszkadzać, idzie do sklepu. Nieoczekiwanie zaczepia ją pijany mężczyzna, który twierdząc że ją dobrze zna zaczyna ją dotykać i ciągnąć za rękę. Przerażona Daria krzyczy, że to pomyłka, ale mężczyzna jest coraz bardziej natarczywy. Kiedy w końcu Antek przychodzi jej z pomocą, facet namawia go, żeby podzielił się z nim dziewczynami, o których on dużo wie. Kiedy wspomina o ich bieliźnie, Luiza zaczyna się niepokoić – ona ma dokładnie taką bieliznę, o której wspomniał ten mężczyzna. Antek jednak bagatelizuje sprawę...